Były premier Mateusz Morawiecki skomentował na antenie telewizji wPolsce.pl m.in. zatrzymanie polityków PiS Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. „Mamy od wczoraj w Polsce więźniów politycznych” - podkreślił poseł Prawa i Sprawiedliwości.
To jest coś, co jeszcze do niedawna wydawało się rzeczą absolutnie niebywałą, niemożliwą, żeby od czasu upadku komuny coś co odeszło w niepamięć, wróciło tutaj z całą swoją brutalną, zbójecką mocą
— powiedział Mateusz Morawiecki.
Czy porównanie tej sytuacji z tym, co działo się w czasach PRL-u, jest adekwatne?
Na pewno są adekwatne. Pamiętam doskonale czasy lat 80-tych i raz zatrzymany zostałem za udział w demonstracji „uwolnić więźniów politycznych”. Teraz mamy więźniów politycznych i teraz powinniśmy zdać sobie sprawę my wszyscy Polacy, że ludzie, którzy walczyli z korupcja rządów Tuska, bo przecież zwolnienie Kamińskiego przez Tuska w 2009 roku rozpoczęło się ujawnieniem przez niego afery hazardowej, ci ludzie są dzisiaj przedmiotem zemsty politycznej i są więźniami politycznymi dokładnie tak, jak Andrzej Poczobut jest więźniem politycznym Aleksandra Łukaszenki na Białorusi
— mówił.
Tusk rozpoczął tak naprawdę likwidowanie demokracji liberalnej. Brak wolności słowa, monopolizacja przekazu informacyjnego i atak na przeciwników politycznych jest dokładnie tym, co robią reżimy, które odchodzą od demokracji liberalnej
— zaznaczył.
Prezydent bardzo mocno zaznaczył swoją dezaprobatę, brak zgody na takie jaskrawe łamanie prawa, na wchodzenie z butami, po zbójecku do jego domu, Pałacu Prezydenckiego, a jednocześnie tez podkreślił, że prawo łaski powinno ostatecznie uwolnić ministra Kamińskiego i jego współpracowników od jakichkolwiek zarzutów
— powiedział Morawiecki.
Czy prezydent Duda ponownie ułaskawi Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego?
Na pewno na to liczyli. To jest decyzja, którą musi podjąć pan prezydent i ją podejmie. To jego prerogatywa, zatem trudno, żeby ktokolwiek się do tego odnosił
— mówił.
Trzeba głośno wołać, że tak jak mamy więźniów politycznych na Białorusi, dokładnie od wczoraj mamy też więźniów politycznych w Polsce. (…) Koniec rządów PiS-u to początek bezprawia i niesprawiedliwości
— zaznaczył.
Świadomość społeczna budzi się po pewnym czasie, w szczególności tak jest, gdy władza potrafi zmonopolizować przekaż informacyjny, dlatego też dziękuje redakcji wPolsce.pl za to, że jesteście oazą wolności i staracie się, by ważne informacje nie umykały opinii publicznej (…). Wierzę, ze Polacy obudzą się. Przedwczoraj władza Tuska weszła do mediów publicznych, wczoraj do Pałacu Prezydenckiego, a jutro może wejść do każdego polskiego domu, bo taka jest logika działania w demokraturze
— powiedział.
„100 konkretów posypało się jak domek z kart”
Rząd Tuska skupia się teraz głównie na tym, w jaki sposób nie wypełnić swoich obietnic. 100 konkretów posypało się jak domek z kart i po co Polacy mają o tym wiedzieć. (…) Taka jest ich metoda działania - przykryć ich obietnice igrzyskami, z którymi dzisiaj mamy do czynienia, a marszałek Hołownia odgrywa rolę w teatrze kukiełek Donalda Tuska, widać to teraz bardzo wyraźnie
— mówił.
Prowokacje w czasie marszu 11 stycznia?
Poprosiłem wszystkich uczestników, z którymi mam kontakt, aby filmowali wszystko co dookoła się dzieje, bo nie zdziwiłbym się, gdyby siepacze Kierwińskiego i Tuska np. rzucali kamieniami w szyby Sejmu i do razu mówię, że będą to prowokatorzy, gdyby coś takiego miało miejsce. (…) Nasze manifestacje będą zdecydowane, ale pokojowe i spokojne
— zaznaczył.
Im bardziej władza naciska na społeczeństwo, tym częściej ta reakcja jest odwrotna i społeczeństwo budzi się poprzez takie bezczelne działania, z którymi mamy do czynienia
— podkreślił.
Czy w PiS jest obecnie jedność, spory przycichły?
Jak najbardziej tak. Ataki na media publiczne, uwięzienie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika są po prostu rzeczami, które absolutnie nas scalają, konsolidują, wzmacniają naszą determinację do takiego czy innego marszu, on może być krótki, bo reżim Tuska może się zawalić szybciej niż im się wszystkim wydaje, bo arogancja tej władzy, łamanie standardów demokratycznych to coś, co już dzisiaj dokucza ludziom Trzeciej Drogi
— powiedział.
Czy powstanie ruch społeczny sprzeciwiający się działaniom obecnej władzy?
Nie ma żadnej wątpliwości, że ruch społeczny jest potrzebny, on się budzi zresztą. Sądzę, że i to, i to jest potrzebne - i partia, która się konsoliduje, przywództwo Jarosława Kaczyńskiego jest absolutnie kluczowe, ale też i jak najszersze kręgi społeczne, które są zaangażowane dla obrony wolnego słowa, praw obywatelskich
— mówił.
Czy koalicja Tuska jest od znakiem zapytania?
Za jakiś czas na pewno będzie pod znaczącym znakiem zapytania. (…) Będziemy robić swoje i starali się pokazywać przede wszystkim wyborcom wszystkich partii, do czego prowadzi ta polityka, z którą dzisiaj mamy do czynienia. (…) Dziś przecież rząd Tuska przede wszystkim chwali się sukcesami PiS-u
— zaznaczył.
Mateusz Morawiecki zapewnił o swojej determinacji w sprawie walki o wolność Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego.
Ja na pewno nie spocznę do momentu, kiedy nie tylko panowie wyjdą na wolność, ale także sprawiedliwość nie zostanie wymierzona tym, którzy dzisiaj bezczelnie łamią prawo
— powiedział.
tkwl/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/677778-tylko-u-nas-morawiecki-tusk-zaczal-likwidowanie-demokracji