Posiedzenie Sejmu błyskawicznie zostało przerwane przez marszałka Hołownię. Wystąpić zdążył poseł PiS Mariusz Błaszczak, który upomniał się o uwięzionych posłów Mariusza Kamińskiego Macieja Wąsika. W Sejmie pojawiły się Barbara Kamińska i Roma Wąsik.
Zwracam się z wnioskiem o zmianę sposobu prowadzenia obrad i wprowadzenia do porządku obrad punktu dotyczącego debaty nt. bezprawnego uwiezienia posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika oraz zamachu na prokuraturę. Koalicjo 13 grudnia, mówicie że miejsce przestępców jest w więzieniu, ja chcę przypomnieć, że posłowie Kamiński i Wąsik całe swoje polityczne życie walczyli z korupcją, pni zostali ukarani za walkę z korupcją, a wasi politycy za korupcję dostają nagrody. Gdzie jest Włodzimierz Karpiński, oskarżony o łapówkarstwo? W europarlamencie, decyzją marszałka Hołowni. Gdzie są Stanisław Gawłowski, Tomasz Grodzki, Roman Giertych, na których ciężą poważne zarzuty? W parlamencie! To po to wam przyjęcie mediów, prokuratury i CBA. O bezkarność wam chodzi
— mówił Mariusz Błaszczak.
Składam pismo z żądaniem podjęcia działań na rzecz umożliwienia wykonywania mandatów poselskich Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi. Skierowaliśmy także wniosek o podejrzenie popełnienia przez pana przestępstwa przekroczenia kompetencji do prokuratury
— dodał.
Chciałbym serdecznie przywitać panie Barbarę Kamińska i Romę Wąsik. Dziękujemy, że jesteście, my jesteśmy z Wami
— powiedział.
Przerwa w obradach
Po wystąpieniu Mariusza Błaszczaka posłowie zaczęli skandować hasło „uwolnić posłów”. Marszałek Hołownia w odpowiedzi na słowa Mariusza Błaszczaka wskazał, że w środę Sejm wysłucha informacji bieżącej, o którą wnosił klub PiS ws. Kamińskiego i Wąsika.
Co do pisma pana przewodniczącego, ja się oczywiście bardzo chętnie z nim zapoznam, jak z całą korespondencją, która od państwa do mnie trafia i potraktuję ją bardzo poważnie
— powiedział.
Czy zechcą państwo umożliwić prowadzenie obrad?
— pytał.
Czy zechcą państwo umożliwić prowadzenie obrad
— ponowił pytanie, gdy sala wciąż skandowała „uwolnić posłów”.
Pytam po raz trzeci, czy zechcą państwo umożliwić prowadzenie obrad
— powiedział Hołownia, a gdy sala nie zareagowała, zarządził dziesięciominutową przerwę.
Posłowie PiS odśpiewali w czasie przerwy hymn państwowy, wznoszono także okrzyki „precz z komuną”. Poseł PiS Radosław Fogiel na platformie X wskazał, że minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz nie wstał w czasie odśpiewania hymnu Polski.
Harmonogram posiedzenia Sejmu
Sejm w tym tygodniu zbierze się na dwóch posiedzeniach - jednym we wtorek i środę oraz kolejnym w czwartek. We wtorek ma się odbyć drugie czytanie projektu ustawy budżetowej oraz drugie czytanie rządowego projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2024 r., czyli ustawy okołobudżetowej.
Poniżej harmonogram posiedzenia Sejmu:
Dziś w Sejmie rozpoczęło się drugie czytanie projektu budżetu na 2024 r., który dopuszcza deficyt w wysokości 184 mld zł. Przewidziano m.in. wydatki na obronność w kwocie 118 mld zł i wydatki na ochronę zdrowia w wysokości 192 mld zł.
