Po tygodniach agresji psychologicznej, prawnej a nawet fizycznej wobec niezależnych, zapewniających pluralizm mediów publicznych, gdy okazało się, że nie ma tu żadnej prawnie dopuszczalnej ścieżki, władza zdecydowała się na działania bezprawne, na wariant siłowy.

Wysłany z tym zadaniem do Ministerstwa Kultury pułkownik służb specjalnych Bartłomiej Sienkiewicz najpierw wydał „komunikat” iż mianuje władze TVP (równie dobrze mógłby mianować gubernatora na Marsie), a następnie użył służb specjalnych do przejęcia krytycznej wobec rządu telewizji. Napaść z zewnątrz, dywersja od środka, wyłączenie sygnału.

Tak zachowują się okupanci wobec własnego narodu, tak działał w imieniu Sowietów Wojciech Jaruzelski (też miał tajne studia, też wyłączył sygnał), tak działa Tusk w imieniu Niemców.

Nikt nigdy w Polsce, w żadnej sprawie, nie zagrał w ten sposób. Na naszych oczach narodził się reżim jakiego nie znaliśmy od upadku komunizmu.

Zza uśmiechniętego serduszka wyszli osiłek nowej władzy z esbekiem wyłączającym sygnał niezależnej telewizji.

Czarny dzień polskiej wolności, straszliwy wstyd i upokorzenie, że mamy tak wschodnią władzę. Tak zaczynali Łukaszenko z Putinem - też go wnerwiały niezależne media i instytucje.

Długofalowa skutki będą straszne: złamano fundamentalne zasady przestrzegane przez wszystkich od 1989 roku. Złamano prawo. Użyto siły. Skoro tak wzięli TVP, każdy jest zagrożone, żadne prawo nie jest bezwzględne, niczyje wolność całkowita, niczyja własność nie jest gwarantowana.

Ale też takie postępowanie oznacza odebranie tej władzy prawomocności. Władza stosująca bezprawie sama staje się bezprawna.

A w tle przyjęcie paktu migracyjnego, z obowiązkowymi kwotami migrantów na każdy kraj i akceptacja traktatów pozbawiających nas suwerenności.

Ograbią nas i nawet się o tym nie dowiemy.

Musimy walczyć. Będziemy nadawali do kiedy będziemy mogli. Nie ukrywamy, że sami nie damy rady, liczymy na Państwa wsparcie. Jak to zrobić - każdy znajdzie na tej stronie.