Po tym, jak do Polski w zeszłym tygodniu wpłynęło 5 mld euro zaliczki, rząd Tuska odtrąbił swój sukces, choć te środki zostały wynegocjowane jeszcze przez gabinet poprzedniego premiera, Mateusza Morawieckiego. Nie zmienia to faktu, że – jak wynika z sondażu IBRiS – aż 54,3 proc. Polaków uważa, że Donald Tusk nie wypełnił jeszcze swojej obietnicy dotyczących środków z funduszu odbudowy. Przeciwnego zdania jest jedynie 28,7 proc. respondentów.
Obietnica Tuska
Jeszcze w kampanii wyborczej ubiegający się wówczas o urząd premiera Donald Tusk deklarował, że pierwszego dnia po wyborach środki z funduszu postcovidowego dla Polski zostaną odblokowane. Kiedy stało się jasne, że większość zdobyły ugrupowania dotychczas opozycyjne, słyszeliśmy od polityków KO, że ta wypowiedź było jedynie przenośnią.
W zeszłym tygodniu rząd Donalda Tuska obwieścił sukces, choć 5 mld euro zaliczki zostało wynegocjowane jeszcze przez poprzednią władzę.
Sondaż IBRiS
Czy jednak oznacza to, że premier spełnił już swoją obietnicę? Niekoniecznie.
Jedynie 28,7 proc. badanych w sondażu IBRiS odpowiedziało, że premier „raczej” lub „zdecydowanie” dotrzymał obietnicy szybkiego pozyskania pieniędzy z KPO. Co ciekawe, takiej odpowiedzi nie wskazał żaden z respondentów deklarujących poparcie dla PiS lub Konfederacji.
Średnio 54,3 proc. respondentów wskazało odpowiedź „raczej nie” lub zdecydowanie nie”. Takich odpowiedzi udzieliło aż 100 proc. respondentów popierających PiS.
Wśród niezdecydowanych to 57 proc. Wyborcy obecnej władzy są bardziej optymistyczni: wśród nich tylko 25 proc. pytanych uważa, że obietnica nie została zrealizowana
— podaje dziennik „Rzeczpospolita”.
39 proc. badanych wskazało opcję „nie wiem”, ale przytłaczająca większość z nich to wyborcy niezdecydowani. Żaden z badanych deklarujących poparcie dla prawicy nie udzielił takiej odpowiedzi. 15 proc. zwolenników obecnej koalicji rządzącej nie ma zdania w sprawie KPO.
Czy kolejne środki z KPO trafią do Polski jeszcze w tym roku?
Jak wynika z danych udostępnionych przez MfiPR, „łączny spodziewany napływ” środków z pierwszego wniosku wyniesie „ok. 6,9 mld euro (ok. 31 mld zł), w tym w ramach dotacji ok. 2,7 mld euro (ok. 12,4 mld zł) oraz ok. 4,2 mld euro (ok. 18,7 mld zł) w ramach pożyczek”. Pieniędzy na koncie polskiego rządu można spodziewać się w kwietniu 2024.
Jeśli chodzi o drugi wniosek, w czwartym kwartale rozpoczętego właśnie roku do Polski mają napłynąć kwoty: „6,3 mld euro (ok. 28,3 mld zł), w tym w ramach dotacji ok. 3,1 mld euro (ok. 13,9 mld zł) oraz ok. 3,2 mld euro (ok. 14,4 mld zł) w ramach pożyczek”. W IV kwartale spodziewane są także środki z trzeciego wniosku: ok. 5,2 mld euro (ok. 23,2 mld zł), w tym w ramach dotacji ok. 2,1 mld euro (ok. 9,3 mld zł) oraz ok. 3,1 mld euro (ok. 13,9 mld zł).
Czwarty i piąty wniosek o wypłaty na kwoty – odpowiednio: 5,6 oraz 7,1 mld euro, rząd zamierza wysłać do Brukseli w II półroczu 2024 r.
CZYTAJ TAKŻE:
aja/Rp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/676770-sondaz-kpo-kolejna-niespelniona-obietnica-tuska