Prezes Prawa i Sprawiedliwości był gościem TV Republika. Jarosław Kaczyński zachęcał do udziału w manifestacji przed Sejmem, która odbędzie się 11 stycznia. Komentował też sprawę posłów Kamińskiego i Wąsika.
Na początku rozmowy prezes Jarosław Kaczyński komentował zachowanie marszałka Szymona Hołowni.
Sądzę, że pan marszałek sądzi, że sytuacja polityczna jest już ustabilizowana na długo i w tej sytuacji, która przekłada się także na sytuację w sądownictwo, w wymiarze sprawiedliwości, jest bezpieczny. Ale sytuacja polityczna jest dynamiczna. W kraju, gdzie są wybory… mam nadzieję, że będą zawsze… a jest dynamiczna z wielu innych powodów. I pan marszałek naprawdę nie może być spokojny. Łamie prawo, w tym konstytucję, w sposób drastyczny. Będzie to miało swoje daleko idące konsekwencje. Delikty konstytucyjne są oczywiste. Co do deliktów karnych, to też można by o nich mówić, ale musiałbym przyjrzeć się bliżej przepisom Kodeksu karnego. Jeżeli to, co w tej chwili następuję, czyli całkowite zniszczenie państwa prawa będzie postępowało, to wchodzą w grę bardzo ciężkie przepisy Kodeksu karnego
– powiedział.
Sprawa Wąsika i Kamińskiego
Jarosław Kaczyński odniósł się też do sytuacji związanej z Mariuszem Kamińskimi i Maciejem Wąsikiem.
Ludzie, którzy walczyli z przestępczością, głównie gospodarczą, przestępczością w sferach wyższych, mają być za to wsadzeni do więzienia i to mimo tego, że prezydent ich ułaskawił po pierwszy wyroku, który był arcyskandaliczny. Później, na skutek działań, które znane są opinii publicznej, doszło do kolejnego, całkowicie bezprawnego procesu, ze złamaniem konstytucji. Okazuje się, że są sędziowie, którzy są gotowi , przy pewnych zmiana kwalifikacji prawnej tych czynów, wskazać na niego niższy, ale równie skandaliczny wyrok. Polska dzisiaj jest już krajem, w którym trudno mówić o jakiejkolwiek praworządności i będziemy mieli więźniów politycznych. Trzeba się temu przeciwstawić z całej siły
– powiedział.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości zachęcił wszystkich, by wzięli udział w manifestacji, która odbędzie się 11 stycznia przed Sejmem RP. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że pomimo decyzji o odwołaniu posiedzenia Sejmu, więc i tak się odbędzie.
Dlatego chciałbym wykorzystać tę okazję, by powiedzieć, że to, że zostało przeniesione posiedzeniu Sejmu, nie ma nic wspólnego z naszym wiecem. On się odbędzie i chciałbym, byście wszyscy państwo o tym nie zapomnieli. Wszystkich państwa zapraszam. Mówię z całą mocą, że nic się nie zmieniło. Ma być więc, a po wiecu marsz pod siedzibę KAI. To jest coś, co musi się odbyć. Musimy głośno powiedzieć, że Polacy nie zgadzają się na pacyfikację, której dopuszcza się Donald Tusk i jego koledzy. Ona ma służyć realizacji planu, który został najpierw wprowadzony w umowie koalicyjnej, na podstawie której powstał rząd niemiecki. A potem mówił o tym z zaskakującą szczerością kanclerz Scholz. A dzisiaj to zaawansowany proces w Unii Europejskiej. Chodzi o zmianę Traktatów, ale zmianę bardzo idąca. Jeżeli zostanie wprowadzona w życie, zmieni nasz kraj w teren zamieszkiwania Polaków, zarządzany z zewnątrz. Formalnie z Brukseli, faktycznie z Berlina. Będzie to wydarzenie tragiczne dla Polski i Polaków
– mówił Jarosław Kaczyński.
mly/TV Republika
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/677691-prezes-kaczynski-polska-jest-juz-krajem-bez-praworzadnosci