Trybunał Konstytucyjny orzekł dziś, że zmiany w mediach publicznych, dokonywane przez ministra Sienkiewicza i jego nominatów, są niezgodne z konstytucją RP. Chodzi zarówno o wyznaczenie nowych rad nadzorczych oraz zarządów, jak i rozpoczęcie procesu likwidacji spółek w oparciu wyłącznie o przepisy Kodeksu spółek handlowych, czyli z pomięciem tzw. ustaw medialnych. Wyrok TK oraz wydane natychmiast po nim oświadczenie min. Sienkiewicza skomentowała dla portalu wPolityce.pl prof. Genowefa Grabowska, ekspert prawa międzynarodowego i europejskiego.

Jak podkreśliła w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Genowefa Grabowska, „Trybunał Konstytucyjny nie mógł orzec inaczej”. Regulacje ustawowe, będące podstawą oceny prawidłowości wydania decyzji przez pana Sienkiewicza są jednoznaczne i „wyrok Trybunału nie zostawia tu wątpliwości”.

Dziwi mnie, że natychmiast po tym wyroku zostało wydane oświadczenie przez resort kultury, które poczuło się władne do oceny prawnej tego wyroku. To oświadczenie, według mnie, jest oświadczeniem wręcz kuriozalnym. Usiłuje, nie tyle nie dostrzec wyroku TK, lecz go zdewaluować. Atakuje instytucje konstytucyjne, jakim jest bez wątpienia jest TK, powołując się przy tym bardzo nieudolnie na orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i Sądu Najwyższego. Nie wiem kto pisał w ministerstwie kultury tę analizę i ocenę, ale ona nigdy nie powinna się ukazać jeżeli ta instytucja, ministerstwo kultury, ma być traktowana poważnie

— powiedziała w rozmowie z nami prof. Grabowska

CZYTAJ TAKŻE: Pogarda dla prawa! Sienkiewicz wydał komunikat po wyroku TK! Przekonuje, że jest… „wadliwy”. W treści atak na prezes Julię Przyłębską

Wyroki TK są ostateczne

Zastosowana przez min. Sienkiewicza podstawa prawna jest całkowicie wadliwa.

Wyrok Trybunału został wydany w oparciu o dogłębną analizę prawną. Nie mam co do tego wątpliwości. Podstawa prawna zastosowana przez ministra jest wadliwa, a właściwie jest jej brak w tym wydaniu, w jaki powinna być zastosowana. Te czynności zastosowane przez min. Sienkiewicza nie mogą być zgodne z prawem

— podkreśliła przypominając, że także poprzednie działania min. Sienkiewicza – zmiana władz spółek medialnych – jest obarczona poważnymi wadami prawnymi.

Nie ma tu wątpliwości Trybunał Konstytucyjny, ale nie miał także wątpliwości Krajowy Rejestr Sądowy, kiedy miał zarejestrować ten wcześniejszy skok na media publiczne i odmówił wpisu. W tej chwili powstaje obowiązek respektowania wyroku TK, bez względu na to, czy to się resortowi ministra Sienkiewicza podoba czy nie. To jest obowiązek konstytucyjny. Dlatego wydawanie oświadczeń mówiących o tym, że „to mnie nie wiąże, nie akceptujemy Trybunału, nie akceptujemy jego wyroku” to jest kolejny przykład sprzeniewierzenia się konstytucji, na którą podejmując urząd minister Sienkiewicz składał ślubowanie. A nie gdzie indziej jak w konstytucji mam wyraźny przepis, że wyroki są ostateczne i powszechnie obwiązujące i muszą być respektowane. I tego nie zmienią setki tego typu oświadczeń jakie zostały wydane przesz resort pana Sienkiewicza. **One tylko przynoszą niestety niechlubną sławę, tym którzy je pisali, ale także tym, którzy zdecydowali się z takim przekazem pójść do społeczeństwa. To żałosne

— mówi prof. Grabowska.

Co w takim razie z wpisami do KRS o likwacji rozgłośni regionalnych Polskiego Radia np. „Radia Szczecin” czy „Radia Rzeszów”?

Niestety to zależy od kompetencji sędziego, który dokonuje takiego rejestru i od, niestety, jego podejścia do prawa. Czy je interpretuje tak jak prawnik i sędzia powinien jest interpretować, czyli w sposób niezależny, zgodny z konstytucją, czy też kieruje się przesłankami politycznymi. I wtedy sprzyja tym, którzy podjęli decyzje wbrew prawu i dokonuje wpisu. Okazuje się, że sędziowie też bywają różni. Nie wszystkim przyświeca to przyrzeczenie, które składają obejmując stanowisko sędziego, że będą respektowali konstytucję i ustawy, postępowali zgodnie z prawem. To smutne ale mamy taką dwoistość, takie rozedrganie w wymiarze sprawiedliwości. Przypuszczam, że na szczeblu, na którym ta rejestracja został dokonana znaleziono właśnie takich sędziów. Przykre to

— konstatuje konstytucjonalistka.

CZYTAJ TAKŻE:

— Co na to Sienkiewicz? TK orzekł, że likwidacja i zmiany w jednostkach publicznej radiofonii i telewizji są niezgodne z przepisami konstytucji!

— Ciekawa sytuacja w TK! Co na to Adam Bodnar? Sędzia Wyrembak powołał się na… jego słowa ws. likwidacji mediów publicznych

koal