Nowy wicepremier i minister cyfryzacji nerwowo zareagował na decyzję Trybunału Konstytucyjnego. „Żadnych sztuczek się nie boimy, żadne sztuczki nie są nam straszne. Jeżeli PiS myśli, a w PiS-ie są tacy, którzy uważają, że telewizja będzie dalej partyjna, dalej będzie szczuła, dalej będzie gryzła i dalej nie będzie mówiła prawdy, to chcę wszystkich rozczarować” - wygrażał w Polsat News Krzysztof Gawkowski z Nowej Lewicy.
Gawkowski nerwowo. Tak wygraża PiS i TVP
Trybunał Konstytucyjny na 16 stycznia 2024 r. wyznaczył rozprawę dot. przepisów m.in. umożliwiających likwidację i rozwiązanie spółek stanowiących jednostki publicznej radiofonii i telewizji. Trybunał wydał też w czwartek postanowienie zabezpieczające zakazujące takich działań.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: TK zajmie się sprawą mediów publicznych! Zobowiązanie do powstrzymania się od czynności zmierzających do likwidacji spółek
Żadnych sztuczek się nie boimy, żadne sztuczki nie są nam straszne. Jeżeli PiS myśli, a w PiS-ie są tacy, którzy uważają, że telewizja będzie dalej partyjna, dalej będzie szczuła, dalej będzie gryzła i dalej nie będzie mówiła prawdy, to chcę wszystkich rozczarować. To jest krótkowzroczne myślenie, będzie inaczej
— podkreślił.
Dopytywany wyjaśnił, że ma się to odbyć niedługo.
Ja nie jestem do tego, żeby ogłaszać decyzje pana ministra Sienkiewicza, ale wszyscy będą zdziwieni, że długo nie będziemy czekać
— wskazał.
Minister cyfryzacji pytany był również o działania w resorcie cyfryzacji, które już podjął lub podejmie w pierwszej kolejności.
„To są decyzje dotyczące wznowienia prac nad ustawą o prawie komunikacji elektronicznej. Decyzja dzisiaj zapadła, dzisiaj podpisałem pierwsze dokumenty
— przekazał.
Dodał, że w prawie o komunikacji elektronicznej nie będzie przepisów tzw. „lex pilot”, czyli zapisów ustalających kolejność kanałów programów telewizyjnych na pilocie.
Chce wypędzić religię do salek katechetycznych
Gawkowski zapytany został o zapowiedź szefowej resortu edukacji Barbary Nowackiej dot. ograniczenia lekcji religii do jednej godziny płatnej z budżetu państwa.
Jestem za. Chociaż wolałbym, żeby religia całkiem była w salkach katechetycznych
— odpowiedział.
Gdyby religia była w salkach katechetycznych, sam tego doświadczałem, sam chodziłem do salki katechetycznej, nie uważam, że stałoby się coś nadzwyczajnego.(…) Decyzję pani Nowackiej szanuję, bardzo mi się podoba
— wskazał.
Odnosząc się do tego, że nauczanie katechezy w szkołach i przedszkolach publicznych jest zagwarantowane w Konkordacie i decyzje muszą być podejmowane w porozumieniu z episkopatem, zaznaczył, że kiedyś te rozmowy musiały się zacząć.
Zaczynamy. Zobaczymy, dokąd dojedziemy, ale krok po kroku trzeba ograniczać wpływ Kościoła na państwo. Rozdział państwa od kościoła jest konstytucyjnie zapisany
— stwierdził.
W środę nowa minister edukacji Barbara Nowacka, zapytana w TVN24, czy jest zwolenniczką wyeliminowania religii z polskich szkół, odpowiedziała: „znam Konkordat i wiem, do czego zobowiązało się państwo polskie. Proces rozmowy nad kształtem Konkordatu będzie długi”.
Jednocześnie dodała, że jej zdaniem, „dwie godziny lekcji religii to jest przesada”, bo - jak wskazała - dzieci mają więcej religii, niż innych przedmiotów. „Moja propozycja będzie polegała na ograniczeniu lekcji religii do jednej godziny płatnej z budżetu państwa. Jeżeli będzie decyzja samorządu, rodziców, że chcieliby tych godzin więcej, będzie to ich decyzja, w tym - decyzja finansowa” - zaznaczyła Nowacka.
Nowacka zapowiedziała, że będzie się starała, żeby lekcje religii były na pierwszej lub ostatniej lekcji i żeby oceny z religii nie były liczone do średniej na świadectwach.
Tak więc Lewica chce rozpędzić machinę politycznych i antyklerykalnych zmian. Czy Tusk zgodzi się na wszystkie pomysły swojego koalicjanta?
olnk/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/674593-gawkowski-wygraza-ws-tvp-zadnych-sztuczek-sie-nie-boimy