Wicemarszałek Sejmu i polityk Konfederacji Krzysztof Bosak w programie „7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET” wypowiadał się m.in. na temat skandalicznego zachowania posła Konfederacji Grzegorza Brauna w Sejmie i wniosku Lewicy o odwołanie wicemarszałka Sejmu z Konfederacji.
Nasz klub wyraził jasno ocenę tego zachowania, to znaczy potępiliśmy je i poseł Braun jest zawieszony. Natomiast robinie wokół tego w tej chwili takiej afery, że będzie odpowiedzialność zbiorowa i ja będę odwoływany z funkcji wicemarszałka, jest moim zdaniem nieproporcjonalne i niepoważne
— powiedział Krzysztof Bosak, odnosząc się do zachowania Brauna.
Czy to nie było dla pana upokarzające, że prowadził pan obrady kiedy Braun wszedł na mównicę sejmową po tym incydencie i nie był pan w stanie zapanować nad nim, w efekcie Szymon Hołownia odebrał panu głos i on go wykluczył z obrad?
— zapytał wicemarszałka Sejmu prowadzący program red. Andrzej Stankiewicz.
Nie, nie było, Sejm jest pełen sytuacji, w których są napięcia, posłowie często chcą zabierać głos w sytuacjach, kiedy jest do tego czas nieprzewidziany, często próbują się wykłócać, to jest normalna sytuacja w debacie, a argumenty Lewicy zawarte w jej wniosku są po prostu fałszywe, czyli żebym ja prowadził obrady w sposób zły, albo niewłaściwy. Lewica chciałaby cenzury, ja na cenzurę nigdy się nie zgodzę, niezależnie od tego, co się stało
— odpowiedział Bosak.
To, co się działo na sali sejmowej, to była normalna dyskusja. A to, co się działo w korytarzu, holu, to był skandal, za który poseł został już w tej chwili bardzo surowo ukarany
— podkreślił wicemarszałek Sejmu. Dodał, że ta sprawa znajdzie swój finał najpewniej w sądzie.
Sąd będzie to rozpatrywał prawdopodobnie (…), bo już do prokuratury została skierowana sprawa i marszałek Sejmu nawet chwalił się, że dzwonił do prokuratura generalnego. Miała być prokuratura niezależna, ale jest na telefon, jak widzimy, więc sprawa będzie w trybie mocno przyspieszonym rozpatrywana
— zaznaczył.
„Mamy tutaj próbę zastosowania odpowiedzialności zbiorowej”
Bosak wrócił do kwestii próby odwołania go z funkcji wicemarszałka Sejmu.
Mamy tutaj próbę zastosowania odpowiedzialności zbiorowej zupełnie nieproporcjonalną do tej sytuacji
— powiedział.
Nie będziemy niczego robić dla stołków i nie damy sobie narzucić poprawności politycznej. W tej chwili wszyscy się dogadali i uważają, że Konfederacja będzie tańczyć tak, jak media nam zagrają. Otóż nie będzie
— podkreślił.
tkwl/Radio ZET/X
CZYTAJ TAKŻE: Lewica będzie wnioskować o wykluczenie wicemarszałka Bosaka z Prezydium! „Pan sobie nie poradził z prowadzeniem obrad”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/674845-bosak-nie-damy-sobie-narzucic-poprawnosci-politycznej