Andrzej Sadoś pozostaje stałym przedstawicielem RP przy UE; zgodnie z obowiązującym stanem prawnym nie ma możliwości odwołania stałego przedstawiciela RP przy UE bez zgody prezydenta RP - napisał w środę wieczorem Szymon Szynkowski vel Sęk. Według niego tego rodzaju procedura nie została wszczęta.
Polityk PiS odniósł się do wpisu korespondentki Polskiego Radia w Brukseli Beaty Płomeckiej, zamieszczonego w mediach społecznościowych.
Zmiana na stanowisku ambasadora Polski przy UE. Piotr Serafin przejął obowiązki Andrzeja Sadosia, który został wezwany na pilne konsultacje do MSZ
— napisała Płomecka.
Informacje o tym, że pełniącym obowiązki stałego przedstawiciela RP przy UE został Piotr Serafin, w przeszłości bliski współpracownik premiera Donalda Tuska i minister do spraw europejskich, podało też TVN24; z kolei portal onet.pl. podał w środę, że Sadoś został skreślony ze składu polskiej delegacji na rozpoczynający się w czwartek szczyt unijny.
Zgodnie z obowiązującym stanem prawnym nie ma możliwości odwołania Stałego Przedstawiciela RP przy UE bez zgody Prezydenta RP. Według mojej wiedzy tego rodzaju procedura nie została nawet wszczęta, nie mówiąc o jej skonkludowaniu
— napisał z kolei na platformie X Szynkowski vel Sęk. Dodał, że „Andrzej Sadoś pozostaje Stałym Przedstawicielem RP przy UE”.
Ocenił, że „wezwanie ambasadora na konsultacje i obniżenie rangi reprezentacji placówki przy UE w trakcie trwania Szczytu UE-Bałkany Zachodnie i prawdopodobnie w trakcie Rady Europejskiej jest ruchem, który będzie trudny do zrozumienia nawet przez europejskich polityków, w większości sprzyjających Tuskowi, nie mówiąc o korpusie dyplomatycznym”.
gah/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/674452-andrzej-sados-pozostaje-stalym-przedstawicielem-rp-przy-ue