W siedzibie PAP doszło do ciekawej wymiany zdań pomiędzy posłem PiS a nielegalnym nominatem ministra kultury na szefa rady nadzorczej! „Mówi pan nieprawdę i robi to pan świadomie. Podejrzewam, że robi to pan dlatego, że musi pan jakoś usprawiedliwić swój udział w tym przestępczym procederze” - punktował b. wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
Próba przejęcia Polskiej Agencji Prasowej
Od środy w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej przebywają parlamentarzyści PiS, którzy przeprowadzają interwencję poselską, by bronić legalne władze agencji przed przejęciem przez uzurpatorów wyznaczonych bezprawne decyzją ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza.
Obecna na miejscu kamera Telewizji Republika uchwyciła moment, gdy do siedziby PAP próbował dostać się mec. Krzysztof Sokołowski, którego minister Sienkiewicz próbował powołać na nowego przewodniczącego Rady Nadzorczej Polskiej Agencji Prasowej. Tam zderzył się z mocnymi argumentami posła PiS, b. wiceszefa MSZ Pawła Jabłońskiego!
Jabłoński punktuje nominata Sienkiewicza
Pan wie, że Rada Mediów Narodowych została uznana - w uzasadnieniu oczywiście tego wyroku [TK-red.] - za organ, który nie spełnia kryteriów, który nie może uczestniczyć w powołaniu tego rodzaju jednostek…
— mówił przedstawiciel nielegalnych neo-władz PAP.
Panie mecenasie, wyrok TK dotyczy, po pierwsze poprzedniego stanu prawnego, a nie Rady Mediów Narodowych w brzmieniu obecnej ustawy. Po drugie, dotyczył spółek radiofonii i telewizji, a pan został „powołany” do PAP-u. To jest osobna ustawa, ustawa o Polskiej Agencji Prasowej, artykuł 5.: „stosuje się kodeks spółek handlowych, chyba, że ustawa stanowi inaczej”. Artykuł 8, i 9, - ustawa stanowi inaczej
— odpowiedział poseł PiS.
Kto powołuje radę nadzorczą? Minister jednoosobowo decyzją polityczną?
— dopytywał mecenasa Sokołowskiego.
Mówi pan nieprawdę i robi to pan świadomie. Podejrzewam, że robi to pan dlatego, że musi pan jakoś usprawiedliwić swój udział w tym przestępczym procederze. Jest pan odpowiedzialny za współudział w tym co się dzieje
— punktował dalej Jabłoński.
Nie… To nie jest moje zdanie. Wydali ocenę prawnicy mądrzejsi ode mnie
— przekonywał nachodzący PAP nominat Sienkiewicza.
Brak argumentów i atak na TK oraz posłów PiS
Sokołowski, tracąc argumenty, postanowił uderzyć… w Trybunał Konstytucyjny:
Stworzyliście TK, który nie spełnia kryteriów Trybunału Konstytucyjnego, o którym mowa w konstytucji. To co funkcjonuje, nie jest TK
— powiedział.
Były wiceszef MSZ przypomniał więc jeszcze wyrok TK ze skargi ówczesnego RPO Adama Bodnara, zapędzając w róg Sokołowskiego.
Co TK powiedział? Jest niezgodne z konstytucją, żeby minister jednoosobowo powoływał członków rad nadzorczych spółek radiofonii i telewizji. Pan został powołany jednoosobowo decyzją ministra
— mówił parlamentarzysta PiS.
Co padło z drugiej strony? Dość kuriozalne tłumaczenia o „tymczasowej sytuacji” i rzekomej luce prawnej. W końcu uzurpator z nominacji Sienkiewicza postanowił uderzyć również w posłów PiS, twierdząc jakoby ich działania nie były zgodne z przepisami o interwencji poselskiej.
Państwo okupujecie ten budynek
— powiedział jeden z tych ludzi, którzy chcą na podstawie nielegalnych decyzji, przejąć siedzibę PAP.
Rozumiem pana. Jest pan uczestnikiem tej operacji, ponosi pan za to współodpowiedzialność, panie mecenasie. Natomiast jest to dla pana duża niewygoda, tak się pan tutaj kręci, rozumiem. Ale wciąż może się pan cofnąć. Możecie się powstrzymać
— spuentował poseł PiS Paweł Jabłoński.
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/X/Telewizja Republika/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/675654-jablonski-punktuje-nominata-sienkiewicza-w-pap