Czy Wacław Jarząbek, trener II klasy w Klubie Sportowym „Tęcza” wcale nie jest fikcyjną postacią z filmu „Miś” i obecnie odpowiada za media społecznościowe Platformy Obywatelskiej w Stalowej Woli? Taki wniosek można wyciągnąć z wpisu, który ukazał się na profilu stalowowolskiej PO na platformie X. „Dowiemy się” z niego, że premier Donald Tusk i szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz to „patrioci mający biało-czerwone serce”. Ten pierwszy „wrócił do Polski, wiedząc, jak będzie atakowany i hejtowany”, drugi „wziął na siebie ciężar przywrócenia pluralizmu mediów Państwowych”.

Patriotyzm według zwolenników PO

W minionej kampanii wyborczej politycy Koalicji Obywatelskiej chętniej niż dotychczas odwoływali się do wartości patriotycznych. Na wiecach zaczęły pojawiać się nie tylko unijne, ale również polskie flagi. Logo Platformy Obywatelskiej przedstawia obecnie biało-czerwone serce, a nie, jak wcześniej - uśmiech wpisany w kształt Polski na mapie.

Wśród zwolenników i działaczy Platformy, w parze z nowo odkrytym patriotyzmem, najwyraźniej idzie bezgraniczne i bezkrytyczne uwielbienie dla rządu Donalda Tuska. Nawet, gdy ten rząd, na mocy uchwały Sejmu (która - według marszałka Szymona Hołowni - jest „opinią Sejmu, apelem, wezwaniem, ale nie jest zobowiązaniem ani ustanowieniem nowego prawa”) wysyła do mediów publicznych „silnych ludzi” i dokonuje zmian personalnych w kierownictwie.

„Dwaj Polacy, patrioci mający biało-czerwone serce”

Bo chyba wyłącznie z bezkrytycznego uwielbienia można popełnić taki oto wpis.

Dwaj Polacy, Pan Premier @donaldtusk oraz @BartSienkiewicz,patrioci mający 🤍❤️ serce. Premier widząc co się dzieje wrócił do Polski wiedząc jak będzie atakowany i hejtowany przez propagandowe media TVPiS ,Pan Minister @kultura_gov_pl który wziął na siebie ciężar przywrócenia pluralizmu mediów Państwowych. Gratulujemy i dziękujemy 🇵🇱

— czytamy na profilu Platformy Obywatelskiej w Stalowej Woli na platformie X. Do wpisu dołączono zdjęcie premiera Tuska i ministra Sienkiewicza.

Trzeba było kilka razy upewnić się, czy to nie „Człowiek Bóbr” lub inny internetowy żartowniś. Niestety, wygląda na to, że według zwolenników i działaczy PO siłowe wprowadzanie zmian w instytucjach państwowych jest nie tylko słusznym działaniem, ale i aktem patriotyzmu. Można współczuć, można się śmiać i tylko Polski szkoda.

aja/X