Zgodnie z projektem budżetu, dochody państwa na 2024 r. zaplanowano na blisko 682,4 mld zł. W projekcie założono, że z podatków zostanie zebrane prawie 603,9 mld zł. Ustalony w projekcie ustawy budżetowej limit wydatków na rok 2024 wynosi blisko 866,4 mld zł i jest wyższy od zaplanowanego w znowelizowanej ustawie budżetowej na 2023 r. o blisko 173 mld zł, czyli o 24,9 proc. Tym samym deficyt budżetu państwa ma wynieść nie więcej niż 184 mld zł. Deficyt budżetu środków europejskich ustalono na kwotę 32,5 mld zł. W uzasadnieniu projektu wskazano, że biorąc pod uwagę plany finansowe pozostałych jednostek sektora finansów publicznych, prognozowany deficyt sektora finansów według metodyki unijnej wyniesie w 2024 r. 5,1 proc. PKB.
Rząd założył, że wydatki na obronność wyniosą w tym roku 118 mld zł, co stanowi 3,1 proc. PKB planowanego na 2024 r. W projekcie budżetu znalazła się także kontynuacja wzrostu wydatków na ochronę zdrowia, na którą pójdzie 192 mld zł. Na subwencje dla jednostek samorządów terytorialnego zaplanowano 117,9 mld zł.
W projekcie przewidziano środki na realizację programu „Aktywny rodzic”, czyli finansowego wsparcia kobiet, które wracają na rynek pracy po urodzeniu dziecka, finansowanie procedury in vitro z budżetu państwa (500 mln zł). Projekt zabezpiecza także pieniądze na kontynuację programów społeczno-gospodarczych, m.in.: realizację programu „Rodzina 800 plus”, realizację rodzinnego kapitału opiekuńczego, waloryzację świadczeń emerytalno-rentowych od 1 marca 2024 r., wypłatę tzw. 13. i 14. emerytury w 2024 r.
Podczas prac w Komisji Finansów Publicznych przyjęto m.in. 20 poprawek do części tekstowej budżetu. Przewidują one m.in. przesunięcia środków u tych samych dysponentów, w poszczególnych częściach budżetowych, aby umożliwić przyznanie 20-proc. podwyżek pracownikom administracji.
Inne wprowadzone przez komisję poprawki mają umożliwić przesunięcie ponad 199 mln zł na rezerwę ogólną m.in. z budżetu Sądu Najwyższego (22,5 mln zł), 64,6 mln zł z budżetu Najwyższej Izby Kontroli, 49 mln zł z budżetu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, 45,5 mln zł z IPN i 11,9 mln zł z Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
Zgodnie z harmonogramem prac nad budżetem, przyjętym przez sejmową komisję finansów, 26 stycznia na posiedzeniu plenarnym Sejm rozpatrzy ewentualne poprawki Senatu. Prezydent – jak wynika z harmonogramu – powinien otrzymać ustawę budżetową do podpisu 29 stycznia 2024 r.
Według art. 224 konstytucji (Rozdział X „Finanse Publiczne”) prezydent może w ciągu siedmiu dni podpisać ustawę budżetową ewentualnie może zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego o ocenę zgodności jej zapisów z ustawą zasadniczą. Trybunał Konstytucyjny ma maksymalnie dwa miesiące od dnia złożenia wniosku na wydanie orzeczenia.
Konstytucja przewiduje także, że jeżeli w ciągu czterech miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy budżetowej nie zostanie ona przedstawiona Prezydentowi Rzeczypospolitej do podpisu, prezydent może w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu.
Ustawa okołobudżetowa skierowana do komisji
Projekt ustawy okołobudżetowej został odesłany do sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Podczas drugiego czytania, w imieniu klubu Koalicji Obywatelskiej, posłanka Krystyna Skowrońska złożyła poprawki dotyczące zamrożenia tzw. kominówek od lutego.
