Wydawać by się mogło, że Koalicja Obywatelska co prawda wciągnęła mecenasa Romana Giertycha na listy wyborcze, ale nie będzie zbytnio eksponować postaci trafiającej wyłącznie do najtwardszego „antyPiS’u”. A jednak Giertych został przez Donalda Tuska doceniony. „RUSZYŁA MASZYNA! Zespół ‘ds. rozliczenia PiS’ pod przewodnictwem ROMANA GIERTYCHA rozpoczyna prace”- obwieszcza na profili na platformie X Platforma Obywatelska. „Niewinni nie mają się czego bać” - przekonuje. ” On ma kogokolwiek rozliczać. Bareja by tego nie wymyślił” - skomentował aktywista Jan Śpiewak, przypominając m.in. o przeszłości politycznej Giertycha oraz jego „dokonaniach” jako adwokata.
Choć poseł KO Roman Giertych to postać, która budzi skrajne emocje i spore kontrowersje, nie przeszkadza to Platformie Obywatelskiej w eksponowaniu byłego ministra edukacji narodowej w rządzie PiS, który w latach 2006-2007 był przez zwolenników tego ugrupowania znienawidzony mniej więcej tak jak dziś poseł Przemysław Czarnek, w latach 2020-2023 szef MEiN.
Na miejsce na listach KO adwokat pracował bardzo gorliwie. Niezwykle chętnie rozpowszechniał w mediach społecznościowych dziwaczne insynuacje podpadające właściwie pod teorie spiskowe, fake newsy, domysły i oskarżenia bez pokrycia. Kilkakrotnie wieścił „koniec PiS” upadek rządu najpierw Beaty Szydło, potem Mateusza Morawieckiego. Kiedy obecny premier Donald Tusk przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r. wciągnął Romana Giertycha na listę KO do Sejmu, wydawałoby się, że prawnik będzie tylko wabikiem na najbardziej fanatyczny antyPiS.
„Ruszyła maszyna!”
Tymczasem okazuje się, że nie. Otóż Roman Giertych będzie miał okazję pofolgować swojej żądzy zemsty bijącej mniej więcej z co drugiego wpisu w mediach społecznościowych.
RUSZYŁA MASZYNA! Zespół „ds. rozliczenia PiS” pod przewodnictwem ROMANA GIERTYCHA rozpoczyna prace
— obwieściła na platformie X PO.
Niewinni nie mają się czego bać
— zapewniła.
Wpis wywołał falę komentarzy. Z dumą retweetował go m.in. sam Roman Giertych.
Jednak gdyby któryś z posłów lub działaczy PiS czuł, że nie jest tak do końca niewinny, to może zawsze skorzystać z dobrodziejstw art. 60 kk i stać się małym świadkiem koronnym. Musi tylko powiedzieć wszystko co wie. To dla wielu może być ostatnią szansą.
„Niewinni nie mają co mdleć”
Wielu komentatorów wydawało się rozbawionych.
Myślałem, że to fejk, ale nie. Bolszewickie hasło reklamuje postać byłego koalicjanta PiSu, umoczonego w afery gospodarcze, ultraprawicowego i blisko związanego z Opus Dei adwokata, który ma multum postepowań dyscyplinarnych w Okręgowej Radzie Adwokackiej. On ma kogokolwiek rozliczać 😅 Bareja by tego nie wymyślił 🙈 Konstytucja, praworządność, demokracja
ani mdleć
symetryzowane
Czy Roman Giertych rozliczył już się z zarzutów prokuratorskich przywłaszczenia mienia dużej wartości i prania brudnych pieniędzy?
Niewinni nie mają co mdleć.
I ten Giertych, najniewinniejszy wśród niewinnych xD
CZYTAJ TAKŻE:
Człowiek, który jeszcze do niedawna był w oczach Platformy Obywatelskiej „faszystą” i którego jeszcze przed wyborami nie chcieli we wspólnym rządzie nawet dzisiejsi koalicjanci Donalda Tuska (ostro wypowiadał się - w wiadomych powodów - zwłaszcza obecny sekretarz stanu w MS Krzysztof Śmiszek) i który ma zarzuty prokuratorskie, przez co nie pojawił się nawet na uroczystości odbioru zaświadczenia o wyborze na posła, będzie „rozliczał” PiS. Czego Państwo nie rozumieją w powyższym stwierdzeniu?
aja/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/678909-kon-by-sie-usmial-giertych-rozliczy-pis-fala-komentarzy