Ekipa Donalda Tuska próbuje zniszczyć nie tylko media publiczne i IPN. Podpułkownik Bartłomiej Sienkiewicz chce swoim niszczycielskim walcem przejechać także po ośrodkach kształtujących polską tożsamość. Resort kultury odmawia wypłaty środków na dokończenie budowy toruńskiego Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II. Ogromnych środków od Fundacji „Lux Veritatis” żąda też Rafako S.A. „Przypomnę, że jest to państwowa jednostka kultury, nie jest to instytucja prywatna Fundacji „Lux Veritatis” czy Ojca Dyrektora” – podkreśliła Lidia Kochanowicz-Mańk, pełnomocnik Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II w Toruniu oraz dyrektor finansowy Fundacji „Lux Veritatis”, podczas „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.
Próba zniszczenia instytucji kształtujących polską tożsamość
Po tym, jak uzurpatorzy Sienkiewicza nielegalnie wtargnęli do mediów publicznych, na celowniku pojawił się Instytut Pamięci Narodowej. Praktycznie od razu po wyborach parlamentarnych ze strony koalicji pod wodzą Tuska podniosły się głosy o likwidacji instytucji, która przywraca Polakom prawdziwą wiedzę o historii Polski i pamięć o tych, którzy na zawsze mieli zostać zapomniani. Rząd próbuje zagłodzić IPN, obcinając instytucji budżet o niemal 70 mln złotych, a to zapewne tylko pierwszy krok ku likwidacji.
Na tym jednak nie koniec. Minister kultury dewastuje kolejne ośrodki podtrzymujące pamięć i wiedzę o historii Polski i Polaków. Resort kierowany przez podpułkownika Bartłomieja Sienkiewicza odmawia wypłaty środków na dokończenie budowy Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II w Toruniu.
Ośrodek ten zgłębia dzieje Polski, przedstawiając postacie i wydarzenia, które ukształtowały polską tożsamość. Po przejęciu władzy przez ekipę Tuska, także i tu zaprowadzane są czystki - Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego odmawia wypłaty środków publicznych na dokończenie budowy Muzeum. Mowa o ponad 13 milionach złotych, które miałby być przeznaczone na budowę siedziby i wystawę stałą.
Ministerstwo kultury przedstawia to jako dodatkowe środki. To nie są nowe środki, o które prosimy, ponieważ wartość zadania inwestycyjnego się nie zwiększyła. […] Dokładnie tę samą kwotę zwróciliśmy w ubiegłym roku, od razu wnosząc o zabezpieczenie tych środków na rok bieżący. Były bowiem ku temu ważne przesłanki. Działo się to z uwagi na fakt, że generalny wykonawca budowy muzeum, czyli firma Rafako, opóźniał się z pracami, do których się zobowiązał w umowie na wybudowanie tej placówki
– podkreśliła w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Lidia Kochanowicz-Mańk, dyrektor finansowy Fundacji „Lux Veritatis”.
Z kolei na antenie Radia Maryja Kochanowicz-Mańk wskazała, że „minister kultury nie zapoznał się jeszcze dokładnie z całą sprawą”.
I z tym, w jaki sposób procedujemy finansowanie na budowę tego Muzeum. W 2019 r. została zawarta umowa z generalnym wykonawcą [firmą Rafako] oraz zostało nam przyznane dofinansowanie na wybudowanie Muzeum. Przypomnę, że jest to państwowa jednostka kultury, nie jest to instytucja prywatna Fundacji „Lux Veritatis” czy Ojca Dyrektora
— wskazała.
CZYTAJ TAKŻE:
RAFAKO S.A. żąda ponad 25 mln złotych
Firma RAFAKO S.A. odstąpiła od umowy i żąda od Fundacji „Lux Veritatis” ponad 25 milionów złotych. Muzeum „Pamięć i Tożsamość” otwarte zostało w październiku 2023 roku. Było to możliwe za sprawą ugody zawartej z RAFAKO S.A. - firma zobowiązała się dokończyć budowę, a także usunąć dotychczas powstałe usterki. Jednak spółka nie wywiązała się ze swoich zobowiązań i w związku z niedotrzymaniem terminów przez RAFAKO Muzeum wydało komunikat, w którym poinformowało, że odstępuje od umowy ze spółką.
17 stycznia RAFAKO poinformowało, iż wycofuje się z umowy, żądając od Fundacji „Lux Veritatis” ponad 25 milionów złotych. Spółka twierdzi, że Fundacja utrudniała prace naprawcze, co nie jest zgodne z prawdą.
Jak wskazano w komunikacie Muzeum „Pamięć i Tożsamość”, „oświadczenie o odstąpieniu od umowy i ugody złożone przez RAFAKO S.A. dnia 17 stycznia 2024 r. nie odnosi jakiegokolwiek skutku faktycznego i prawnego, w szczególności w zakresie odstąpienia”.
