„Naszym obowiązkiem, niezależnie od barw partyjnych, jest dbanie o bezpieczeństwo Polski; wierzę, że będziemy zgodnie współpracować” - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Zadeklarował, że jest otwarty na konsultacje z premierem Donaldem Tuskiem ws. stanowisk w służbach.
Dziś w Belwederze odbyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, marszałków Sejmu i Senatu Szymona Hołowni i Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, premiera Donalda Tuska, szefa BBN Jacka Siewiery, członków rządu - wicepremiera, szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza, szefa MSZ Radosława Sikorskiego, szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego, ministra-koordynator służb specjalnych Tomasza Siemoniaka oraz liderów klubów i koła parlamentarnego.
Apel o merytoryczny charakter posiedzenia RBN
Otwierając RBN, prezydent podkreślił, że do tej pory posiedzenia Rady zawsze miały bardzo merytoryczny wymiar.
Chciałbym żebyśmy nadal pracowali tak merytorycznie, dobrze i skutecznie dla Polski
— powiedział prezydent. Zaznaczył, że obowiązkiem władz - niezależnie od barw partyjnych - jest dbanie o bezpieczeństwo Polski.
Wierzę w to, że będziemy razem o to bezpieczeństwo dbali także przez następne lata
— powiedział.
Udowodniłem, że w ważnych dla Polski sprawach jestem otwarty (…). Wsłuchuję się i zawsze starałem się wsłuchiwać w różne głosy, także teraz, w okresie kohabitacji staram się prowadzić polskie sprawy również w aspektach uzgadnianych z panem premierem Donaldem Tuskiem w sposób logiczny i rozsądny
— oświadczył Duda.
Przedstawiciele RP w instytucjach międzynarodowych
Przypomniał, że podczas niedawnego spotkania z szefem rządu rozmawiał m.in. o kwestii ambasadorów i przedstawicieli w instytucjach międzynarodowych.
Wyraziłem aprobatę dla tego, aby pan premier polskie przedstawicielstwo w Brukseli obsadził przedstawicielem RP, który będzie w jego przekonaniu w sposób odpowiedzialny prowadził współpracę z nim w zakresie realizacji polskich spraw i na co dzień reprezentował Polskę w jednej z dwóch najważniejszych dla nas organizacji międzynarodowych, czyli UE
— powiedział prezydent.
Wyzwania w kontekście bezpieczeństwa
Zwrócił uwagę na wyzwania w kontekście bezpieczeństwa, w tym wojnę na Ukrainie oraz kryzys migracyjny na granicy z Białorusią. Podkreślił wagę zbliżającego się szczytu NATO w Waszyngtonie. Jak dodał, chciałby, żeby w wyniku tego szczytu umocniło się bezpieczeństwo wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego, w tym Polski.
Z mojego punktu widzenia to jest kwestia najważniejsza, żebyśmy tutaj mieli jak najmocniejszą reprezentację sojuszniczą, by u nas permanentnie stacjonowały oddziały armii sojuszniczych, przede wszystkim oddziały armii Stanów Zjednoczonych
— powiedział Duda. Wyraził nadzieję, że uda się uzyskać w tym zakresie dodatkowe postanowienia. Wskazał, że Polska musi ściśle współpracować z sojusznikami, a także z kwaterą główną NATO w Brukseli. Jak kontynuował, ważna jest też dalsza modernizacja polskiej armii i zwiększanie jej liczebności.
Prezydent zauważył, że Wojska Obrony Terytorialny są dzisiaj „wielkim efektem dodanym”. Przypominał różne doświadczenia wynikające z wojny na Ukrainie, w tym upadek rakiety w Redzikowie, a także ćwiczenia w zakresie funkcjonowania państwa w sytuacjach kryzysowych, jakie się odbyły.
One doprowadziły nas do wniosków o konieczności dokonania modyfikacji w systemie reagowania państwa na sytuacje kryzysowe, jak również w systemie kierowania i dowodzenia polskimi siłami zbrojnymi
— mówił.
Konieczność ujednolicenia systemów kierowania i dowodzenia
Najważniejszym przemyśleniem i wnioskiem, jaki wysnuliśmy, było to, że istnieje konieczność ujednolicenia systemów kierowania i dowodzenia w czasie wojny jak również w okresie pokoju. Że powinny być to zbieżne ze sobą procedury, tak aby nie było zupełnie odmiennej procedury na czas pokoju i na czas wojny
— mówił Duda. Przypomniał, że przygotował w ramach inicjatywy prezydenckiej projekt ustawy ws. dalszej modyfikacji systemu kierowania i dowodzenia.
Andrzej Duda zadeklarował, że jest otwarty na konsultacje z premierem Donaldem Tuskiem w sprawie obsady stanowisk w służbach.
To, że zmieniacie szefostwo służb, jest w jakimś sensie naturalnym procesem politycznym, oczywiście z zachowaniem wszelkich standardów konstytucyjnych i ustawowych
— zastrzegł.
Bezpieczeństwo energetyczne
Jako istotną kwestię prezydent wymienił także bezpieczeństwo energetyczne.
Uważam, że trzeba kontynuować ideę kolejnego gazoportu, tym razem pływającego w Gdańsku
— oświadczył.
Jak mówił, w kontekście bezpieczeństwa ważna jest też integracja Ukrainy ze strukturami międzynarodowymi, UE i NATO.
Cieszę się z tej decyzji o przejściu Ukrainy i Mołdawii do kolejnego etapu postępowania na drodze do pełnego członkostwa w UE, do negocjacji akcesyjnych. (…) A z punktu widzenia bezpieczeństwa militarnego niezwykle ważna jest kwestia przyszłej akcesji Ukrainy do NATO, (…)bo odsuwamy wtedy wschodnią flankę NATO w tej części naszej granicy i zyskujemy w NATO kolejnego dużego partnera militarnego, który ma ogromne doświadczenie wojenne
— zauważył Andrzej Duda.
Rada Bezpieczeństwa Narodowego to organ doradczy prezydenta w sprawach wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa. W jej skład wchodzą: marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, szefowie MSZ, MON i MSWiA, minister koordynator służb specjalnych, szefowie ugrupowań posiadających klub parlamentarny lub poselski (lub przewodniczący tych klubów), szefowie kancelarii prezydenta i BBN. Posiedzenia Rady zwołuje prezydent, on też określa ich tematykę.
CZYTAJ TAKŻE:
PAP/rdm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/675332-prezydent-podczas-rbn-bezpieczenstwo-polski-najwazniejsze