Ważna uwaga Dawida Wildsteina: Sprawa Pietrzaka idealnie pokazuje, jaką sektą są media i politycy PO, jak potwornie ogłupia ona odbiorców

„Serio nie sądziłem, że będę bronił Pietrzaka po tym, co powiedział. Niemniej nie wolno nie doceniać syfu, chamstwa i nienawiści, które są udziałem „postępowej i szczęśliwej”, „lepszej Polski” - podkreślił we wpisie zamieszczonym na Twitterze/X Dawid Wildstein, odnosząc się do wydarzeń związanych z wypowiedzią satyryka i publicysty.

Burza po słowach Jana Pietrzaka

Jan Pietrzak podczas rozmowy na antenie Telewizji Republika 31 grudnia mówił o działaniach niemieckiego rządu związanych z nielegalnymi imigrantami. Słowa satyryka i publicysty wywołały liczne komentarze w internecie. Cytowana jest głównie część wypowiedzi, dotycząca niemieckich obozów koncentracyjnych na ziemiach polskich.

Tutaj mam okrutny żart z tymi imigrantami. Oni liczą na to, że Polacy są przygotowani, bo mamy baraki. Mamy baraki dla imigrantów w Auschwitz, w Majdanku, w Treblince, w Sztutowie. Mamy dużo baraków zbudowanych tu przez Niemców. I tam będziemy zatrzymywać tych imigrantów, wpychanych nam nielegalnie, przez Niemców. Nielegalnie nie są ci ludzie, którzy uciekają do lepszego świata. Nielegalne są te władze, które ich wpuszczają. Czyli nielegalne są Niemcy, ich hasło witające przybyszów było nielegalne, pozatraktatowe, niezgodne z jakimikolwiek prawami. To jest nielegalna działalność niemiecka. Powinniśmy na to się uczulić w nadchodzącym roku, bo zdaje się, że na głowę zaczynają nam bardzo wchodzić, a mnie to denerwuje

— powiedział Jan Pietrzak.

CZYTAJ TAKŻE:

— NASZ NEWS. Prokuratura wszczęła dochodzenie ws. słów Jana Pietrzaka. Śledczy nie mieli wyjścia. Bodnar posłużył się mocną podstawą

— Dyskusja wokół słów Jana Pietrzaka. Świetlik: „Wypowiedź wyrwana z kontekstu i przekręcona o 180 stopni, bo mamy antymedia”

— Burza po słowach Jana Pietrzaka. Jak brzmiała pełna wypowiedź? „Powinniśmy na to się uczulić w nadchodzącym roku”

— Jest zawiadomienie do prokuratury ws. słów Pietrzaka. Adam Bodnar: Poprosiłem prokuratora krajowego o zajęcie się sprawą

Ogłupianie odbiorców

Publicysta wskazał, że wypowiedź Pietrzaka była nie na miejscu i nie podlega to dyskusji.

W normalnej sytuacji powinien być za to krytykowany. Jednak ilość kłamstw i hejtu, jakie się na niego wylały, to, jak się jego wypowiedzią manipuluje, jak się robi z ludzi debili, jest nie do wytrzymania i idealnie pokazuje, jaką sektą są media i politycy PO, cała ta banda z „wolnych mediów” i to, jak potwornie ogłupia ona swoich odbiorców

— podkreślił Wildstein dodając, że ”to jest prawdziwe zagrożenie, to jest zło i podłość nieporównywalna z tym, co Pietrzak powiedział (przyjmując nawet najostrzejszą interpretację jego słów)”.

Wildstein zwrócił uwagę, że Jan Pietrzak w swojej wypowiedzi akcentował to, że imigranci są niewinnymi ofiarami niemieckiej polityki migracyjnej.

Żeby odnaleźć w słowach Pietrzaka jakąkolwiek nienawiść do migrantów, nawoływania do przemocy wobec nich czy „propagowanie ustroju totalitarnego” trzeba być albo skrajnym idiotą, albo pozbawionym przyzwoitości, cynicznym kłamcą. Pietrzak wręcz wskazuje na migrantów jako niewinne ofiary nowej polityki Niemiec, która sprowadzi na nich tragedię, których trzeba chronić. Taki jest dokładnie sens jego wypowiedzi

— podkreślał dodając, że „na pewno idiotami nie są funkcjonariusze medialni PO z GW czy TVN, idiotą na pewno nie jest minister sprawiedliwości Bodnar”.

Czemu więc tak kłamią? Żeby zaatakować TV Republikę, która ma ostatnio gigantyczne wzrosty. Znów, to jest działanie jak z reżimu Putina czy Łukaszenki. To, że wszedł w to min. Sprawiedliwości to granda i złamanie wolności słowa rodem z jakiegoś bantustanu. Przy tym syfie, powtórzę, słowa Pietrzaka to nic

— ocenił publicysta.

Podwójne standardy

Strona, która słowem nie zająknęła się o Lisie, który wysyłał polityków PiS do „komór” powinna w tym momencie siedzieć cicho. Funkcjonariusze medialni PO z „wolnych mediów” i Bodnar z kolegami wielokrotnie pokazali, że akceptują język faszystowski i rasistowski, jeśli mogą walić w tym PiS.Przy tym syfie, powtórzę, słowa Pietrzaka to nic

— dodał Wildstein.

Publicysta wskazał, że Jan Pietrzak odnosił się do „działań Berlina, który przeforsował przymusową relokację migrantów”, czego konsekwencje są oczywiste i ograniczają suwerenność państw członkowskich UE.

Poza tym, oznacza to kolejny kryzys uchodźczy, radość Putina i jemu podobnych dyktatorów oraz tysiące niewinnych trupów. Bo głównymi ofiarami cynizmu Berlina będą właśnie migranci. To jest coś, na co zgodziła się także sitwa polityczna od Bodnara i jego kolegów. Przy tym syfie, powtórzę, słowa Pietrzaka to nic. To oni są problemem, a nie, skądinąd kuriozalna, jednorazowa wypowiedź satyryka

— podkreślił we wpisie zamieszczonym na Twitterze/X Dawid Wildstein.

CZYTAJ TAKŻE:

— Mastalerek o słowach Pietrzaka: Prezydent był nimi oburzony. „To była dla mnie bezdennie głupia wypowiedź”. Ale?

— Członek KRRiT o wypowiedzi Jana Pietrzaka: Korzysta z wolności słowa, natomiast nadawca musi zostać ukarany za brak reakcji

— Pietrzak nawiązywał do faktów! Niemcy rzeczywiście umieszczali migrantów w byłych obozach koncentracyjnych. Lokowali ich w Buchenwald i Dachau

wkt/Twitter/X