Co tam art. 250 kodeksu wyborczego, który w jasny sposób mówi, iż posłom przysługuje odwołanie do SN na decyzję o wygaszeniu mandatu! Co tam konstytucja i prawo łaski prezydenta oraz liczne orzeczenia TK! Pan Adam Bodnar, po spotkaniu z Szymonem Hołownią, nadal uważa, że obowiązującym jest prawomocny wyrok na Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jego zdaniem, rola SN, ma charakter czysto formalny. To kompletna bzdura. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych wskazała, że pozbawienie mandatów stoi w sprzeczności z decyzją prezydenta o ułaskawieniu obu posłów. Tę decyzję prezydenta, kilkakrotnie, podtrzymał Trybunał Konstytucyjny. Tak ma wyglądać „doradzanie” ministra sprawiedliwości?
CZYTAJ TAKŻE: Maciej Wąsik ujawnia pismo Hołowni i zapewnia: ”Wracam do obowiązków, 10 stycznia w Sejmie”
Postępowanie przez Sądem Najwyższym ws. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika ma charakter formalny. SN sprawdza, czy wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z prawem. Jest prawomocny wyrok, marszałek Sejmu nie mógł nie wygasić im mandatów
– powiedział szef MS Adam Bodnar po spotkaniu z marszałkiem Sejmu, jasno wskazując, że nie musi przejmować się ostateczną decyzją Sądu Najwyższego, która ostatecznie powinna zamknąć temat obu posłów PiS.
Spotkanie z Hołownią
W poniedziałek rano szef MS spotkał się z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią w kwestii wygaszonych mandatów skazanych posłów PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. To pierwsze z serii spotkań w ramach konsultacji marszałka Sejmu w tej sprawie; zamierza się on także spotkać m.in. z Rzecznikiem Praw Obywatelskich Marcinem Wiąckiem czy przewodniczącym PKW Sylwestrem Marciniakiem.
Istnieje plan działania, natomiast uznałem za stosowne skonsultować go z najważniejszymi urzędnikami w państwie takimi, jak minister sprawiedliwości i rzecznik praw obywatelskich
– mówił marszałek Sejmu.
Pytany przez dziennikarzu po spotkaniu Bodnar o kwestię wygaszenia mandatów stwierdził, że „to podstawa sporu”.
Myślę, że mamy tutaj jasną sytuację: panowie są skazani prawomocnym wyrokiem, ich mandaty zostały wygaszone. Natomiast przed Sądem Najwyższym trwa spór dotyczący tego, czy było to skuteczne
– powiedział Bodnar.
Przypomnijmy więc ponownie panu Bodnarowi, że SN już rozstrzygnął sprawę mandatów posłów Kamińskiego i Wąsika. Nie powinno tez być mowy o jakimś „sporze” w SN w tej sprawie. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, zgodnie ze swoją właściwością, rozwiązała ten problem.
Bodnar idzie jednak w zaparte i dopytywany, czy to znaczy, że SN odpowiada tylko za kwestie formalne ws. wygaszenia mandatów, stwierdził, że „postępowanie przed Sądem Najwyższym ma charakter formalny”.
Sąd Najwyższy występuje trochę w roli notariusza sprawdzającego, czy wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z prawem. Tutaj mamy obowiązujący, prawomocny wyrok skazujący dwóch panów pan marszałek nie miał innego wyjścia, jak wydać to postanowienie
– stwierdził.
W powyższych zdaniach mona znaleźć przynajmniej dwie manipulacje. Po pierwsze, Hołownia nie mógł wygasić mandatów ułaskawionym posłom. SN nie jest też notariuszem, gdyż sprawę Kamińskiego i Wąsika rozpatrzył merytorycznie, wskazując właśnie na kwestię prawa łaski
Bodnar został zapytany, co doradził marszałkowi Sejmu w trakcie spotkania.
Myślę, że pan marszałek teraz zbiera różne opinie; nie powiedziałem panu marszałkowi niczego innego niż to, co już wcześniej powiedziałem
– stwierdził.
W czwartek przed południem w sprawie odwołania Wąsika w Izbie Pracy SN podjęte zostało postanowienie o przekazaniu tej sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Następnie - w czwartek wczesnym popołudniem - poinformowano, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN uchyliła postanowienie marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu posła Macieja Wąsika. W piątek z kolei poinformowano, że ta sama izba uchyliła postanowienie marszałka Sejmu ws. stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Mariusza Kamińskiego.
Prezydent Andrzej Duda w piśmie do marszałka Sejmu wskazywał wcześniej, że na skutek zastosowania w 2015 r. prawa łaski wobec Kamińskiego i Wąsika, którzy byli wówczas skazani nieprawomocnie przez sąd pierwszej instancji, nie zachodzą przesłanki do stwierdzenia wygaśnięcia ich mandatów.
WB, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/677469-kompromitacja-bodnara-po-spotkaniu-z-holownia