W zorganizowanej przez red. Dorotę Kanię spotkaniu „Mariusz Kamiński. Maciej Wąsik - więźniowie polityczni” w siedzibie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich wziął udział także Bronisław Wildstein, pisarz, filozof, publicysta tygodnika „Sieci”.
Omawiając sprawę uwięzienia bezkompromisowych funkcjonariuszy państwowych od lat walczących z patologiami i korupcją, przypomniał, że jako szefowie CBA podejmowali oni działania na które dostawali zgodę sądów.
Co jeszcze mogliby zrobić? Nic więcej nie mogli zrobić. I za takie działania są skazani, doprowadzeni do więzienia. Już nie będę mówił o sędzim Łączewskim, który ich skazał, a potem wycofał się z zawodu gdyż okazało się, że poświadczał nieprawdę.
Zwróćmy natomiast uwagę na to, że w tej sytuacji każdy urzędnik, każdy funkcjonariusz państwa wie, że jeżeli nastąpi na ogon poważnemu układowi to bez względu na to jak bardzo się będzie trzymał procedur może trafić do więzienia. I każdy wie jaki to ma wpływ na mentalność policjantów i innych służb państwowych
— mówił Wildstein. I zadał pytanie o cel tej operacji prześladowczej.
To ma aspekt zastraszający - zamknięcie tych ludzi w więzieniu to jest akt terroru
— stwierdził.
Przypomniał, że to, co dzieje się w Polsce dzieje się w szerszym kontekście - próby uczynienia z Unii Europejskiej neo-imperium. W takim tworze - podkreślił - nie będzie żadnej demokracji. I tu znajdujemy jedno z ważnych wyjaśnień entuzjazmu z jakim Bruksela i Berlin przyjmują rządy policyjne jakie zapanowały w Polsce po 13 grudnia 2023 roku.
Bronisław Wildstein stwierdza:
Tusk chwali się w wywiadach jak jest chwalony za to, że potrafił sobie dać radę z „populizmem” i że to, co robi jest rodzajem „laboratorium” w walce z populizmem. To sformułowanie znalazłem też w kilku mediach zagranicznych, które wprost piszą, że Polska teraz to laboratorium rozprawy z populizmem - czytaj z demokracją. Bo demokracja liberalna nie jest demokracją - tak jak nie była nią demokracja socjalistyczna.
Pisarz i filozof ocenia, że do władzy w Polsce pod sztandarami przywrócenia praworządności przyszedł rząd, który ostentacyjnie łamie prawo i Konstytucję. I sięga po przemoc - przy przejmowaniu mediów publicznych, próbie przejęcia prokuratury, uwięzieniu posłów Kamińskiego i Wąsika oraz nawet w stosunku do prezydenta.
Najście na Pałac Prezydencki, zablokowanie prezydentowi możliwości poruszania się, zablokowanie przy pomocy autobusu wyjazdu z Belwederu to jest przemoc fizyczna. Krok dalej jest już tylko fizyczne uchwycenie prezydenta
— podkreślił gość spotkania „Mariusz Kamiński. Maciej Wąsik - więźniowie polityczni”.
CAŁE SPOTKANIE:
mk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/678563-wildstein-to-ma-cel-zastraszajacy-to-jest-akt-terroru