„Nie zostawimy tej sprawy, trzeba o tym jasno i wprost mówić, że mamy do czynienia z próbą uderzenia w podstawy funkcjonowania polskiego państwa” - powiedział szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, pytany przez PAP o projekt szefa MS ws. sądów powszechnych. Odniósł się także sobotniego zjednoczenia PiS z Partią Republikańską. Poinformował również, że „w styczniu 2024 r. w Polsce odbędzie się zjazd z udziałem polityków z grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów”.
15 grudnia szef MS i Prokurator Generalny Adam Bodnar przekazał do uzgodnień międzyresortowych projekt zmian w rozporządzeniu – Regulamin urzędowania sądów powszechnych.
Projekty uderzające w polski porządek konstytucyjny i system sądownictwa
Zgodnie z proponowanymi przepisami „wnioski o wyłączenie sędziego ze względu na sposób powołania go na urząd sędziowski nie będą rozpoznawane przez sędziów powołanych w tym samym trybie”. Wskazano, że rozwiązanie to uniemożliwi udział osób powołanych przez KRS ukształtowaną po 2017 r., w rozpatrywaniu tego typu wniosków. Sędziowie ci nie będą uwzględniani w przydzielaniu spraw przez System Losowego Przydziału Spraw.
Jak wskazało MS, „propozycja zmiany przepisów jest spowodowana tym, że ustawa z 8 grudnia 2017 r. o KRS wprowadziła sprzeczny z Konstytucją tryb wyboru sędziów-członków KRS”; 15 sędziów - członków Rady wybiera Sejm, a nie jak wcześniej - środowiska sędziowskie.
Drugą proponowaną przesz szefa MS zmiana dotyczy obowiązku uwzględniania pierwszeństwa i bezpośredniego stosowania prawa unijnego i międzynarodowego przy sporządzaniu orzeczeń oraz uzasadnień sędziowskich”.
Krytyka zmian
Do projektowanych zmian w Regulaminie urzędowania sądów powszechnych negatywnie odniosła się w niedzielę Pierwsza Prezes SN Małgorzata Manowska.
Najwyższe zaniepokojenie budzi fakt, że nowy szef MS rozpoczyna urzędowanie od przedkładania projektów, które zmierzają do pogwałcenia fundamentów porządku konstytucyjnego RP, w tym zasady trójpodziału władz i niezawisłości sędziów” - stwierdziła.
Szef klubu PiS pytany dziś w Studiu PAP o ten projekt ocenił, że „jednoznacznie jest to łamanie konstytucji, dlatego że narusza to niezawisłość sędziowską”.
Politycy do niedawna opozycji, ci którzy teraz przejęli władzę, bardzo często i głośno mówili o zasadach praworządności. Tu ewidentnie te zasady są łamane. Przynajmniej mamy do czynienia z próbą łamania tych zasad
— dodał.
Błaszczak zwrócił jednocześnie uwagę na krytyczne stanowiska sędziów Sądu Najwyższego do projektu.
Nawet w stanowisku sędzi Manowskiej jest nawiązanie do czasów PRL. Stwierdzenie, że mamy do czynienia z dalej idącymi działaniami, niż to miało miejsce za czasów komunizmu w naszym kraju
— mówił Błaszczak.
CZYTAJ:
6 mln spraw sądowych do ponownego rozpatrzenia?
Ponad 6 mln orzeczeń, wyroków wydali sędziowie, którzy zostali powołani w ten sposób, a więc to próba wywołania chaosu w Polsce, ale to nic dziwnego, bo to koalicja chaosu i zemsty. To próba wprowadzenia zemsty w naszym kraju. To działanie zupełnie nieodpowiedzialne, godzące w fundamenty państwowości polskiej
— podkreślił polityk PiS.
Dopytywany co PiS planuje zrobić w tej sprawie, Błaszczak odparł: „Nie zostawimy tej sprawy w ten sposób”
Trzeba o tym jasno i wprost mówić, że mamy do czynienia z próbą uderzenia w podstawy funkcjonowania polskiego państwa, na zasadzie przeprowadzenia zemsty wobec tych, którzy dążyli do tego, by polski system wymiaru sprawiedliwości był sprawny
— mówił Mariusz Błaszczak.
