Tytus Hołdys, dziennikarz RMF Classic i syn muzyka Zbigniewa Hołdysa, w ostatnich latach znanego głównie z ataków na PiS, skrytykował na platformie X metody stosowane przez szefa MKiDN Bartłomieja Sienkiewicza podczas wdrażania zmian w mediach publicznych. Po pewnym czasie Hołdys nie tylko usunął wpis, ale również ograniczył widoczność swoich tweetów.
Choć sądy nie zgadzają się na wpisanie do KRS wyznaczonych przez szefa MKiDN likwidatorów TVP i Polskiego Radia, pułkownik Bartłomiej Sienkiewicz tych decyzji nie respektuje, a jego likwidacyjny „walec” w najlepsze rozjeżdża kolejne lokalne rozgłośnie.
„Wstyd i tyle”
Tytus Hołdys, dziennikarz RMF Classic, a także syn muzyka Zbigniewa Hołdysa, w ostatnim czasie chętniej niż działalnością artystyczną zajmującego się atakowaniem PiS, wyraził swoje niezadowolenie z metod stosowanych przez Sienkiewicza przy przejmowaniu mediów publicznych.
W normalnym państwie Sienkiewicz by się podał do dymisji, a Tusk by te dymisję w sekundę przyjął (jeśli nawet nie wymagał). Jak się chce robić zmiany, to niech się je robi tak, aby żaden sąd (PiSowski czy nie) nią miał co do nich żadnych wątpliwości. Wstyd i tyle
— napisał na platformie X.
Dlaczego zniknął wpis o dymisji Sienkiewicza?
Nie wiadomo, czy Hołdys zmienił zdanie, czy spotkał się z „merytoryczną krytyką” ze strony zwolenników „uśmiechniętej Polski” znanych także jako „Silni Razem”. Jak bowiem zauważyli m.in. politycy i dziennikarze, wpis zniknął z profilu.
Ale dlaczego tego wpisu już nie ma?
Chyba poszło ostrzeżenie, bo wpis zniknął :) Na szczęście zachowały się screeny…
Zniknął wpis o dymisji ministra Sienkiewicza
Warto zaznaczyć, że zniknął nie tylko ten wpis. Tytus Hołdys zmienił bowiem ustawienia swojego profilu i teraz każdy z jego postów mogą zobaczyć tylko ci użytkownicy X, którzy zaobserwują konto dziennikarza, a on zezwoli na dostęp.
Czyżby Hołdysa zalała fala „miłości”, z której słyną ludzie obklejający się biało-czerwonymi serduszkami?
aja/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/679254-tytus-holdys-skrytykowal-sienkiewiczaco-stalo-sie-z-wpisem