Premier Donald Tusk w charakterystyczny dla siebie sposób odniósł się do nadchodzącej rocznicy zamachu na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. „Nie pozwólmy, by nienawiść i kłamstwo znów zatryumfowały” - napisał na platformie X, zapraszając chętnych na 13 stycznia na Targ Węglowy w Gdańsku. Czyżby zapomniał, że Stefan Wilmont - morderca Pawła Adamowicza, w marcu 2023 r. został skazany na dożywocie, a orzekająca w jego sprawie sędzia jednoznacznie stwierdziła, że zamach na samorządowca nie był motywowany politycznie.
Jak KO szukała „ofiar” rządów PiS
Choć przez ostatnie kilkanaście lat środowisko polityczne obecnego rządu zarzucało Prawu i Sprawiedliwości dojście do władzy na grobach ofiar katastrofy smoleńskiej i polityczne wykorzystywanie pamięci o jej ofiarach, to będąc przez 8 lat w opozycji sami obarczali ówczesny rząd PiS winą za każdą głośną i tragiczną śmierć. PiS był „winien” śmierci Piotra Szczęsnego, Pawła Adamowicza, Mikołaja Filiksa, ciężarnych kobiet zmarłych rzekomo z powodu wyroku TK z 2020 r., a nawet samobójstw młodych osób LGBT+.
Warto jednak podkreślić, że przynajmniej w jednym z tych przypadków sąd kategorycznie stwierdził, że tragicznej śmierci nie należy wiązać z polityką. Chodzi oczywiście o zamach na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza z 13 stycznia 2019 r. Samorządowiec zaatakowany nożem podczas finału WOŚP zmarł następnego dnia.
W marcu 2023 r. morderca Adamowicza, Stefan Wilmont, został skazany na dożywocie, a orzekająca w tej sprawie sędzia Aleksandra Kaczmarek jednoznacznie wskazała w uzasadnieniu:
Powiązanie zamachu z polityką ma charakter nadinterpretacji wynikający z publicznego komentowania sprawy, a nie rzeczywistych przekonań oskarżonego. Żadne dowody nie wskazują na zlecenie zabójstwa, ani na inspirowanie Stefana Wilmonta przez inne osoby, a wszelkie publikacje medialne na ten temat są nieprawdziwe.
Tusk o 5. rocznicy zamachu na Pawła Adamowicza
Koalicji Obywatelskiej wyrok sądu nie przeszkodził jednak w dalszym wiązaniu ataku na Adamowicza z Prawem i Sprawiedliwością. Jednoznacznie wskazuje na to wpis premiera Donalda Tuska.
Spotykamy się 13 stycznia w Gdańsku, w piątą rocznicę zamachu na Pawła Adamowicza. Nigdy nie zapomnimy tej tragicznej lekcji. Nie pozwólmy, by nienawiść i kłamstwo znów zatryumfowały. Sobota, Targ Węglowy, godz. 19.00
— napisał szef rządu na platformie X.
Donald Tusk nie opisał w jakiej formie przebiegać będzie upamiętnienie zamachu na Pawła Adamowicza, ale do pamięci o zamordowanym koledze zdążył za to podłączyć polityczny atak.
Najwyraźniej premier zapomniał nie tylko o wyroku sądu, ale także o okolicznościach rozstania prezydenta Gdańska z Platformą Obywatelską, samodzielnym starcie Adamowicza w wyborach samorządowych i publikacjach na jego temat w TVN24, „Newsweeku”, „Fakcie” czy Wp.pl. Czy to była „nienawiść”, czy „kłamstwo”?
aja/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/677480-tusk-gra-rocznica-smierci-adamowicza-zwoluje-wiec-w-gdansku