„Jakakolwiek uchwała Sejmu dotycząca RMN nie będzie rodzić skutków prawnych, a ewentualne próby zmian w mediach publicznych w oparciu o taką byłyby siłowym zamachem na media publiczne, za usiłowanie i ewentualnie dokonanie grozić będzie odpowiedzialność karna i konstytucyjna” - podkreślił poseł Suwerennej Polski (klub PiS), były wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
KO szykuje uchwałę, która ma obalić Radę Mediów Narodowych!
Przypomnijmy, jak informował Onet, posłowie Koalicji Obywatelskiej zostali wezwani na wtorek rano, by podpisać się pod projektem uchwały w sprawie TVP.
Sejm prawdopodobnie stwierdzi nielegalność Rady Mediów Narodowych
— czytamy.
Doniesienia potwierdził w Polsat News wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak (KO).
Uchwała będzie wyłożona jutro po godz. 8 w klubie i będziemy ją podpisywać
— przekazał lider Agrounii.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: KO szykuje uchwałę, która ma obalić Radę Mediów Narodowych! Kołodziejczak potwierdza doniesienia: „Będziemy podpisywać”
„Źródłami prawa są ustawy, a nie uchwały”
Doniesienia te skomentował w serwisie X były wiceminister sprawiedliwości.
Od kilki dni setki artykułów i spekulacji o zmianach w TVP. Tylko, że nie zapowiada się aby Rada Mediów Narodowych, jedyny organ uprawniony do dokonywania zmian w mediach publicznych, miała to w planach
— przypomniał Sebastian Kaleta.
Jakakolwiek uchwała Sejmu dotycząca RMN nie będzie rodzić skutków prawnych, a ewentualne próby zmian w mediach publicznych w oparciu o taką byłyby siłowym zamachem na media publiczne, za usiłowanie i ewentualnie dokonanie grozić będzie odpowiedzialność karna i konstytucyjna
— podkreślił.
Źródłami prawa są ustawy, a nie uchwały. Nowa totalna władza zapomina, że nie jest jedyną władzą, a proces legislacyjny nie polega na podjęciu uchwały przez Sejm. Ignorowanie przez nich konstytucji to najgorszy przykład naruszenia zasad praworzadności, który szybko się zemści na nowej większości. Kompletne zaprzeczenie idei, które latami mieli na ustach. Okazuje się, że fałszywie. Jak zwykle
— spuentował były wiceszef MS.
„Kompromitacja ministra Śmiszka”
Kaleta odpowiedział także na wypowiedź obecnego wiceministra Krzysztofa Śmiszka (Lewica), który na antenie TVN24 przekonywał, że jeśli członków RMN powoływało się uchwałą, można rozważyć odwołanie ich uchwałą…
Kompromitacja ministra Śmiszka
— rozpoczął dobitnie Kaleta.
Odwołać kogoś można jeśli przepisy tak przewidują. W przypadku RMN przepisy przewidują powołanie na 6 letnią kadencję, a możliwość odwołania przed jej upływem może nastąpić tylko w sytuacji, w której członek RMN jest zatrudniony w administracji rządowej lub samorządowej. Wedle mojej wiedzy taka sytuacja nie ma miejsca w przypadku aktualnie sprawujących funkcję
— dodał.
Inaczej np. w przypadku komisji do spraw wpływów rosyjskich. Sejm może tam dowolnie powołać i odwołać członka komisji. Dlatego odwołania członków, z formalnego punktu widzenia, w ostatnich tygodniach nikt nie kwestionował
— wyjaśnił.
Zatem, jakakolwiek uchwała Sejmu odnosząca się do aktualnej obsady RM nie wywoła skutków prawnych, ponieważ przepisy ustawy jasno reguluję kwestię możliwości odwołania. Uchwały Sejmu, w przeciwieństwie do ustaw, nie stanowią źródła prawa
— przypomniał raz jeszcze, zamieszczając także przepisy dla „opornych”.
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/X/wPolityce.pl/Onet.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/675052-uchwala-przeciwko-rmn-kaleta-celnie-o-totalnej-wladzy