Nie milkną komentarze na temat afery dziennikarza „Gazety Wyborczej” Marcina Kąckiego. która wybuchła po artykule, w którym przyznał się do nieobyczajnego zachowania wobec kobiet. Trójka wicenaczelnych „GW” poinformowała dziś o zawieszeniu Kąckiego. Poseł PiS Paweł Jabłoński, zwracając uwagę na silne zaangażowanie ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Adama Bodnara w sprawę mediów publicznych, pyta czy prokuratura postawi dziennikarzowi zarzuty i rozpocznie śledztwo.
W mijającym tygodniu minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny Adam Bodnar pokazał, że chętnie angażuje się w sprawy, które w jakiś sposób go interesują. Tak było ze śledztwami w sprawie zamachu na media publiczne. Nie dość, że szef MS uważa działania ministra Bartłomieja Sienkiewicza za zgodne z prawem, to jeszcze zabrał śledztwa dotyczące ataku na media prowadzącym je prokuratorom.
Bodnar jeszcze jako RPO wielokrotnie opowiadał się za „prawami kobiet”, choć głównie tymi dotyczącymi aborcji. Seksskandal z dziennikarzem „Gazety Wyborczej” Marcinem Kąckim (w dzisiejszym oświadczeniu wicenaczelni „GW” poinformowali, że Kącki został zawieszony), który w piątkowym artykule opisywał m.in. nieobyczajne zachowania, których miał dopuszczać się wobec kobiet. Zapewniał również, że już rozliczył się ze swoją przeszłością, a pokrzywdzone panie przeprosił. Po jego tekście oświadczenie wydała dziennikarka „Newsweeka”, informując, że doświadczyła niewłaściwych zachowań ze strony Kąckiego, ale sprawy wyglądają nie do końca tak, jak przedstawił to w swoim artykule i wcale „nie jest wszystko w porządku”. Okazuje się, że o tym, czego miał dopuszczać się dziennikarz „GW” wobec jej absolwentki, wiedziała od kilku tygodni Polska Szkoła Reportażu i również odsunęła Kąckiego od zajęć ze studentami. Redakcja z Czerskiej w dzisiejszym oświadczeniu przekonuje, że żadne informacje o niewłaściwych zachowaniach reportażysty nie dotarły od naczelnych.
„Czy będzie śledztwo i zarzuty?”
Sprawa Kąckiego nadal wywołuje wiele komentarzy. Odniósł się do niej m.in. parlamentarzysta PiS Paweł Jabłoński, przy okazji zadając pytanie ministrowi Adamowi Bodnarowi.
Podajcie dalej‼️ „Wyborcza” i inne media sprzyjające władzy zapewne o tym nie napiszą – a jest ważne pytanie do ministra-prokuratora Adama Bodnara: Czy będzie śledztwo i zarzuty dla M.Kąckiego?
— pyta były wiceszef MSZ, poseł PiS, Paweł Jabłoński na platformie X.
Z informacji medialnych wynika, że Marcin Kącki z „Gazety Wyborczej” mógł dopuścić się przestępstw przeciwko wolności seksualnej kilku kobiet. W przypadku niektórych z nich – nadużywając stosunku zależności zawodowej. To poważne przestępstwa z art. 197 i 199 k.k. (w zależności od okoliczności i kwalifikacji). Przestępstwa ścigane Z URZĘDU
— wskazuje.
Minister-prokurator A.Bodnar wykazywał się ostatnio bardzo dużą inicjatywą, przejmował do osobistego prowadzenia sprawy dotyczące mediów publicznych (czyżby chciał je zablokować? niemożliwe…)
— ironizuje polityk PiS.
Zasadnicze pytanie brzmi dziś: czy kierowana przez Adama Bodnara prokuratura rozpocznie śledztwo ws. przestępstw przeciwko wolności seksualnej, jakie mógł popełnić dziennikarz „Wyborczej” Marcin Kącki
— podsumowuje.
Reakcji Bodnara oczekuje także inny parlamentarzysta PiS i były wiceszef MSZ, Arkadiusz Mularczyk. Poseł przypomniał pewne ulubione hasło „GW”.
Gazeta Wyborcza od lat tropiła „piekło kobiet” w Polsce, nie zauważyła jednak tego piekła w własnych szeregach, czekamy na rzetelne dziennikarskie śledztwo. Liczę też, że Adam Bodnar poprosi Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego o wszczęcie śledztwa w sprawie niewłaściwego traktowania kobiet w redakcji tej gazety
— napisał.
Nie wszystkim odpowiada piętnowanie hipokryzji w „Wyborczej”.
Pod komentarzami o hipokryzji GW spore wzmożenie agresywnych silnychrazem. Blokuję. Zaczam mieć w nosie, że to jacyś biedny, zmanipulowani ludzie, którzy odreagowują swoje życiowe frustracje i niepowodzenia. Są obrzydliwi
Ilu takich Kąckich przytula na Czerskiej Papież Polskiej Demokracji, Naczelny Moralista Adam Michnik? Najciemniej pod arcydemokratyczną latarnią?
CZYTAJ TAKŻE:
Pozostaje tylko powtórzyć pytanie posła Jabłońskiego skierowane do ministra Bodnara. W końcu „prawa kobiet” to jedna ze spraw, którą nowy szef MS chętnie nosi na sztandarach, podobnie jak czynił to wcześniej, będąc jeszcze RPO. Teraz może się wykazać bardziej realnym działaniem niż stosowaniem cudacznych feminatywów.
aja/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/677364-seksskandal-w-gw-jablonski-do-bodnara-bedzie-sledztwo