Kierowany przez posła Romana Giertycha parlamentarny zespół ds. rozliczenia rządów Prawa i Sprawiedliwości zorganizował dziś konferencję prasową w sprawie „rewelacji” Tomasza Kaczmarka nazywanego przez polityków nowej większości „aferą wiedeńską”.
W zeszłym tygodniu Koalicja Obywatelska powołała zespół parlamentarny, który ma zająć się „rozliczeniem” rządów PiS. Na jego czele stanął poseł tego ugrupowania Roman Giertych. Swoją pracę zespół postanowił rozpocząć od… „rewelacji” skompromitowanego „Agenta Tomka”, czyli Tomasza Kaczmarka na temat rzekomych wizyt dwóch agentów CBA (skazanych razem z ministrami Mariuszem Kamińskim i Maciejem Wąsikiem) w domu publicznym w Wiedniu. Jak przekonywał w rozmowie z TVN24 były funkcjonariusz CBA Tomasz Kaczmarek, miała to być „nagroda” za ich służbę.
„CBA nie powinno w ogóle powstać”
Kierowany przez Giertycha zespół parlamentarny stawił się dziś w warszawskiej Prokuraturze Okręgowej, aby złożyć zawiadomienie ws. tzw. „afery wiedeńskiej”. Zorganizowano również konferencję prasową, którą poseł Giertych transmitował na swoim kanale w serwisie YouTube, choć sam w niej nie uczestniczył.
Przed Prokuraturą Okręgową pojawiły się m.in. posłanki Aleksandra Wiśniewska oraz Katarzyna Kierzek-Koperska.
CBA nie powinno w ogóle powstać, bo powstając odebrało kompetencje innym organom ścigania
— przekonywali parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej.
Zdaniem parlamentarnego zespołu, w sprawie, o której mówił w TVN24 Kaczmarek, zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa.
Najbardziej bulwersuje dewastacja środków pieniężnych. PiS przyzwyczaił nas do pewnej rozrzutności, ale ta sprawa jest wyjątkowo ohydna
— oceniła poseł Kierzek-Koperska.
Jeżeli nawet funkcjonariusze CBA zasłużyli na nagrody, to gdyby wydarzyło się to w normalnych okolicznościach, powinno to być w formie pieniężnej i opodatkowane. Inaczej jest to korupcja i organizacja powołana w celu walczenia z korupcją sama staje się korupcjogenna
— dodała.
Nie wiemy, co w tych wydatkach jeszcze się znajduje. Mamy mnóstwo dowodów na to, składamy dzisiaj zawiadomienie i oczekujemy, że prokuratura zajmie się tym w trybie pilnym
— podkreśliła.
Wiśniewska: Chcemy ustalenia, czy „Agent Tomek” mówił prawdę
Aleksandra Wiśniewska (KO) poinformowała, o złożeniu „zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy publicznych, byłych posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, ówczesnego szefa CBA i jego zastępcy”.
Wiśniewska powołała się na art. 231 par. 2 Kodeksu karnego, który mówi o nadużyciu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu uzyskania korzyści majątkowych bądź osobistych.
Panowie Kamiński i Wąsik zorganizowali wyjazd do Wiednia dla ówczesnych funkcjonariuszy CBA w celu spędzenia czasu towarzysko w domu publicznym w Wiedniu
— podkreśliła posłanka.
Jak dodała, chciałaby, aby prokuratura ustaliła czy agent Tomek, który poinformował o tym w TVN24, mówił prawdę.
Co mówił Kaczmarek w TVN24
W sobotę gościem w studiu „Superwizjera” po emisji reportażu „Spowiedź agenta Tomka” był b. poseł PiS i b. agent CBA Tomasz Kaczmarek, który pytany był m.in o to, na jakie działania CBA szły publiczne pieniądze.
Przy nieudanych akcjach zostały wyrzucone w błoto. Fundusz operacyjny, z którego korzystało CBA również był wykorzystany w sposób przestępczy
— podkreślił Kaczmarek, cytowany na stronie TVN24.
Kaczmarek podał przykład wyjazdu do Wiednia.
Na polecenie Kamińskiego i Wąsika, pojechałem do Wiednia samochodem służbowym wraz z dwoma dyrektorami zarządu operacyjno-śledczego, panem Grzegorzem P. i Krzysztofem B., którzy również są skazani w aferze gruntowej. Cel wizyty był pozorny, abyśmy odnaleźli fabrykę produkującą maszyny do gier losowych. To był tylko pretekst do tego, aby ci panowie zostali wynagrodzeni za swoje wierne działanie w postaci spędzania dwóch dni w domu publicznym w Wiedniu
— powiedział b. agent CBA.
Zwrócił uwagę, że „pobyt w Wiedniu płacony był z pieniędzy polskich podatników”.
Wyjazd ten nie był ukierunkowany na zwalczanie przestępczości
— dodał, cytowany przez TVN24.
Zespół parlamentarny kierowany przez kontrowersyjnego polityka postanowił dać wiarę wypowiedziom osoby, która również - delikatnie mówiąc - budzi kontrowersje i której wiarygodność kwestionuje nawet część raczej przychylnych obecnemu rządowi dziennikarzy.
aja/Polsat News, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/679257-zespol-giertycha-podgrzewa-rewelacje-tomasza-kaczmarka