„Postanowiliśmy zawiesić Marcina Kąckiego i odsunąć go od pracy z autorkami i autorami” - podkreśliła „Gazeta Wyborcza” w oświadczeniu podpisanym przez trójkę zastępców redaktora naczelnego: Romana Imielskiego, Aleksandrę Sobczak i Bartosza Wielińskiego. W oświadczeniu podkreślono, że aż do wczorajszego wpisu Karoliny Rogaskiej nikt w redakcji „GW” nie wiedział o oskarżeniach wobec dziennikarza i zawieszeniu go przez Polską Szkołę Reportażu.
W sobotę wieczorem I zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Roman Imielski zapowiedział, że redakcja na swoich łamach odniesie się do afery z dziennikarzem Marcinem Kąckim. Wszystko zaczęło się od tekstu Kąckiego, który w piątek 5 stycznia ukazał się na portalu Wyborcza.pl: „Moje dziennikarstwo - alkohol, nieudane terapie, kobiety źle kochane, zaniedbane córki i strach przed świtem”.
CZYTAJ TAKŻE: Tak „GW” próbuje reagować na aferę Kąckiego! „Oświadczenia traktujemy bardzo poważnie, sprawę wyjaśnimy na naszych łamach”
Dzwonił z przeprosinami, przeszedł terapię „i się zmienił”
Dziś ukazało się oświadczenie trójki wicenaczelnych „GW”: Imielskiego, a także Aleksandry Sobczak i Bartosza Wielińskiego. Autorzy przypominają, że w tekście, który już w dniu publikacji na portalu „budził skrajne emocje” Kącki opisał „m.in. swoje niewłaściwe zachowania wobec kobiet, łącznie z próbą gwałtu”.
Że do wielu z nich dzwonił ze szczerymi przeprosinami i że te przeprosiny były przyjmowane. Że od siedmiu lat jest w szczęśliwym związku, przeszedł terapię i się zmienił, a tekst ma zachęcać innych mężczyzn do podobnych rozliczeń z własną mroczną przeszłością
— wskazują autorzy.
Na tekst wczoraj po południu zareagowała Karolina Rogaska, dziennikarka „Newsweeka” i absolwentka Polskiej Szkoły Reportażu.
Jestem jedną z ofiar, nie jest wszystko w porządku
— napisała na Facebooku, wskazując, że jest jedną z kobiet opisanych w artykule dziennikarza „GW”, ze szczegółami opisując niewłaściwe zachowania Marcina Kąckiego. Później swoje oświadczenie opublikowała Polska Szkoła Reportażu, wskazując, że o tym, iż dziennikarz „GW” skrzywdził Rogaską, dowiedziano się tam kilka tygodni temu i odsunięto Kąckiego od zajęć ze studentami.
Kącki zawieszony. „Przeprowadziliśmy wiele rozmów”
Od sobotniego popołudnia i wpisu Karoliny Rogaskiej przeprowadziliśmy wiele rozmów z Marcinem Kąckim oraz osobami zaangażowanymi w redagowanie i publikację tekstu, wreszcie z osobami, z którymi Marcin Kącki pracuje jako redaktor. Aż do sobotniego wpisu Karoliny Rogaskiej, a później oświadczenia Polskiej Szkoły Reportażu nikt w redakcji „Gazety Wyborczej” nie miał świadomości, że Marcin Kącki został oskarżony przez Karolinę Rogaską o napaść seksualną i że został on zawieszony przez Polską Szkołę Reportażu
— wskazują w dzisiejszym oświadczeniu Imielski, Sobczak i Wieliński.
Zastępcy redaktora naczelnego gazety informują przy tym, że oddając gotowy tekst, dziennikarz nikogo o tym nie poinformował. Takimi działaniami, jak czytamy dalej, dziennikarz „nadużył zaufania naszego i Czytelników”.
W efekcie redakcja „Gazety Wyborczej” opublikowała jego „spowiedź” nieświadoma, że może mieć drugie dno - wyprzedzające usprawiedliwienie własnych występków
— przekonują autorzy oświadczenia.
Dlatego postanowiliśmy zawiesić Marcina Kąckiego i odsunąć go od pracy z autorkami i autorami. Będziemy informować o dalszych krokach wobec Marcina Kąckiego, czekamy też na wyjaśnienie zarzutów przez Polską Szkołę Reportażu
— podkreślono.
W podsumowaniu Roman Imielski, Aleksandra Sobczak i Bartosz Wieliński informują, że wcześniej „do żadnego z redaktorów naczelnych ani przełożonych Marcina Kąckiego nie dotarły żadne skargi na jego niewłaściwe zachowanie wobec kobiet” w okresie jego pracy w „Gazecie Wyborczej”.
Czy skoro dziennikarz sam przyznał się do - delikatnie mówiąc - niewłaściwego zachowania, to rzeczywiście największym problemem jest tutaj „nadużycie zaufania” redakcji i czytelników, a zawieszenie - wystarczającą reakcją?
aja/Wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/677368-wyborcza-zawiesila-marcina-kackiego-jest-oswiadczenie