Jeden z dyrektorów w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej przeszedł na stronę nowego zarządu, ale nie pojawia się w pracy. Nie odbiera telefonów lub rozłącza się, gdy słyszy zapytanie dziennikarza, a tymczasem jego gabinet przy placu Powstańców stoi pusty, zamknięty i niedostępny dla pracowników, którzy potrzebują informacji. Wyłączony sygnał TVP INFO naraża spółkę na ogromne sprawy, a rzeczony dyrektor - Rafał Kwiatkowski - odpowiada w firmie za… gospodarność. Nasz reporter dotarł do jego gabinetu i sprawdził co się naprawdę dzieje.
Na nagraniu widzimy Jakuba Maciejewskiego, który referuje dla naszych czytelników i widzów.
Nazywam się Jakub Maciejewski, dziennikarz Tygodnika „Sieci”, który dokumentuje nieprawidłowości w TVP INFO, na Placu Powstańców Warszawy. Jesteśmy przed gabinetem Rafała Kwiatkowskiego, wicedyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, który zajmuje się finansami, który zajmuje się także gospodarnością w spółce. Problem polega na tym, że Pana Dyrektora nie ma. Nie ma go także pod telefonem, nie ma go od kilku dni, więc kto zajmuje się niegospodarnością w spółce. Wyłączono sygnał, miliony złotych w tej firmie uciekają. Ale - co więcej - neoprezes, ten uzurpatorski zarząd wyznaczył Rafała Kwiatkowskiego: „Rafał Kwiatkowski pozostaje na stanowisku wicedyrektora TAI”. Czyli pozostał na swojej funkcji, ale go nie ma w pracy. Szukają go pracownicy, szukają go realizatorzy - on ma gabinet akurat po sąsiedzku z Teleexpressem, który już po raz kolejny nie jest emitowany. Codziennie Telewizji Publicznej przepadają reklamy warte dziesiątki milionów złotych. Ci reklamodawcy i setki tysięcy widzów uciekają do innych stacji, do innych telewizji, a Rafał Kwiatkowski - nieobecny (…).
W jaki sposób nowy zarząd akceptuje takiego człowieka, którego nie ma w pracy. Jak rozliczą takiego człowieka? Skąd będą pieniądze, jeśli dziesiątki milionów, każdego dnia, uciekają z telewizji publicznej.
Pracownicy, Panie Dyrektorze, Pana szukają, dziennikarze mają wiele pytań, a przede wszystkim dobro telewizji publicznej jest zagrożone. I pan, tutaj, podobno odpowiada za gospodarność czy raczej teraz już odpowie Pan za niegospodarność?
Czy neozarząd zareaguje na straty spółki?
ZOBACZ WIDEO:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/675700-zdradzil-prawowite-wladze-straty-siegaja-milionow-zlotych