Ułaskawienie skazanych Kamińskiego i Wąsika przez prezydenta nic nie zmienia w kwestii ich mandatów poselskich; konstytucja jasno precyzuje, że osoba skazana prawomocnym wyrokiem nie może być parlamentarzystą - powiedział PAP b. szef PKW Wojciech Hermeliński. Zupełnie inne zdanie w tej kwestii ma konstytucjonalistka prof. Genowefa Grabowska.
W oświadczeniu prezydent Andrzej Duda poinformował, że wszczął postępowanie ułaskawieniowe wobec skazanych za działania w tzw. aferze gruntowej polityków PiS i ówczesnych szefów CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, na prośbę ich żon. Zawnioskował też do Prokuratora Generalnego, aby zawiesił wykonywanie kary i zwolnił osadzonych na czas postępowania ułaskawieniowego.
Hermeliński powiedział, że żaden ruch ze strony prezydenta nie ma wpływu na wygaśnięcie mandatów poselskich Kamińskiego i Wąsika. Jak ocenił, prezydenckie ułaskawienie „mandatów nie przywraca, są już utracone”.
Dodał, że jedyną możliwością, by Kamiński i Wąsik odzyskali mandaty, byłoby pomyślne dla nich - zakończone uniewinnieniem - skierowanie kasacji do Sądu Najwyższego. Podkreślił jednocześnie, że kasacja to środek nadzwyczajny, możliwy do zastosowania tylko w szczególnych warunkach.
Jak wskazał, wynika to z ust. 3 art. 99 konstytucji, który mówi, że „wybraną do Sejmu lub do Senatu nie może być osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego”.
Ten warunek jest dla nich w 100 proc. spełniony; więc skoro taka osoba nie może zostać wybrana posłem lub senatorem, to tym bardziej nie może być posłem lub senatorem
— ocenił.
Hermeliński wskazał również, że ponowne ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika przez prezydenta może skutkować wypuszczeniem ich na wolność, cofnięciem zasądzonego im zakazu sprawowania funkcji publicznych przez 5 lat, a także zatarciem wyroku, co jak zaznaczył były szef PKW, sprawiłoby, że obaj politycy PiS mogliby funkcjonować jako osoby niekarane.
W kwestii mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika zupełnie inne zdanie ma konstytucjonaliska prof. Genowefa Grabowska. W rozmowie z portalem wPolityce.pl stwierdziła ona, że prawo łaski prezydenta nie jest niczym ograniczone i skoro zostało zastosowane wobec obydwu polityków, to teraz przedstawiciele koalicji Donalda Tuska „natychmiast powinni cofnąć wszystkie bzdurne zarządzenia o blokadzie mandatu poselskiego”.
Sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
W marcu 2015 r. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik - były szef CBA i jego zastępca - zostali skazani nieprawomocnie na kary 3 lat więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk publicznych za przekroczenie uprawnień w związku z akcją CBA dotyczącej tzw. afery gruntowej. W procesie byłych szefów CBA sąd uznał, że Kamiński zaplanował i zorganizował prowokację CBA, choć brak było podstaw prawnych i faktycznych do wszczęcia akcji CBA w resorcie rolnictwa, kierowanym przez wicepremiera Andrzeja Leppera. Skazanych nieprawomocnie byłych szefów CBA ułaskawił jeszcze w 2015 r. prezydent Duda.
Sprawa wróciła na wokandę w związku z orzeczeniem Sądu Najwyższego z czerwca 2023 r. SN w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta prawem łaski i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.
20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Kamińskiego i Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności. W związku z tym marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienia o stwierdzeniu wygaśnięcia ich mandatów poselskich. Kamiński i Wąsik wnieśli odwołania od tych decyzji, które marszałek Sejmu skierował do Izby Pracy Sądu Najwyższego.
W środę Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN nie uwzględniła odwołania Mariusza Kamińskiego. Jeszcze tego samego dnia w Monitorze Polskim ogłoszone zostało postanowienie marszałka Hołowni o wygaśnięciu mandatu Kamińskiego.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/677971-hermelinski-jak-holownia-ulaskawieni-nie-odzyskaja-mandatow