„Chcemy na wiosnę procedować ustawę dotyczącą związków partnerskich. Będę być może jedną z pierwszych osób, która w taki związek wstąpi” - mówiła dziś w Polsat News minister ds. równości Katarzyna Kotula w kontekście obietnic premiera Donalda Tuska. „Umówiliśmy się w umowie koalicyjnej, że przedtem będzie wpisanie do Kodeksu karnego mowy nienawiści ze względu na orientację seksualną i płeć” - zapowiedziała . Wspomniała także w kontekście legalizacji związków partnerskich homo i heteroseksualnych o „adopcji wewnętrznej” dzieci.
Kiedy ustawa o związkach partnerskich?
Minister ds. równości i posłanka Lewicy z okręgu gdańskiego pytana była o ustawę o związkach partnerskich, kiedy ją zobaczymy.
Jak najszybciej (…). To nie jest kwestia problemowa. Mamy dzisiaj ustawy składane przez Lewicę, przez Nowoczesną w poprzednich kadencjach. To były ustawy przygotowane przez organizacje. Ustawy są gotowe
— zadeklarowała Kotula dodając, że „ustawa pojawi się szybciej, zdecydowanie szybciej”, niż wiosną.
Jej słowa nawiązują do obietnic Donalda Tuska, który wyraźnie pogania swój rząd ws. wprowadzania w Polsce nowego, lewicowo-liberalnego porządku.
Jeszcze tej zimy ten projekt o związkach partnerskich będziemy procedować tak czy inaczej. Niezależnie od tego, kto będzie zgłaszał, czy grupa posłów, czy też rząd
— ogłosił na konferencji prasowej w ostatnich dniach zeszłego roku.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Chcemy od nowego roku rozpocząć konsultacje. (…) Chcemy wrócić i położyć na stole te ustawy, o których mówiliśmy, że są dobre, że zawierają dobre przepisy i są takimi ustawami, które pasują do tego momentu, w którym je procedujemy. Estonia właśnie wprowadziła w życie równość małżeńską, a my rozmawiamy o związkach partnerskich. Chciałabym byśmy rozmawiali o równości małżeńskiej, ale nie rozmawiamy, na razie będziemy rozmawiali o związkach partnerskich
— wyjaśniła minister.
Co będzie w ustawie?
Pytana co będzie w ustawie o związkach partnerskich, czy będzie wspólnota majątkowa, dziedziczenie, umożliwienie zmiany nazwiska, odparła, że tak. Zapytana, czy będzie możliwość zawierania związków partnerskich w Urzędzie Stanu Cywilnego podkreśliła: „Chciałabym, żeby tak było”.
Minister ds. równości pytana była również o to, czy możliwość zawieranie związków partnerskich budzi w koalicji rządowej kontrowersje.
Chciałabym by nie budził żadnych kontrowersji
— zaznaczyła.
Rozmawiamy z przedstawicielami PSL, z prezesem (Władysławem) Kosiniakiem-Kamyszem, panem wicepremierem. Chciałabym namówić naszych koalicjantów do tego, by ten projekt był projektem rządowym. Myślę, że byłoby to symboliczne. Myślę, że byłoby to bardzo ważne dla tych wszystkich osób, które czekają na uregulowanie tego stanu prawnego, który jest dzisiaj czystą formą dyskryminacji
— zaznaczyła Kotula.
„Będę jedną z pierwszych osób, które być może taki związek zawrą”
Na pytanie, czy wyobraża sobie, że w USC przy zwieraniu związku partnerskiego, składana byłaby przysięga, odparła: „Tak, chciałbym, żeby tak to wyglądało”.
W ustawie ma być zawieranie związków w urzędach. Mamy wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który uznał, że brak jakiegokolwiek uregulowania formalnego dla osób żyjących ze sobą to jest łamanie praw człowieka. Trzeba to zmienić
— przekonywała Kotula.
Chciałabym powiedzieć, że jeśli związki partnerskie wejdą w życie będą jedną z pierwszych osób, które być może taki związek zawrze ze swoim partnerem
— powiedziała Kotula dodając, że trwają na ten temat rozmowy z PSL, by ten projekt był projektem rządowym. Wskazała, że „także wiele osób heteroseksualnych pyta o jakąś formę uregulowania związków partnerskich w sytuacji, gdy nie chcą decydować się na małżeństwo”.
Chcemy zacząć od pierwszego kroku, to jest krok minimum. Jestem przekonana, że do wiosny będziemy tę ustawę procedować. Będą namawiać naszych koalicjantów, żeby to był projekt rządowy. Jeśli to się nie uda pójdziemy w projekt poselski, na pewno
— powtórzyła.
