Poseł Suwerennej Polski, były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, dotyczące grupy „Wejście” na komunikatorze WhatsApp. W ostatnim czasie pojawiły się medialne doniesienia o funkcjonowaniu tego rodzaju grupy, gdzie miano przygotowywać się do siłowego przejęcia mediów publicznych.
CZYTAJ TAKŻE: Grupa „Wejście”, czyli spisek przeciwko państwu polskiemu. To pierwszy udowodniony taki przypadek. NASZA ANALIZA
„Z rażącym naruszeniem prawa”
Po ujawnieniu przez dziennikarza Marcina Dobskiego grupy „Wejście” na komunikatorze WhatsApp, do której należały m.in. takie osoby, jak neo-prezesi PAP i Polskiego Radia: Marek Błoński i Paweł Majcher, znana adwokat Sylwia Gregorzczyk-Abram związana ze stowarzyszeniami prawniczymi walczącymi z poprzednim rządem, politycy PiS domagali się utworzenia w tej sprawie komisji śledczej. Grupa miała przygotowywać plan zamachu na media publiczne.
Poseł Suwerennej Polski Marcin Romanowski poinformował na platformie X, że złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Z dostępnych w komunikatorze rozmów wynika, że członkowie tej grupy uczestniczyli w siłowym przejęciu mediów publicznych co najmniej od 19 grudnia tego roku, wspólnie omawiając i planując swoje działania, a także mając świadomość ich bezprawnego charakteru, co może wyczerpywać znamiona przestępstwa z art. 258 § 1 Kodeksu karnego, czyli działania w ramach zorganizowanej grupy przestępczej
— podkreśla były wiceminister sprawiedliwości.
W wyniku działania grupy doszło do przejęcia władz w mediach publicznych, co dokonało się z rażącym naruszeniem prawa. Minister Bartłomiej Sienkiewicz odwołał bowiem dotychczasowych prezesów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej, a następnie powołał nowych, opierając się na Kodeksie spółek handlowych
— informuje we wpisie na platformie X.
Romanowski przypomina, że zarządy i rady nadzorcze spółek publicznej radiofonii i telewizji oraz Polskiej Agencji Prasowej powołuje się wyłącznie na podstawie ustawy o Radzie Mediów Narodowych, dlatego działania ministra Sienkiewicza ocenia jako niezgodne z prawem.
Poseł SP powołuje się przy tym na wyrok TK z 2016 r.
Co więcej, zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 2016 r. minister kultury nie może zastąpić Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w powoływaniu zarządów i rad nadzorczych
— czytamy.
CZYTAJ TAKŻE: UJAWNIAMY. Mamy tajną instrukcję do operacji „Wejście” - siłowego przejmowania mediów publicznych
Rola grupy „Wejście”
Podstawą nielegalnej decyzji ministra była sejmowa uchwała w sprawie „przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej”, która nie jest źródłem prawa, bowiem zgodnie z polską Konstytucją jest nim w tym zakresie ustawa
— podkreśla Marcin Romanowski, oceniając, że zarówno decyzja szefa MKiDN, jak i działania członków grupy „Wejście” są nielegalne.
Dlatego zwróciłem się do prokuratury o wszczęcie postępowania karnego i ustalenie, jaka w tym procederze była rola wszystkich bezprawnie powołanych do rad nadzorczych i zarządów mediów publicznych: Marka Błońskiego, Pawła Majchera, Juliusza Kaszyńskiego, Sylwii Grzegorczyk-Abram, Tomasza Syguta, Mikołaja Grzegorza Kozaka, Piotra Zemły, Macieja Taborowskiego, Anisy Gnacikowskiej, Olgi Sztejnert-Roszak, Tomasza Kaplińskiego, Jakuba Bartosiaka, Bartosza Piotra Przeciechowskiego, Krzysztofa Sokołowskiego, Pawła Kostrzewę oraz możliwych decydentów, czyli Bartłomieja Sienkiewicza i Donalda Tuska
— wylicza polityk.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/676261-romanowski-zawiadamia-prokurature-ws-grupy-wejscie