Poseł PiS Krzysztof Szczucki wystąpił na antenie TVP Info, by zabrać głos w sprawie zamachu na media publiczne. Chociaż temat rozmowy dotyczył protestu transportowców przy granicy polsko-ukraińskiej, to polityk chciał wypowiedzieć się w temacie, o którym się nie mówi w programach neo-TVP.
Na początku redaktor prowadzący rozmowę zaliczył wpadkę - pomylił nazwisko posła PiS-u.
… pana posła Gancarza. Przepraszam, pana posła Szczuckiego
— mówił redaktor, oddając głos politykowi PiS-u.
Panie redaktorze, szanowni państwo. Uważam, że tak naprawdę tutaj zwłaszcza na tej antenie powinniśmy rozmawiać na inny temat. Mam kilka pytań do pana. Panie redaktorze, czy czuje się pan komfortowo biorąc udział, firmując zamach na media publiczne? To co się dzieje i to co państwo robicie, okupując jako likwidatorzy, pseudolikwidatorzy
— mówił poseł Szczucki.
Pani pośle, jeżeli ktoś okupuje jakiekolwiek budynki, to są to posłowie PiS-u przy pl. Powstańców Warszawy
— stwierdził prowadzący.
Czy ma pan świadomość panie redaktorze, w czym pan bierze udział? Te wszystkie decyzje ministra Sienkiewicza są od początku do końca bezprawne. One będą wiązały się z odpowiedzialnością karną, konstytucyjną i odpowiedzialnością polityczną
— kontynuował Szczucki.
Panie pośle, od tego co jest zgodne, a co nie jest zgodne z prawdą są prokuratura i sądy. Chciałbym żebyśmy się skupili na proteście transportowców, bo w tej sprawie się tutaj zebraliśmy i o tym mieliśmy rozmawiać
— zareagował redaktor.
„Państwo uciekacie od ważnego tematu”
Państwo uciekacie od ważnego tematu
— podkreślił poseł.
Nie uciekamy od tematu, tylko ten temat nie dotyczy mediów publicznych, tylko protestu transportowców na granicy
— zaznaczył prowadzący.
Czy jest pan w grupie „Wejście” na Whatsappie? Czy był pan w tej grupie? Bo wczoraj w państwa stacji brała udział w programie pani mecenas Gregorczyk-Abram, która jak donoszą media, brała udział w dyskusji na Whatsappie. Czy do pana redaktora dzwonili posłowie PO z propozycją pracy?
— zadawał kolejne pytania Szczucki.
Nie, żaden poseł w tej sprawie do mnie nie dzwonił, ale chciałbym, żebyśmy wrócili do tematu
— bronił się prowadzący.
Na tej antenie trzeba przede wszystkim rozmawiać, dlaczego bierzecie udział państwo w bezprawnym, niekonstytucyjnym jak powiedział prof. Ryszard Piotrowski, zamachu na media publiczne. Niezgodnym z ustawą, konstytucją
— mówił Szczucki.
Jeżeli pan nie chce rozmawiać na ten temat, to musimy umówić się na inną rozmową
— tak prowadzący zakończył rozmowę z posłem PiS.
Szczucki: W związku z tym, że odebrano mi głos, zrezygnowałem z dalszego udziału w programie
Poseł PiS podsumował swój występ w neo-TVP Info na platformie X.
Próbowałem dzisiaj na antenie neo-TVP Info dowiedzieć się:
1. Jakie są podstawy prawne działania rzekomego likwidatora?
2. Czy do prowadzącego program dzwonili politycy PO z propozycją pracy w przejmowanej wrogo TVP?
3. Czy redaktor prowadzący uczestniczył w tzw. grupie wejście w komunikatorze Whatsapp?
W związku z tym, że odebrano mi głos, zrezygnowałem z dalszego udziału w programie. Nie zgadzam się na afirmowanie bezprawia
Jak widać, w neo-TVP nie ma miejsca na trudną rozmowę o zamachu na media publiczne, przeprowadzonym przez koalicję Donalda Tuska.
tkwl/X/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/676539-szczucki-mowil-o-zamachu-na-media-w-neo-tvpodebrano-mu-glos