Los dziennikarzy mediów Polski Press może zależeć od tego, czy i jak będą pisać o… finale WOŚP-u. Wiele wskazuje na to, że generalnie koalicji Donalda Tuska bardzo zależy na promocji imprez organizowanych przez fundację Jerzego Owsiaka.
Na stronie magazynu „Press” ukazał się tekst o znamiennym tytule: „W Polska Press czekają na decyzje. Pierwszym testem na apolityczność będzie finał WOŚP”. Przypomnijmy, że Polska Press należy do Orlenu, a w tym koncernie najpewniej w lutym nastąpi zmiana kierownictwa na takie, które będzie odpowiadało koalicji Donalda Tuska.
W redakcjach czują, że testem politycznym może być tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zaplanowany na 28 stycznia, a więc jeszcze przed zmianami w radzie nadzorczej i zarządzie Orlenu i PP
— podkreślono we wspomnianym tekście. Z czego może wynikać, że akurat finał WOŚP miałby być testem na apolityczność? Otóż w zeszłym roku dla niektórych środowisk „zbrodnią” okazało się to, że w mediach grupy Polska Press informacje o finale akcji fundacji Jerzego Owsiaka nie były szczególnie eksponowane.
„Klasyczne dla tej ekipy odwracanie znaczeń”
Kto nie chwali Owsiaka ten wyleci z pracy. Typowy test na apolityczność. Klasyczne dla tej ekipy odwracanie znaczeń
— skomentował całą sytuację na platformie X Wiktor Świetlik, dziennikarz.
Jak widać, za czasów rządów koalicji Donalda Tuska można się spodziewać, że w części mediów będzie nieformalne oczekiwanie, by promować działania fundacji Jerzego Owsiaka. Dziennikarze, którzy się do tego nie dostosują, mogą spodziewać się utraty pracy.
tkwl/X/press.pl
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/677227-chwalenie-wosp-u-warunkiem-pozostania-w-polska-press