Policja zatrzymała w Pałacu Prezydenckim Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego w czasie, gdy na miejscu nie było prezydenta Andrzeja Dudy. Głowa państwa była wówczas na spotkaniu z białoruską opozycją. Tymczasem teraz Swietłana Cichanouska stwierdziła, że w Polsce nadużywa się zwrotu „więzień polityczny”.
Dwaj posłowie ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński - zostali kilka dni temu zatrzymani przez policję w Pałacu Prezydenckim, by odbyć karę dwóch lat więzienia za działania CBA w sprawie tzw. afery gruntowej (część środowisk prawniczych uważa, że akt łaski prezydenta wobec nich nie miał mocy prawnej, bo został zastosowany przed prawomocnym wyrokiem sądu). Politycy PiS często mówią, że Wąsik i Kamiński są więźniami politycznymi, ponieważ ich zdaniem ich osadzenie to w istocie forma zemsty politycznej ze strony obecnie rządzących m.in. za działania ówczesnego szefa CBA Mariusza Kamińskiego w sprawie afery hazardowej, w którą zamieszani byli politycy PO.
Stanowisko Cichanouskiej
Tymczasem Swietłana Cichanouska jest zdania, że w Polsce określenie „więzień polityczny” jest nadużywane.
W świetle tego, jak w Polsce nadużywa się zwrotu „więzień polityczny”, warto wiedzieć, na czym naprawdę polega to przekleństwo
— mówiła Cichanouska na antenie TVN24. Podkreślała, że na Białorusi nie ma żadnej wiedzy co do tego, w jakiej sytuacji znajdują się więzieni ludzie.
Nie wiem, czy mój mąż żyje. Nie wiem, w jakim stanie fizycznym jest Andrzej [Poczobut - przyp. red.]. Nie mamy żadnych informacji na ten temat
— podkreśliła.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/678061-cichanouska-naduzywa-sie-zwrotu-wiezien-polityczny