„Minister sprawiedliwości nie bierze pod uwagę humanitarnego aspektu tej sprawy. Nic nie stoi na przeszkodzie, by na czas postępowania zawiesić wykonywanie kary” - mówił w rozmowie z Radiem Zet poseł PiS Jacek Sasin, pytany o sprawę posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jak wyjaśnił, „piłka jest po stronie ministra Bodnara”.
Sasin podczas rozmowy w Radiu ZET był pytany o medialne doniesienia, że Kaczyński w 2025 r. miałby przejść na polityczną emeryturę.
Obserwuję z pewnym zdumieniem taki wysyp w tej chwili informacji o rzekomych planach odejścia Jarosława Kaczyńskiego z funkcji przewodniczącego partii. Rozumiem, że to wynika z tego, że będzie kongres Prawa i Sprawiedliwości, bo ten termin jest znany, bo jest kadencja i rzeczywiście gdzieś w połowie przyszłego roku taki kongres powinien się odbyć i się odbędzie
— skomentował Sasin.
Dodał, że Kaczyński podczas kongresu na pewno podda się weryfikacji.
To jest oczywiste, jesteśmy partią demokratyczną
— mówił.
„Jest zagrożona demokracja w Polsce”
Zaznaczył, że to od samego Kaczyńskiego będzie zależało, czy wystartuje ponownie na prezesa partii.
Natomiast ja należę do tych polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy namawiają i będą namawiać prezesa Kaczyńskiego, żeby wystartował na kolejną kadencję i był dalej prezesem Prawa i Sprawiedliwości, dlatego, że jego przywództwo dzisiaj jest nam po prostu potrzebne
— podkreślił.
Dopytywany czy jego zdaniem bez Kaczyńskiego PiS się rozpadnie, zaznaczył, że nie chce stawiać takich daleko idących tez. Dodał, że nie zmienia się lidera w trakcie wydarzeń, jakich jesteśmy obecnie świadkami.
Jest zagrożona demokracja w Polsce, jest zagrożony cały nasz dorobek ostatnich lat i wymiana lidera dzisiaj byłaby czymś nierozsądnym
— ocenił.
„Powinni dać sobie na wstrzymanie”
Pytany, czy to oznacza, że potencjalni chętni do objęcia stanowiska prezesa PiS powinni sobie dać w tej chwili z tym spokój, odpowiedział:
Wszyscy tutaj, którzy noszą buławy w tornistrach, a myślę, że takich może być wielu, albo przynajmniej uważać, że nosi buławy w tornistrach, naprawdę powinni dać sobie na wstrzymanie. Dzisiaj są ważniejsze sprawy niż jakieś walki o przywództwo w Prawie i Sprawiedliwości.
Onet napisał, że Jarosław Kaczyński zapowiedział swoim współpracownikom odejście z funkcji prezesa Prawa i Sprawiedliwości oraz przekazanie władzy nad partią w ręce młodszego pokolenia. Zmiana przywództwa w PiS ma odbyć się w przyszłym roku, a nowego prezesa ugrupowania ma wybrać kongres wyborczy planowany na pierwszą połowę 2025 r.
Decyzja prezesa ma być ostateczna — słychać w centrali na Nowogrodzkiej. A to oznacza, że wyścig o partyjną schedę po Kaczyńskim rusza właśnie na dobre
— napisał Onet.
CZYTAJ TAKŻE: Ważny apel! Mastalerek do Bodnara: Niech pan wreszcie prześle te opinie i te akta. Niech pan nie będzie po prostu sadystą
„Bodnar nie bierze pod uwagę humanitarnego aspektu”
Czy politycy PiS są wściekli na prezydenta za to, że nie przyspieszył procesu ułaskawienia posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika? Na to pytanie Jacek Sasin odpowiedział, że „nie dostrzega” w partii wściekłości na Andrzeja Dudę.
[Prezydent] jest w niezwykle trudnej sytuacji. Z jednej strony ma stan prawny, obronę swoich prerogatyw, przekonanie, że zostali skutecznie ułaskawieni, a z drugiej strony bierze pod uwagę aspekt humanitarny. Jest w bardzo trudnym dylemacie
– stwierdził poseł.
W ocenie byłego szefa MAP, obecny rząd jest „bezwzględny”, jeśli chodzi o umacnianie władzy.
Wybierają sobie te wyroki, które chcą, a ignorują te, które nie są po ich myśli
– wskazał gość Radia Zet.
Minister sprawiedliwości nie bierze pod uwagę humanitarnego aspektu tej sprawy. Nic nie stoi na przeszkodzie, by na czas postępowania zawiesić wykonywanie kary. W dzisiejszym czasie piłka jest po stronie min. Bodnara
– podkreślił Jacek Sasin.
CZYTAJ TAKŻE:
aja/PAP, Radio Zet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/679246-wiezniowie-polityczni-sasin-pilka-jest-po-stronie-bodnara