Nie ma dnia, by pani Kamila Gasiuk-Pihowicz nie przekonywała o rzekomej nielegalności Krajowej Rady Sądownictwa, w której ochoczo zasiada. Najwyraźniej jednak nie przeszkadzają jej sowite diety, które jej przysługują. Rada ujawniła właśnie „listę płac”. Okazuje się, że „obrończyni praworządności” za jaką uważa się poseł Gasiuk-Pihowicz, zarabia w radzie ponad 14 tys. złotych brutto. Niedawno portal wPolityce.pl ujawnił diety senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego, który także nawoływał, by członkowie-sędziowie w Radzie złożyli swoje urzędy.
CZYTAJ TAKŻE:TYLKO U NAS. Na KRS narzeka, ale diety pobiera! Wiemy, ile senator Krzysztof Kwiatkowski zarobił w tym roku w Radzie
Z informacji ujawnionych przez KRS wynika, że w grudniu 2023 roku, diety pani poseł Gasiuk-Pihowicz wyniosły 14 362 złote. To o prawie 3 tysiące złotych więcej niż diety Przewodniczącej KRS, doświadczonej i profesjonalnej sędzi Dagmary Pawełczyk-Woickiej.
W związku z zainteresowaniem opinii publicznej @Bartek_Star oraz wystąpieniami w Sejmie poseł @Gasiuk_Pihowicz publikujemy diety wypłacone za grudzień 2023. Diety są wypłacane za udział w posiedzeniu oraz za pracę w innych dniach na podstawie deklaracji.
– czytamy we wpisie opublikowanym przez KRS w portalu X.
Sprawę, prześmiewczo, skomentował sędzia prof. Kamil Zaradkiewicz z Izby Cywilnej Sądu Najwyższego.
A tyle było krzyku o rzekomo nieistniejący organ. Rozumiem, że państwo politycy ze wstrętem odmówili przyjęcia diet od nieistniejącego organu?
– pytał ironicznie prof. Zaradkiewicz.
Pani poseł przyjmuje więc sowite diety od rzekomo nielegalnego organu i nadal toczy swoją wojnę z wiatrakami.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/677207-nasz-temat-krs-ujawnia-diety-gasiuk-pihowicz