Posłowie PiS Mariusz Błaszczak i Rafał Bochenek wypowiedzieli się dla mediów przed rozpoczęciem „Protestu Wolnych Polaków”. Uzasadniali, dlaczego zorganizowano to zgromadzenie, alarmowali też o niepokojących sygnałach docierających do nich przed rozpoczęciem manifestacji.
To protest przeciwko łamaniu prawa, wprowadzania reguł z czasów stanu wojennego, bo przecież sygnał TVP został wyłączony dwa razy w historii raz 13 grudnia 1981 i drugi raz 20 grudnia 2023 roku. Protestujemy przeciwko siłowemu przejmowaniu mediów. Sam byłem świadkiem tego, jak „silni ludzie” wchodzili do PAP-u o trzeciej nad ranem
— zaznaczył Mariusz Błaszczak.
Ten protest ma charakter pokojowy. Dziwi nas ta atmosfera, wyrażająca się postawieniem barierek wokół Sejmu, to są jak rozumiem te uśmiechnięte barierki w odróżnieniu od tych, które były
— dodał.
Były szef MON ostrzegał przed prowokacjami, do których może dojść w trakcie „Protestu Wolnych Polaków”.
Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że może dojść do prowokacji. Wszyscy doskonale pamiętamy nagrania z taśm prawdy, kiedy to zarzucono ministrowi Bartłomiejowi Sienkiewiczowi, że doprowadził do podpalenia budki pod rosyjską ambasadą. (…) Nasi parlamentarzyści zostali zobowiązani do tego, by wszystkie przejawy działań niemieszczących się w normach nagrywali i publikowali w sieci
— mówił.
Mamy sygnały ze strony naszych parlamentarzystów, że autobusy, którymi zmierzają uczestnicy protestu, są kontrolowane. Oceniamy takie działania jako działania wymierzone w podstawowe zasady demokracji
— podkreślił.
„To protest w obronie mediów”
„Protest Wolnych Polaków” to protest w obronie mediów, do prawa dostępu do rzetelnych informacji. (…) Ten protest to protest również przeciwko temu, co dzieje się z naszymi kolegami parlamentarzystami, próbie pozbawienia ich mandatów poselskich w związku z działaniami marszałka Hołowni. Ten protest to także protest przeciwko oszustwo w związku z brakiem realizacji programu przez koalicję 13 grudnia
— powiedział z kolei Rafał Bochenek.
Ten kilkudziesięciotysięczny tłum obywateli, którzy gremialnie przyjeżdżają do Warszawy, a który próbuje się zakłócić przez kontrole autobusów, stawianie barierek. To kolejna próba siania niepokojów. (…) Przestrzegamy wszystkich uczestników, że może dochodzić do prowokacji, oni nie cofną się przed niczym
— mówił.
Mariusz Błaszczak odniósł się do sytuacji Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego.
Wszystko wskazuje na to, że panowie Wąsik i Kamiński są posłami, zostali prawomocnie uniewinnieni przez prezydenta RP. Mamy do czynienia z pokazem siły ze strony koalicji 13 grudnia
— stwierdził.
tkwl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/677940-niepokojace-sygnaly-przed-protestem-poslowie-alarmuja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.