Minister sprawiedliwości Adam Bodnar przedstawił wraz z wiceministrem Dariuszem Mazurem na konferencji prasowej założenia nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. „Należy gruntownie zreformować funkcjonowanie Krajowej Rady Sądownictwa, a zwłaszcza naprawić tryb wyboru jej członków – sędziów” – mówił. Pomysły te skrytykował były wiceszef MS Sebastian Kaleta.
Podczas konferencji szef resortu sprawiedliwości przedstawił główne założenia nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa.
Dotarliśmy do tego momentu naszego życia publicznego, gdzie uważamy, że należy gruntownie zreformować funkcjonowanie Krajowej Rady Sądownictwa, zwłaszcza należy naprawić tryb wyboru członków-sędziów Krajowej Rady Sądownictwa
— powiedział.
Propozycja zmian
Bodnar przypomniał, że KRS składa się z 25 osób i jest to organ o charakterze hybrydowym, składający się z reprezentacji środowiska sędziowskiego, parlamentu (czterech posłów, dwóch senatorów), ministra sprawiedliwości, przedstawiciela prezydenta, a także prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego i I prezesa Sądu Najwyższego.
Ze względu na reformy, zmiany ustawowe przyjęte w 2018 r., a później były też kontynuowane, doszło do tego, że 15 sędziów – członków Krajowej Rady Sądownictwa wybiera Sejm
— podkreślał minister.
Zmiana doprowadziła do licznych problemów związanych z tym, że osoby nominowane przez Krajową Radę Sądownictwa – można mieć wątpliwości, co do ich statusu w kontekście poszczególnych postępowań sądowych i myślę, że każdego dnia obserwujemy spory dotyczące tej kwestii, ale także to doprowadziło do licznych orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
— dodał.
Bodnar powiedział, że po przyjęciu 21 grudnia 2023 r. przez Sejm uchwały o KRS kolejnym krokiem powinno być przyjęcie kompleksowej ustawy o KRS, dotyczącej wyboru jej członków – sędziów.
PKW i rada społeczna
Projekt nowelizacji ustawy o KRS zakłada, że to sędziowie, przy wsparciu PKW, będą wybierali sędziów – członków KRS
— powiedział minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
Projekt przewiduje też powołanie rady społecznej wspierającej KRS.
Bodnar na konferencji prasowej przedstawił główne założenia projektu nowelizacji ustawy o KRS.
W największym skrócie ten projekt ustawy sprowadza się do tego, że to sami sędziowie, przy wsparciu Państwowej Komisji Wyborczej, będą wybierali sędziów-członków Krajowej Rady Sądownictwa
— powiedział Bodnar.
Dodał, że te wybory będą „przejrzyste, dostępne w taki sposób, aby środowisko sędziowskie miało swoją reprezentację”.
Drugi postulat w tej ustawie to jest powołanie rady społecznej, czyli organu, który w pewnym sensie będzie wspierał KRS w wykonywaniu zadań konstytucyjnych
— zaznaczył Bodnar.
Zapowiedział, że na początku lutego projekt trafi do Sejmu i będzie to projekt rządowy.
Szef MS wyraził nadzieję, że projekt nowelizacji ustawy o KRS zostanie przyjęty w parlamencie, a następnie ustawę podpisze prezydent.
Wspólna „naprawa”
Na dzisiejszej konferencji prasowej szef MS wraz z wiceministrem odpowiedzialnym za sądownictwo Dariuszem Mazurem zapowiedział złożenie rządowego projektu ustawy, regulującego nowe zasady powoływania członków Krajowej Rady Sądownictwa. W odróżnieniu od obecnej ustawy, przyjętej w 2017 r., która zakłada, że sędziowie zasiadający w KRS mają być wybierani przez Sejm, w nowym projekcie zaproponowano, by sędziowie byli wybierani do KRS w wyborach przeprowadzonych w środowisku sędziowskim.
Podczas konferencji Bodnar został zapytany, czy przyjęcie nowych rozwiązań ma na celu spełnienie zaleceń Komisji Europejskiej, związanych m.in. z zastrzeżeniami, które KE i inne organy unijne miały do niezależności sądownictwa w Polsce, i „wysłanie sygnału, że obecny rząd chce naprawić praworządność w Polsce”, by m.in. otrzymać przewidziane dla Polski pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy.
Nie możemy tracić z pola widzenia tego, że (…) płatność z KPO jest zawieszona. Nie należy też tracić z pola widzenia tego, że musimy wykonać tzw. kamienie milowe. Ja bym przede wszystkim cały czas zwracał uwagę na konstytucję, która w tej sytuacji jest podważana, na to, że cały czas jesteśmy w trudnej sytuacji, że powoływani są kolejni sędziowie, którzy są obciążeni taką wadą pierwotną wynikającą z powołania KRS w nowym składzie (tj. po 2017 roku – PAP)
— stwierdził w odpowiedzi Bodnar.
Mówił też, że Europejski Trybunał Praw Człowieka i Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejski w swoich orzecznictwach wskazywali na problem związany z upolitycznieniem obecnie obowiązujących w Polsce metod powoływania sędziów.
