Nagłe skierowanie na urlopy trzech zastępców Prokuratora Generalnego wpłynie negatywnie na działanie prokuratury - ocenili zastępcy PG. Dodali, że wysłani na urlopy prokuratorzy odpowiadają za ważne sprawy z zakresu przestępczości gospodarczej czy związanej z wojskiem. Sprawą zajmuje się portal wPolityce.pl.
Zastępcy PG nie zgadzają się na przymusowe urlopy
Resort sprawiedliwości przekazał, że szef MS, PG Adam Bodnar zdecydował o poleceniu wykorzystania zaległego urlopu, w wymiarze 42 dni, a więc od czwartku do 15 marca, przez trzech jego zastępców: Michała Ostrowskiego, Tomasza Janeczka i Roberta Hernanda.
W kolejnych miesiącach polecenie wykorzystania urlopu będzie dotyczyło pozostałych zastępców PG
— zapowiedziano.
Prokuratura Krajowa przekazała, że zastępcy Prokuratora Generalnego nie zgadzają się z pismem Bodnara o ich przymusowych urlopach. Pracodawcą zastępców PG jest Prokurator Krajowy, a nie Prokurator Generalny - zaznaczyła PK. W czwartek w oświadczeniu zastępców PG powtórzono, że ich pracodawcą jest Prokuratura Krajowa, „którą kieruje prokurator krajowy Dariusz Barski” i to do „jego kompetencji należy m.in. udzielanie urlopów Zastępcom Prokuratora Generalnego”.
Zastępcy Prokuratora Generalnego są świadomi, że przepisy Kodeksu pracy przewidują możliwość skierowania pracowników na przymusowy urlop, w przypadku zaległości urlopowych z poprzedniego roku. Niemniej jednak, to uprawnienie przysługuje jedynie pracodawcy na zasadach przewidzianych w Kodeksie pracy
— wskazano.
CZYTAJ TAKŻE:
Negatywny wpływ na funkcjonowanie prokuratury
Jak dodano, w dotychczasowej praktyce zastępcy Prokuratora Generalnego informowali PG, jako swojego bezpośredniego przełożonego, o swoich planowanych urlopach, „nie oznacza to jednak, że urlop był udzielany przez Prokuratora Generalnego”. Zgodnie z przepisami ustawy Prawo o prokuraturze Prokurator Generalny może wydawać polecenia Zastępcom Prokuratora Generalnego, ale wyłącznie w sferze swoich uprawnień jako organu władzy publicznej, a w zakres ten niewątpliwie nie wchodzi kwestia urlopów wypoczynkowych - wskazuje komunikat.
Zastępcy Prokuratora Generalnego zwracali też uwagę, że „nagłe i nieprzemyślane skierowanie na długotrwałe urlopy trzech osób z kierownictwa prokuratury niewątpliwie wpłynie negatywnie na jej funkcjonowanie. Wszyscy Zastępcy nadzorują niezwykle ważne obszary działania prokuratury” - czytamy w oświadczeniu.
Jak wskazano, „w przypadku Michała Ostrowskiego jest to obszar zwalczenia przestępczości gospodarczej, w tym przestępczości związanej z wyłudzeniami środków Unii Europejskiej i cyberprzestępczości, Roberta Hernanda – działania prokuratury na polu sądowym, w tym reprezentowania prokuratury przed SN, TK i TSUE, a Tomasza Janeczka – kwestie dotyczące przestępczości dotykającej wojska, co musi budzić szczególne zdumienie, zważywszy na sytuację za wschodnią granicą Polski i trwające zakupy uzbrojenia na rzecz wojska funkcjonującego w systemie NATO”.
Ministerstwo sprawiedliwości poinformowało w piątek, że premier Donald Tusk powierzył obowiązki Pierwszego Zastępcy Prokuratora Generalnego - Prokuratora Krajowego prokuratorowi Prokuratury Krajowej Jackowi Bilewiczowi. Bilewicz, jako pełniący obowiązki, zastąpił na stanowisku Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego. MS oświadczyło także, że od piątku Barski „pozostaje w stanie spoczynku, co powoduje niemożność sprawowania przez niego funkcji Prokuratora Krajowego”. Resort argumentuje, że przywrócenie prokuratora Barskiego do czynnej służby 16 lutego 2022 r. przez ówczesnego PG Zbigniewa Ziobrę zostało dokonane przez zastosowanie przepisów ustawy, które od dawna już nie obowiązywały.
Zastępcy PG podkreślają, że prokuratorem krajowym jest Barski, a powierzenie prokuratorowi Bilewiczowi funkcji p.o. Prokuratora Krajowego z pominięciem procedury ustawy Prawa o prokuraturze jest bezskuteczne.
ZOBACZ TAKŻE:
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/678761-zastepcy-pg-nagle-urlopy-negatywnie-wplyna-na-prokurature