Pełnomocnik Macieja Wąsika Janusz Woźnicki w rozmowie z portalem wPolityce.pl oraz na antenie Telewizji wPolsce.pl odniósł się do sposobu zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Zwrócił uwagę na niezwykły pośpiech policji. „To są działania, które nie są działaniami stricte prawnym, lecz mającymi wymiar polityczny” – powiedział. Zapewnił, że odpowiednie zażalenia i odwołania w tej sprawie zostaną złożone. Nie wykluczył, że może pojawić się także zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez dowodzących akcją zatrzymania. „Na tą chwilę obecną musimy się liczyć z tym, że ten wyrok 2 lat kary pozbawienia wolności będzie wykonywany. Jak długo? Nie jestem w stanie teraz powiedzieć” – oświadczył.
Polityczne zatrzymanie
Mecenas Janusz Woźnicki podkreślił nie udało się mu spotkać z Wąsikiem przed podjętymi przez policję czynnościami doprowadzenia gdyż bardzo spieszono się z zatrzymaniem. Spotkanie miało miejsce już już na posterunku policji na ul. Grenadierów w Warszawie.
W tej chwili będziemy podejmować kroki wynikające z przepisów obowiązującego prawa. W pierwszej kolejności będzie to zażalenie na zatrzymanie oraz środek odwoławczy do postępowania wykonawczego.
Jak dodał podobne zażalenia i odwołania będzie składał także pełnomocnik Mariusza Kamińskiego. Niewykluczone, że zostanie złożone zawiadomienie także o możliwości popełnienia przestępstwa przez dowodzących akcją zatrzymania Kamińskiego i Wąsika.
Jako obrońca pana Wąsika i pełnomocnik w postępowaniu odwoławczym mogę powiedzieć, że po raz kolejny pominięto akt łaski pana prezydenta z listopada 2015 r. bez uzasadnienia prawnego na etapie postępowania wykonawczego. Chcę wskazać, że przecież podstawą usunięcia wpisu do Krajowego Rejestru Karnego jest właśnie zastosowanie prawa łaski. Nie umiem powiedzieć dlaczego tak się stało. Te działania mogły być działaniami bezprawnymi.
– powiedział Woźnicki.
Otwarte pozostaje pytanie jakie decyzje może teraz podjąć prezydent Andrzej Duda.
Trudno mi powiedzieć co teraz zrobi Pan prezydent, w mojej ocenie ten akt łaski był ważny i skuteczny i powinien być respektowany.
– mówi obrońca Macieja Wąsika.
Niewątpliwi wszystko przebiegało w sposób bardzo szybki. I to na tyle że uniemożliwiło to podjęcie na etapie postępowania wykonawczego, po wyznaczeniu konkretnego sędziego do rozpoznania wniosków złożonych przez obronę, dalszych czynności ana tym etapie.
Rzecz osądzona
Komentują sposób postępowania w postępowaniu wykonawczym, czyli sposób zatrzymania i doprowadzenia do aresztu stwierdził.
To są działania które nie są działaniami stricte prawnym, lecz mającymi wymiar polityczny.
Decyzja marszałka Sejmu została uchylona i nie można było w ten sposób postępować z posłami.
Sąd Najwyższy rozpoznając odwołanie uchylił decyzję marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu panów Wąsika jak i Kamińskiego. W mojej ocenie nie było podstaw to twierdzeń o wyczerpaniu procedury z art. 247, 250 kodeksu wyborczego.
– powiedział Woźnicki.
W tej sprawie mamy zatem dualizam prawny. Z jednej strony lekceważenie aktu łaski prezydenta a z drugiej orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie o skazaniu Kamińskiego i Wąsika. Mecenas Woźniki powiedział, że akt łaski należy respektować.
Z mojego punktu widzenia sprawa została rozstrzygnięta prawomocnie korzysta z powagi rzeczy osądzonej
– oświadczył.
Na pytanie czy są szanse na szybkie wydostanie obu panów z aresztu czy to możliwe mecenas Woźnicki odpowiada.
Na tą chwilę musimy się liczyć z tym , że ten wyrok 2 lat kary pozbawienia wolności będzie wykonywany. Jak długo? Nie jestem w stanie teraz powiedzieć.
CZYTAJ TAKŻE:
koal
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/677765-tylko-u-nas-obronca-wasika-dzialano-w-b-duzym-pospiechu