Po prostu musimy się zmierzyć – wszyscy: prezydent, parlament i rząd – i coś z tym zrobić, żeby KRS naprawić
— powiedział szef MS.
Podkreślił, że przedstawiony projekt nie zawiera żadnych rozwiązań dotyczących statusu sędziów powołanych przez KRS działający na zasadach z 2017 r.
Uważamy, że wymaga to bardzo pogłębionej refleksji i dyskusji. Zostawiamy sobie czas na luty, żeby się tym zająć. To nie jest tak, że z tego rezygnujemy
— zaznaczył Bodnar.
Wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur dodał, że bardzo liczy na to, że prezydent Andrzej Duda będzie „skłonny do tego, żeby ten status KRS wspólnie z nami naprawić”, bo ta ustawa „bezpośredniego nie dotyka statusu tzw. neosędziów”.
Żeby powstał organ w nowym składzie, który będzie w stanie skutecznie powoływać sędziów, którzy nie będą kwestionowani przez międzynarodowe trybunały – po to, żeby wszyscy obywatele naszego kraju, kiedy idą do sądu, czuli się bezpiecznie i wiedzieli, że ich sprawę rozstrzyga sędzia, który jest prawidłowo powołany i którego statusu nikt nie będzie kwestionował. Liczymy tu na współpracę ze strony prezydenta
— zaapelował.
Aprobata prezydenta?
Liczę na to, że nowa ustawa o KRS zostanie zaaprobowana przez prezydenta Andrzeja Dudę i nie będzie on jej wetował; natomiast jeśli miałoby tak się zdarzyć, to będziemy ponawiali próbę, być może dokonamy jakichś modyfikacji
— powiedział w piątek minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
Minister był pytany na konferencji prasowej w Warszawie, czy jego resort ma „plan B” na wypadek, gdyby przygotowana ustawa o KRS została zawetowana przez prezydenta. Dopytywano go też, czy proponowane przez MS zmiany wpłyną jakoś na długość postępowań, które już się toczą. Wcześniej szef resortu sprawiedliwości przedstawił główne założenia nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa; według niego należy zwłaszcza naprawić tryb wyboru jej członków.
Ja liczę na to, że ustawa w tym kształcie będzie zaaprobowana przez prezydenta i prezydent nie będzie jej wetował, że uda nam się rozwiązać ten problem. Natomiast - cóż, jeśli miałoby tak się zdarzyć, to będziemy ponawiali próbę, być może dokonamy jakichś modyfikacji
— odpowiedział Bodnar.
Ale nie będę ustawał w wysiłkach, aby doprowadzić do tego, że zreformujemy KRS w duchu zgodności działania tego organu z konstytucją i aby wykonać obowiązujące nas wyroki Trybunału w Luksemburgu i ETPCz
— dodał.
Zaznaczył, że dla MS fundamentalną sprawą jest to, by z jednej strony działać na rzecz reformy wymiaru sprawiedliwości w kontekście instytucjonalnym, ale by równocześnie podejmować działania dotyczące ogólnej naprawy efektywności codziennego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości.
Podkreślił, że do pewnego stopnia długość postępowań i zmiany w KRS są to „naczynia połączone”. Przekonywał, że zmiana przepisów spowoduje, że nie będzie „kłopotów z jakimiś wznowieniami postępowań, kolejnymi apelacjami, zaskarżeniami, czy postępowaniami przed ETPC.
Dodał, że z jego informacji wynika, iż obecnie Polska ma przed trybunałem w Strasburgu zawisłych 490 spraw, które dotyczą różnych aspektów reform instytucjonalnych wymiaru sprawiedliwości.
Kaleta punktuje
Założenia nowego projektu podsumował w serwisie X poseł Suwerennej Polski (klub PiS), były wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Adam Bodnar miał wyjątkową okazję, by wokół sprawy KRS, która budzi ogromny spór społeczny i prawny, wyjść z propozycją, która mogłoby być podstawą do jakiejkolwiek rzetelnej rozmowy o naszym państwie i jego przyszłości
— czytamy.
Wybrał ścieżkę radykalną, czyli totalną negację sędziów powołanych po 2018 roku oraz oddanie prawa do wskazywania sędziów w Polsce w pełni samym sędziom
— dodał Kaleta.
System kastowy jaki proponuje Adam Bodnar z podziałem na neo, paleo, wykluczaniem i segregowaniem to niestety emanacja rządu chaosu jaki obecnie mamy. Oczywiście propozycje te naruszają Konstytucję, zarówno art. 187 ust. 1 pkt 2, jak i art. 144 ust 3 pkt 17)
— napisał były wiceszef MS.
Polska jest demokratycznym państwem prawnym (art. 2 Konstytucji), a władzę Naród sprawuje przez przedstawicieli lub bezpośrednio (art. 4 Konstytucji). System, w którym obywatele są pozbawieni jakiegokolwiek wpływu na to kto w ich imieniu będzie sprawować władzę sądowniczą przeczy tym podstawowym zasadom. Propozycja MS również z tego powodu, gdyby nie segregowała sędziów na sędziów i niesędziów, byłaby niekonstytucyjna
— spuentował.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/678070-bodnar-przedstawil-zalozenia-nowelizacji-ustawy-o-krs