„Będziemy się domagać, aby prokuratura jak najszybciej postawiła kolejne zarzuty skazanym b. posłom PiS w odniesieniu do których organizowane są burdy przed więzieniami. PiS stawiając się ponad wyrokami de facto ogłasza rebelię wobec Państwa. 12 milionów wyborców domaga się od nas, abyśmy tę rebelię złamali” - napisał na platformie X poseł Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych.
Choć sam ma zarzuty prokuratorskie, mecenas Roman Giertych nie tylko dostał się do Sejmu, ale również otrzymał niezwykle ważne zadanie: zaspokoić żądzę zemsty zwolenników obecnej koalicji rządzącej, dlatego w zeszłym tygodniu stanął na czele zespołu parlamentarnego, który ma zająć się „rozliczeniem” rządów Prawa i Sprawiedliwości.
CZYTAJ TAKŻE: Zespół Giertycha zawiadamia prokuraturę i podgrzewa „rewelacje” Kaczmarka! „Afera wiedeńska”; „CBA nie powinno powstać”
Zespół parlamentarny i „afera wiedeńska”
„Rozliczenia” kierowany przez Giertycha zespół rozpoczął od doniesienia do prokuratury w sprawie tego, co szumnie nazwali „aferą wiedeńską”, a co opiera się właściwie w całości na insynuacjach Tomasza Kaczmarka zwanego „Agentem Tomkiem”. Wiarygodność byłego funkcjonariusza CBA może budzić pewne zastrzeżenia, a co więcej - jeszcze do niedawna był on w środowisku politycznym tworzącym obecną koalicję rządzącą znienawidzony mniej więcej tak silnie, jak ministrowie Kamiński i Wąsik.
Zespół parlamentarny udał się dziś do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, aby złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, oparte w całości na „rewelacjach” Kaczmarka z TVN24 o rzekomych „zabawach” agentów CBA w wiedeńskich domach publicznych, co miało być „nagrodą” za gorliwą służbę.
Przed siedzibą prokuratury przy ul. Chocimskiej posłowie zorganizowali także konferencję prasową poświęconą tej sprawie. Na platformie X do śledzenia konferencji zapraszał poseł Giertych:
Dzisiaj o g. 11 zapraszamy przed budynek Prokuratury Okręgowej (ul. Chocimska) gdzie odbędzie się konferencja prasowa Zespołu KO ds. Rozliczenia PiS.
Będziemy się domagać, aby prokuratura jak najszybciej postawiła kolejne zarzuty skazanym b. posłom PiS w odniesieniu do których organizowane są burdy przed więzieniami. PiS stawiając się ponad wyrokami de facto ogłasza rebelię wobec Państwa. 12 milionów wyborców domaga się od nas, abyśmy tę rebelię złamali
— pisał parlamentarzysta, który sam przez długi czas był nieobecny w Polsce właśnie ze względu na zarzuty prokuratorskie.
Co do „burd” i „rebelii”, warto, aby mecenas przypomniał sobie chociażby wydarzenia zapoczątkowane 16 grudnia 2016 r. i „pokojowe protesty”, bo przecież nie „burdy” przed Sejmem. Niech przypomni sobie jesień 2020 r. i „pokojowe protesty”, bo przecież nie „burdy” po wyroku TK w sprawie aborcji.
CZYTAJ TAKŻE: Skompromitowany „Agent Tomek” powraca z nowymi insynuacjami! Żaryn bezlitośnie punktuje: Wierutne bzdury z rynsztoka
I wreszcie, aby poseł Giertych nie musiał sięgać pamięcią tak daleko, niech przyjrzy się działaniom Adama Bodnara i Bartłomieja Sienkiewicza, którym chyba zaczęło wydawać się, że nie są konstytucyjnymi ministrami, lecz operatorami walca, który rozjeżdża wszystko na swojej drodze, ignorując wyroki sądów, konstytucję, TK czy prezydenta Andrzeja Dudę.
aja/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/679281-giertych-rozlicza-posel-ko-grzmi-o-burdach-i-rebelii