Do siedziby Telewizyjnej Agencji Informacyjnej przy Placu Powstańców Warszawy przybył prezes PiS Jarosław Kaczyński, a także inni ważni politycy PiS z interwencją poselską. Spotkali się tam z kierownictwem TAI. Siedziba TAI to miejsce, które w przeciwieństwie do gmachu TVP przy ul. Woronicza, nie zostało jeszcze przejęte przez nominatów koalicji Donalda Tuska.
W mailu wysłanym do pracowników TVP samozwańczy p. o. dyrektor Biura Spraw Korporacyjnych Daniel Gorgosz poinformował, że rzekomo ze swoich funkcji w TAI zostali odwołani: Michał Adamczyk, Samuel Pereira i Marcin Tulicki. Dziennikarze TVP nie zgadzają się z taką decyzją i nie uznają bezprawnego przejęcia TAI.
W piśmie zawarto też, że na miejsce dotychczasowego kierownictwa powołani zostają: Grzegorz Sajór, Paweł Moskalewicz oraz Jan Ciszecki.
Proszę Was o udzielenie nowemu kierownictwu TAI wszelkiego wsparcia potrzebnego w sprawnej realizacji obowiązków. Mam nadzieję, że już niedługo wszyscy będziemy mogli skupić się wyłącznie na naszych obowiązkach w ramach misji publicznej i standardów obiektywnego dziennikarstwa
— zwrócił się do pracowników TVP samozwańczy pełniący obowiązki dyrektora Biura Spraw Korporacyjnych.
Tulicki: Tylko prezes Matyszkowicz może mnie odwołać
Sytuacja jest bardzo prosta. Zostałem powołany przez legalnie wybrany zarząd i przez Radę Mediów Narodowych. Także przez prezesa Mateusza Matyszkowicza, który nie został odwołany, a nie przez Radę, a nie w jakiś inny legalny sposób. W KRS jest wciąż on zapisany jako prezes TVP i tylko mnie on może odwołać
— podkreślił Marcin Tulicki.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/675509-tylko-u-nas-prezes-pis-z-interwencja-poselska-w-tai