Mam nadzieję, że prezydent taką ustawą podpisze. Liczę na to szczególnie po tym jak podpisał ustawę o in vitro
— dodała minister.
Pytana o to, co dokładnie jest przedmiotem kontrowersji i rozmów z PSL Kotula przyznała, że chodzi m.in. o kwestię „adopcji wewnętrznej” dzieci (czyt. przysposabiania dzieci - przyp. red.)
O tych szczegółach będziemy rozmawiać. Nie chciałabym dzisiaj niczego tu obiecywać, bo środowisko LGBT musi się jeszcze jeszcze raz wypowiedzieć
— przyznała.
Przedtem wpisanie do Kodeksu Karnego mowy nienawiści
Umówiliśmy się w umowie koalicyjnej, że zanim taką ustawę będziemy procedować będzie wpisanie do Kodeksu Karnego mowy nienawiści ze względu na orientację seksualną i płeć. To jest naprawdę bardzo łatwa ustawa. Jestem po rozmowie z wiceministrem (sprawiedliwości) Krzysztofem Śmiszkiem. Myślę, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar także zgodzi się co do tego, że to jest ustawa, którą można procedować szybko, która mogłaby zostać wprowadzona zanim procedowana będzie ustawa o związkach partnerskich, a na to umówiliśmy się ze środowiskiem LGBT
— powiedziała.
Kotula zapytana została też o swoja wypowiedź, że liczy na poparcie części Konfederacji, o to, czy rozmawiała na ten temat, czy mówi jej to jej słuch polityczny.
Liczę na rozsądek formacji, która mówi, że jest formacją wolnościową i która chciałaby bardzo ułatwiać Polakom życie
— powiedziała.
Dekryminalizacja aborcji
W rozmowie z minister ds. równości poruszane były także inne ważne tematy, m.in. dekryminalizacji aborcji.
Ustawy dotyczące liberalizacji aborcji są złożone
— przekazała Kotula.
Czekają w kolejne na procedowanie
— zaznaczyła dodając, że wątpi, czy uda się znaleźć większość za liberalizacją ustawy.
Posłanka zaznaczyła, że pierwszym krokiem jest dekryminalizacja aborcji.
W tej sprawie nie ma kontrowersji
— przekazała.
Dziś nie ma wątpliwości, że jeśli chodzi o osoby z niepełnosprawnością, to głównie kobiety opiekują się nimi. Chcemy, aby w tej sprawie był równiejszy podział obowiązków
— powiedziała minister.
Odpartyjnienie spółek skarbu państwa i atak na media publiczne
Podczas rozmowy minister Kotula zapytana został o zapowiadane odpartyjnienie spółek skarbu państwa.
Bardzo bym chciała, aby nie było tylko hasłem. Wszyscy widzieli, jak Zjednoczona Prawica podzieliła sobie państwo niczym tort. Chciałabym, byśmy jako nowa władza, nowy rząd, prawdziwie dobra zmiana mieli lepsze standardy.
— powiedziała.
CZYTAJ TAKŻE: A obiecywali odpolityczniać spółki SP! Działaczka PO w Radzie Nadzorczej PWPW. „Platforma złamała umowę koalicyjną”
Zapytana o ocenę Lewicy krytykującej ministra Sienkiewicza za sposób przejęcia mediów publicznych.
Nikt nie mówi, że to pierwsze podeście, to była perfumeria - podkreśliła. - Słucham co w sprawie mówi prof. Ewa Łętowska. Ona także mówi, że nie dało się tego zrobić inaczej. To drugie podejście, czyli oparcie tej decyzji i tych działań na kodeksie spółek handlowych jest dzisiaj, wydaje mi się, rozwiązaniem najlepszym. […] Trzeba było to zrobić.
— dodała minister. Zapowiedziała zaprezentowanie i procedowanie ustawy dotyczącej mediów publicznych „ w ciągu najbliższych tygodni”.
Marsz ideologii LGBT i bezprawia, do usprawiedliwienia którego dopiero trzeba znaleźć odpowiedni przepis, z impetem - przy przyzwoleniu większości parlamentarnej tworzącej koalicję rządzącą - wkroczył do Polski i nie chce brać żadnych „jeńców”. Pytanie, czy na to właśnie godziła się znaczna część elektoratów PO, PSL i Polski 2050?
CZYTAJ TAKŻE:
polsatnews.pl,PAP/rdm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/676859-kotula-na-wiosne-ustawa-o-zwiazkach-partnerskich-w-sejmie