Czy Donaldowi Tuskowi można wierzyć w to, co mówi na danym etapie swojej kariery?
Wczoraj premier zadeklarował jasno: „nie przyjmiemy żadnego migranta”.
Jeśli chodzi o przymusową relokację, ta sprawa jest jasna i przekłamywana także przez do niedawna media publiczne. Na szczęście tam już to kłamstwo nigdy nie zagości. Jeśli chodzi o przymusową relokację, ja od lat, jeszcze będąc w roli szefa Rady Europejskiej, byłem zdecydowanie przeciwny tzw. przymusowej solidarności. M.in. dlatego, że byłem szefem RE ten mechanizm nigdy nie został wprowadzony w życie. I Polska nie będzie nigdy częścią takiego mechanizmu. Ja tę sprawę zamknąłem już dawno i nie widzę powodu, by to jeszcze raz powtarzać -
— mówił Tusk w czasie konferencji prasowej. I dalej:
Jeśli chodzi o stanowisko polskiego rządu w Unii Europejskiej, nie będzie naszej zgody, akceptacji dla żadnego przymusowego mechanizmu i chcę państwa zapewnić, że Polska nie przyjmie nielegalnych migrantów w ramach żadnego takiego mechanizmu. Nie przyjmiemy żadnego migranta.
Zwróćmy uwagę: Tusk mówi o „nielegalnych imigrantach”. Nie mówi o imigrantach w ogóle.
Tusk twierdzi też, że „jeśli chodzi o przymusową relokację”, to on „od lat, jeszcze będąc w roli szefa Rady Europejskiej”, był „zdecydowanie przeciwny tzw. przymusowej solidarności”. Czyżby?
W maju 2017 roku portal wPolityce.pl cytował Tuska, który stwierdzał jasno:
Jeśli polski rząd będzie zdecydowany, właściwie jako jeden z dwóch, trzech w Europie, nie uczestniczyć w tym solidarnym poddziale obowiązków w sprawie uchodźców - to ma do tego, może nie prawo, bo mówimy tu o prawie europejskim, ale pewne argumenty, i jestem w stanie je zrozumieć - będzie się to wiązało nieuchronnie z pewnymi konsekwencjami. Takie są zasady w Europie.
Co teraz zrobi Tusk? Kwestia przymusowej relokacji nabiera bowiem tempa. Jak podaje strona parlamentu europejskiego, cytowana przez prof. Zdzisława Krasnodębskiego, sprawa jest już bardzo zaawansowana. Szczegóły wyglądają następująco.
Relokacje i/lub wkład finansowy
„Co roku tworzona będzie pula solidarnościowa, do której wszystkie kraje UE będą musiały wnieść wkład w postaci relokacji (tj. przeniesienia wnioskodawcy lub beneficjenta ochrony międzynarodowej z terytorium państwa członkowskiego korzystającego z pomocy na terytorium państwa wnoszącego wkład) i/lub wkładu finansowego. Obliczenie wkładu każdego państwa członkowskiego opiera się na wielkości populacji (50%) i jego PKB (50%), podczas gdy każdy kraj może swobodnie decydować o rodzaju wkładu lub ich kombinacji.
Państwa członkowskie zadeklarowane jako znajdujące się pod presją migracyjną powiadomią Radę i Komisję o zamiarze skorzystania z puli i będą mogły wystąpić o częściowe lub całkowite odliczenie własnych składek solidarnościowych.
Nowe rozporządzenie, zgodnie z ustaleniami, ustala minimalny próg relokacji na 30 000 wnioskodawców, a wkład finansowy na 600 mln euro. W przypadku niewystarczających zobowiązań do relokacji, korzystające z pomocy państwo członkowskie może zwrócić się do innych państw członkowskich o przejęcie odpowiedzialności za rozpatrzenie wniosków o ochronę międzynarodową tych osób, które mają zostać odesłane do korzystającego z pomocy państwa członkowskiego, zamiast wnosić wkład w relokację”.
Prof. Krasnodębski ocenia sprawy tak:
Jeśli nie przyjmiemy, to będziemy obowiązkowo płacić (20 tys, za jedną osobę) - chyba że początkowo decyzją KE Polskę obejmie derogacja. Derogacja musi być czasowo ograniczona.
Na razie rocznie przewiduje się relokacje minimum 30 tys. ludzi w całej UE.
Pakt został już uzgodniony i tylko musi być oficjalnie zatwierdzony w PE i Radzie (gdzie już nie ma możliwości weta) .
Grupa polityczna EPL, w której jest KO, popiera to porozumienie. W czasie negocjacji prezydencja hiszpańska uzgadniała stanowisko Rady z Polską, więc Polska zgodziła się na porozumienie.
W sytuacji kryzysu, który prędzej czy później nastąpi, możliwość zmiany relokacji na opłatę przestanie być być możliwa.
Polska na stałe oddaje politykę migracyjną UE.
Albo Tusk narazi więc Polskę na duże koszty finansowe „mechanizmu solidarnościowego”, albo pod byle jakim pretekstem jednak wpuści tu przybyszów z Azji i Afryki.
Prej
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/677031-przymusowa-relokacja-coraz-blizej-znane-sa-nowe-szczegoly