Wciąż on sprawny nie jest, ale ze względu na takie działania, na podważanie fundamentów, na godzenie w fundamenty praworządności
— zaznaczył.
Reintegracja środowiska Prawa i Sprawiedliwości
Obradująca 16 grudnia w Warszawie Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości podjęła uchwałę w sprawie zjednoczenia z Partią Republikańską. Poseł Błaszczak pytany, czy to oznacza „wchłonięcie” Partii Republikańskiej przez PiS, odpowiedział, że „doszło do reintegracji środowiska Prawa i Sprawiedliwości”.
To ważny sygnał, trochę symboliczny, ale niezwykle istotny w sytuacji, w której mamy do czynienia z atakiem formującej się większości, a może już sformułowanej większości na państwo polskie (…) Mamy do czynienia też z próbami zawłaszczenia mediów publicznych. Mówią o tym wprost politycy nowej koalicji, koalicji chaosu i zemsty
— powiedział.
Szef klubu PiS ocenił, że według Rady Politycznej partii „najlepszą metodą, żeby zachować podstawy funkcjonowania polskiego państwa, jest reintegracja Prawa i Sprawiedliwości, stworzenie silnej opozycji”.
I my taką opozycję tworzymy
— oświadczył.
CZYTAJ TAKŻE:
16 grudnia zebrała się Rada Polityczna PiS, składająca się z parlamentarzystów ugrupowania oraz 120 działaczy wybranych przez partyjny kongres. Spotkanie odbyło się za zamkniętymi drzwiami. Prezes Jarosław Kaczyński po zakończeniu obrad przekazał, że spotkanie było bogate w treści i uchwały. „Najważniejsza z nich to jest uchwała, która pozwala nam zjednoczyć się z partią, której przywódcą był, a jeżeli chodzi o środowisko to na pewno jest w dalszym ciągu, pan europoseł Adam Bielan” - poinformował lider PiS.
Zapowiedź zjazdu grupy EKR
Błaszczak pytany o to, czy PiS nadal ma w planach organizację na początku 2024 r. zapowiadanego przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zjazdu partii prawicowych odpowiedział twierdząco.
Wydarzenie odbędzie się już w styczniu
— dodał.
Jest na agendzie. To sprawa dotycząca zmian w unijnych traktatach, które jeśli zostałyby wprowadzone, doprowadziłyby do utraty suwerenności i niepodległości przez Polskę. Nie możemy do tego dopuścić, my się na to nie zgadzamy
— powiedział.
„Będziemy mówić o zagrożeniach, z którymi związane są zmiany traktatów”
Szef klubu PiS pytany, kto będzie zaproszony na to wydarzenie, odpowiedział, że politycy „z naszego konserwatywnego ugrupowania w Parlamencie Europejskim”. Chodzi o grupę Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR).
Będziemy mówić o zagrożeniach, z którymi związane są zmiany traktatów
— dodał.
To będzie spotkanie, które poprzedzi spotkanie natury programowej. Prawo i Sprawiedliwość wyróżnia się tym, że jesteśmy przygotowani programowo. Nie tylko na wybory, ale nasze działania są według programu, który powstaje, w konsultacji z ludźmi
— powiedział Błaszczak.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński 11 listopada br. zapowiedział, że „w styczniu przyszłego roku w Warszawie odbędzie się konferencja wszystkich patriotycznych sił”. Jak dodał, spotkanie będzie „początkiem wielkiej akcji w różnych dziedzinach”.
Grupa EKR w Parlamencie Europejskim obecnie liczy 66 deputowanych z 13 krajów. Należą do niej europosłowie z PiS, Szwedzkich Demokratów czy hiszpańskiego VOX, a także deputowani ugrupowania Bracia Włosi.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
PAP/rdm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/674969-blaszczak-projekt-bodnara-to-uderzenie-w-podstawy-panstwa