Robert Hernand, zastępca Prokuratora Generalnego, w rozmowie z telewizją wPolsce.pl, przyznał, że Adam Bodnar zainteresował się sprawą wniosku prezydenta dotyczącego procedury ułaskawieniowej i podkreślił, że jest to obowiązek Prokuratora Generalnego, a nie jego widzimisię. Ocenił też nieudaną ustawkę ministra sprawiedliwości z próbą odwołania Prokuratora Krajowego.
Pan Bodnar był zainteresowany sprawą ściągnięcia akt panów Kamińskiego i Wąsika, gdyż jak informowała prasa, pan Prokurator Generalny wszczął postępowanie ułaskawieniowe, do którego był zobowiązany, reguluje to kodeks postępowania karnego i to w sposób oczywisty. W toku tego postępowania. o czym sam poinformował publicznie (Bodnar - red.), zwrócił się do Sądu Okręgowego w Warszawie o przekazanie akt postępowania w tym zakresie. Jak sądzę dzieje się to celem wyrobienia sobie poglądu w tej sprawie. Taka jest procedura.
PK to nie część MS
Jak wygląda sytuacja prawna Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego? Zdaniem prokuratora Roberta Hernanda., Adam Bodnar myli się co do swojej analizy.
Ta norma wciąż obowiązuje (fakt, iż prokurator Barski nadal piastuje swoje stanowisko w sposób legalny i zgodny z przepisami), wywołuje skutki prawne. (…). Prokurator Krajowy jest organem. Istnieje Prokuratura Krajowa, którą nadzoruje. Nie ma takiego pojęcia „pełniący obowiązki prokuratora krajowego”. Każda nominacja musi być oparta na podstawie ustawowej. Mamy więc wiosek Prokuratora Generalnego, ministra sprawiedliwości do premiera, p czym, po uzyskaniu opinii pana prezydenta, możne podjąć decyzję o powołaniu Prokuratora Krajowego
– wskazywał zastępca Prokuratora Generalnego.
Prokuratura Krajowa nie jest elementem ministerstwa sprawiedliwości, bo gdyby tak było, to pan prokurator Barski występowałby w roli sekretarza stanu w resorcie
– zauważył prokurator Robert Hernand.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/678352-tylko-u-nas-hernand-do-bodnara-pk-nie-jest-czescia-ms