Nie istnieje bowiem na dzień 17.01.2024 r. w obrocie prawnym umowa i ugoda, od których RAFAKO S.A. mogłaby skutecznie odstąpić. Wobec tego Muzeum oświadcza, iż złożone dnia 17 stycznia 2024 r. oświadczenie o odstąpieniu od umowy i ugody złożone przez RAFAKO S.A. jest bezskuteczne i nie wywołuje jakichkolwiek skutków prawnych, które powszechnie obowiązujące przepisy prawa wiążą z odstąpieniem od umowy. […] Jednocześnie Muzeum oświadcza, iż w pełni współpracowało z RAFAKO S.A., podejmowało wszelkie próby i działania mające na celu realizację umowy jak i ugody, mając na uwadze w szczególności istotny z punktu społecznego cel zadania oraz wydatkowanie środków publicznych
— napisano w komunikacie Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II w sprawie złożenia w dniu 17.01.2024 r. pisma w/s odstąpienia przez RAFAKO S.A. od umowy i ugody, zawartych z Muzeum.
Zapowiedź podjęcia kroków prawnych
Muzeum podkreślił również, że RAFAKO w udostępnionym publicznie piśmie zawarło intencjonalnie liczne rażące nieścisłości i nieprawdziwe stwierdzenia. W związku z tym Muzeum zapowiada podjęcie kroków prawnych. Działania procesowe zostaną także podjęte w związku z ochroną naruszonych dóbr osobistych. RAFAKO masowo rozesłało komunikaty do mediów. Muzeum podkreśliło, że ponownie opierają się na informacjach nieprawdziwych i zniesławiających Muzeum oraz jego służby.
Lidia Kochanowicz-Mańk, dyrektor finansowy Fundacji „Lux Veritatis”, odnosząc się do sprawy na antenie Radia Maryja w audycji „Aktualności dnia” wskazała, że „obowiązkiem Muzeum było przekazanie projektu budowlanego, przekazanie terenu i zapłata wynagrodzenia za wykonane roboty. W tym zakresie Muzeum wywiązało się w 100 procentach”.
Dodała, że 13 października 2023 r. Muzeum „Pamięć i Tożsamość” podpisało ugodę z firmą Rafako z Raciborza. Mediacje ws. jej podpisania trwały prawie osiem miesięcy. Ugoda była procedowana przez Prokuratorię Generalną RP.
Zgodnie z ugodą Muzeum uznało, że może przedłużyć termin zakończenia budowy i tegoż 13 października odebrało obiekt. Natomiast po przeprowadzeniu inwentaryzacji odbiorowej do protokołu odbioru technicznego i odbioru końcowego okazało się, że wykonawca nie wykonał tej inwestycji właściwie. Jest bardzo wiele wad i usterek (ponad 2 tys. 600). Są to wady i mniejsze, i większe, ale zewnętrzna firma, która dokonywała na zlecenie Muzeum odbioru, uznała, że te wady i usterki nie są usterkami, które całkowicie uniemożliwiałyby funkcjonowanie obiektu. Podpisując ugodę Rafako zobowiązało się do usunięcia wszystkich wad i usterek w przewidzianym terminie, jednak nie później niż do 31 marca br. Rafako miało sporządzić plan i harmonogram naprawczy, żebyśmy wiedzieli, kiedy i w jaki sposób wady będą usuwane. Tego generalny wykonawca nie wykonał; nie wywiązywał się z warunków ugody, dlatego 20 grudnia ub.r. Muzeum było zmuszone do odstąpienia zarówno od ugody, jak i od umowy
— wyjaśniła Kochanowicz-Mańk wskazując, że jeżeli Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II 20 grudnia 2023 r. poinformowało o odstąpieniu od ugody i umowy, oznacza to, że w tym samym dniu przestały one istnieć w obrocie prawnym. Jak dodała, trudno określić, czym jest komunikat Rafako z 17 stycznia.
Być może jakąś formą komunikowania pewnych swoich problemów. Nie da się odstąpić od czegoś, co w obrocie prawnym już nie istnieje
— mówiła.
Lidia Kochanowicz-Mańk zwróciła również uwagę na fakt, że prezes Rafako mówi nieprawdę, wysuwając roszczenia do Fundacji „Lux Veritatis” i że to Fundacja odstąpiła od ugody i umowy.
Stroną umowy jest Muzeum „Pamięć i Tożsamość” jako państwowa jednostka kultury. Fundacja jest tylko współorganizatorem, tak samo jak po drugiej stronie współorganizatorem jest minister kultury i dziedzictwa narodowego. Trudno w tym przypadku mówić, że to Fundacja odstąpiła od umowy i trudno od Fundacji żądać jakichkolwiek środków finansowych, bo nie jest i nigdy nie była stroną umowy. Nie chcę posądzać zarządu Rafako, że robi to celowo, ale trudno powiedzieć, że profesjonalna firma, która ma fantastycznych doradców prawnych i rzeszę ludzi, która pracuje dla firmy – myli podmioty, które są stroną umowy i do których można wnosić jakieś roszczenia finansowe. Na pewno nie do Fundacji „Lux Veritatis”
— powiedziała na antenie Radia Maryja Lidia Kochanowicz-Mańk, dyrektor finansowy Fundacji „Lux Veritatis”.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
wkt/Radio Maryja
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/678846-sienkiewicz-blokuje-srodki-dla-muzeum-pamiec-i-tozsamosc