Ambasadorem Polski przy UE pozostaje Andrzej Sadoś. Wezwanie ambasadora na konsultacje i wyznaczenie niższej rangą osoby do kierowania placówką, to w dyplomacji gest obniżenia poziomu relacji - ocenił w rozmowie z PAP b. szef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk (PiS).
Sadoś pozostaje ambasadorem Polski przy UE
Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że dotychczasowy stały przedstawiciel RP przy UE Andrzej Sadoś został wezwany do kraju i zwolniony z obowiązku świadczenia pracy; od 13 grudnia 2023 r. Stałym Przedstawicielstwem przy UE w Brukseli kieruje, w randze ministra pełnomocnego, Piotr Serafin.
Szynkowski vel Sęk w rozmowie z PAP podkreślił, że „ambasadorem Polski przy UE pozostaje Andrzej Sadoś”.
Zgodnie z art. 39 ust. 2 Ustawy o służbie zagranicznej „Stałego Przedstawiciela Rzeczypospolitej Polskiej przy Unii Europejskiej mianuje i odwołuje Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej na wspólny wniosek ministra właściwego do spraw zagranicznych oraz ministra właściwego do spraw członkostwa Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej, zaakceptowany przez Prezesa Rady Ministrów”
— wskazał polityk PiS.
Tusk obniża poziom relacji
Zaznaczył jednocześnie, że minister może przejściowo, na czas nieobecności przedstawiciela, wyznaczyć osobę kierującą placówką.
Wezwanie ambasadora na konsultacje i wyznaczenie niższej rangą osoby do kierowania placówką, to w dyplomacji gest obniżenia poziomu relacji
— ocenił Szynkowski vel Sęk.
Donald Tusk zleca tego rodzaju ruch w trakcie najważniejszego w tym roku szczytu Rady Europejskiej. Osobiste uprzedzenia i chęć wstawienia natychmiast swojego człowieka w imię zasady TKM (Teraz K… My) biorą więc górę nad polską racją stanu
— podkreślił.
Do tego pan Piotr Serafin do zupełnie niedawna, wedle mojej wiedzy, był pracownikiem instytucji unijnej, pytanie więc, czy tak nagłej zmianie nie towarzyszy konflikt interesów
— zaznaczył Szynkowski vel Sęk.
Będę jeszcze dziś wnioskować o pisemne wyjaśnienia tych kwestii
— zapowiedział b. szef MSZ.
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Mieszko Pawlak powiedział PAP, że prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk rozmawiali o tej sprawie w poniedziałek.
Ze względu na to, że to premier i Rada Ministrów odpowiadają za prowadzenie polityki europejskiej, w związku z czym, ze strony prezydenta jest pełne zrozumienie i zgoda na to, by premier w Stałym Przedstawicielstwie RP przy Unii Europejskiej miał swojego współpracownika
— powiedział prezydencki minister.
Pawlak przekazał też, że wniosek w sprawie odwołania Andrzeja Sadosia nie trafił jeszcze do Kancelarii Prezydenta.
CZYTAJ TAKŻE:
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/674513-byly-szef-msz-sados-pozostaje-ambasadorem-polski-przy-ue