Paweł Jabłoński przekonuje, że rząd Donalda Tuska nie skorzystał z możliwości zablokowania kolejnego kroku w procedurze zmiany traktatów. Do zatrzymania procesu wystarczył sprzeciw jednego z państw UE.
O decyzji Tuska Jabłoński poinformował na portalu X (dawniej Twitter). Poseł PiS alarmuje przez kolejnym krokiem, którym jest zwołanie Konwentu przez Radę Europejską.
Rząd D. Tuska zgodził się dziś na uruchomienie kolejnego kroku w procedurze zmiany traktatów. Przedstawiciel rządu na posiedzeniu Rady UE nie zgłosił wniosku o zdjęcie tego punktu z porządku obrad. Złożono jedynie nic nieznaczące oświadczenie do protokołu – które nie wstrzymuje procedury. Następny krok to zwołanie Konwentu przez Radę Europejską – ZWYKŁĄ WIĘKSZOŚCIĄ GŁOSÓW
– czytamy.
Brak sprzeciwu
Jabłoński zwraca uwagę na brak sprzeciwu rządu Tuska. Poseł PiS zarzuca premierowi kłamstwo.
Dziś można było to zatrzymać – wystarczył sprzeciw JEDNEGO PAŃSTWA. Nie zostawiamy tej sprawy – Polacy zasługują na to, aby Donald Tusk wytłumaczył się dlaczego to zrobił – dlaczego kilka dni temu kłamał, że zrobi inaczej – i aby poniósł za to odpowiedzialność. Będziemy się tego domagać na jutrzejszym posiedzeniu Sejmu
– pisze Jabłoński.
Odpowiedź na wpisy dziennikarzy
Jabłoński odpowiedział też Katarzynie Szymańskiej-Borginion z radia RMF i Tomaszowi Bieleckiemu z „Gazety Wyborczej”, którzy w swoich wpisach próbowali przekonywać, że rząd Tuska sprzeciwił się zmianie traktatów.
Szanowni Państwo @Sz_Borginon i @TomaszBielecki, naprawdę… Zbyt wysoko cenię Państwa wiedzę nt. procedur w UE, żeby nie protestować gdy piszecie takie rzeczy. Rząd D.Tuska MÓGŁ DZIŚ WYRAZIĆ SPRZECIW i doprowadzić do zdjęcia punktu z porządku obrad (art. 3 ust. 8 regulaminu wewnętrznego Rady) – ale tego nie zrobił! Wystarczył sprzeciw jednego państwa żeby wywołać taki skutek. ALE RZĄD DONALDA TUSKA TEGO SPRZECIWU NIE WYRAZIŁ – zamiast tego złożył oświadczenie do protokołu w trybie art. 3 ust. 6. Oświadczenie to nie wstrzymuje procedury i w praktyce nie wywołuje ŻADNYCH SKUTKÓW dla jej dalszego przebiegu. Puste słowa – a w praktyce rezygnacja z prawa głosu i z możliwości zatrzymania szkodliwych dla Polski zmian
– tłumaczy Jabłoński.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/674991-wazne-jablonski-alarmuje-ws-decyzji-tuskaco-grozi-polsce