Fotoreporter „Super Expressu” miał „niesamowite szczęście” - wykonał serię zdjęć z premierem Donaldem Tuskiem, który przenosi na rękach z bagażnika samochodu do domu psa swojej córki. „Donald Tusk dźwigał Portosa. Tak dobrze ma pies jego córki!” - to wymowny tytuł wspomnianego tekstu. Internauci są zażenowani artykułem tabloidu.
Nie ma to jak być premierem, a jeszcze lepiej niż premier, mają psy w jego rodzinie! Fotoreporter „Super Expressu” był świadkiem, jak Donald Tusk (67 l.) przenosił niemałego psa - Portosa - z samochodu do domu. Jak widać, szef rządu jest bardzo troskliwy dla pupila, którym na co dzień zajmuje się Kasia Tusk (36 l.)
— to lead wspomnianego tekstu „SE”, ujawniającego „niezwykłą” sytuację, jaka miała miejsce w Sopocie.
Co ciekawe, szef rządu ma nie tylko dobre serce dla zwierząt, ale chyba też ufa ludziom, bo na chwilę zostawił auto na ulicy z otwartym kufrem
— podkreślono.
Fala komentarzy w sieci
Internautów zażenował artykuł „Super Expressu”.
Fotoreporter przypadkiem przechodził, z tragarzami
Bardzo głębokie dziennikarstwo
Ja widziałem jak łamał podkowy i nosił menhiry.
Czy dziennikarz przechodził z tragarzami?
Wazeliniarstwo do kwadratu
Wielkie chwile dziennikarstwa.
Za „pierwszego Tuska” p. premier uratował pieska. W ciągu kilku lat szczeniak wyrósł, teraz jest dużym psem, a reporter właśnie przechodził ze sprzętem i zrobił zdjęcia. Co za fart!
Od czego są wolne media? Od patrzenia władzy na ręce
Odważne dziennikarstwo…
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/676748-paradne-se-zachwyca-sie-tuskiem-ktory-przeniosl-psa