W trakcie sejmowej debaty Sławomir Ćwik (Polska 2050-Trzecia Droga) mówił, podwyżki w 2024 r. zgodnie z zapisami ustawy okołobudżetowej na 2024 r. nie są przewidziane dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, a także wynagrodzeń dla zarządów i organów nadzorczych w spółkach z udziałem Skarbu Państwa i jednostek samorządu terytorialnego, czyli tzw. kominówki.
Dodał, że projekt ustawy okołobudżetowej na 2024 zakłada podwyżki dla np. nauczycieli, w tym tych przedszkolnych, początkujących, gdzie podwyżki wynagrodzeń wyniosą ok. 30 proc. i zostaną sfinansowane z centralnych środków rządowych, a nie będą to kwoty przerzucone na samorządy.
Szeroką grupą społeczną z podwyżkami kwot bazowych wynagrodzeń ok. 20 proc. są także pracownicy państwowej sfery budżetowej
— mówił.
W związku z tym, że zapisy ustawy służą prawidłowej realizacji ustawy budżetowej na rok 2024 i jako takiej nie budzą kontrowersji, klub parlamentarny Polska 2050-Trzecia Droga będzie głosował za projektem ustawy pozytywnie zaopiniowanym przez komisję finansów publicznych z uwzględnieniem poprawek
— powiedział.
Agnieszka Maria Kłopotek (Polskie Stronnictwo Ludowe - Trzecia Droga) przekazała, że w projektowanej ustawie znalazł się zapis o przekazaniu NFZ skarbowych papierów wartościowych o wartości do 3 mld zł z przeznaczeniem m.in. na psychiatrę dziecięcą, onkologię dziecięca czy choroby rzadkie.
Jak mówiła, w projekcie zaplanowano także przekazanie obligacji skarbowych na rzecz uczelni wyższych w kwocie blisko 2,2 mld zł, funduszowi reprywatyzacji do kwoty 10 mld zł, a PKP Polskie Linie Kolejowe mogą liczyć na przekazanie obligacji do kwoty 1,3 mld zł, minister ds. informatyzacji może otrzymać zaś obligacje w kwocie 3,5 mld zł. Dodała, że w projekcie znalazł się również zapis, zgodnie z którym na polecenie premiera możliwe będzie przekazanie obligacji o wartości do 12 mld zł na rzecz państwowych osób prawnych.
Odpowiadając na pytania posłów wiceminister finansów Hanna Majszczyk zwróciła uwagę, że jeszcze w listopadzie, w ustawie okołobudżetowej przygotowanej przez poprzedni rząd, subwencja rozwojowa dla samorządów miała być zawieszona na rok 2024, tymczasem w obecnym projekcie wynosi ona 3,2 mld zł.
Pierwsze czytanie ustawy okołobudżetowej odbyło się na początku stycznia w sejmowej Komisja Finansów Publicznych.
Projekt został przygotowany przez rząd po tym, jak prezydent Andrzej Duda zawetował uchwaloną przez Sejm ustawę okołobudżetową na rok 2024 z uwagi na zapisy o przekazaniu łącznie blisko 3 mld zł mediom publicznym.
Zapisy projektu przewidują m.in., że nauczyciele początkujący uzyskają 33-proc. podwyżki, co pozwoli na podniesienie ich płac o 1,5 tys. zł. Bez zapisów ustawy okołobudżetowej mogliby oni liczyć na zapisane w budżecie podwyżki o 30 proc., co w ich przypadku nie gwarantowałoby uzyskania całej kwoty 1,5 tys. zł.
W projekcie ustawy okołobudżetowej zapisano także, że budżet przejmie całą podwyżkę wynagrodzeń dla nauczycieli przedszkolnych, mimo że według przepisów wypłata wynagrodzeń dla tej grupy pedagogów to zadanie własne samorządów.
Projekt zakłada też przywrócenie tzw. subwencji rozwojowej dla samorządów, na realizację której w budżecie zapisano 3,2 mld zł.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/pn/sejm.gov.pl/X/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/678438-awantura-w-sejmie-holownia-oglosil-przerwe-w-obradach