„Czarny dzień polskiego parlamentaryzmu” - napisała w serwisie X europoseł PiS, była premier Beata Szydło, podsumowując 12 grudnia w Sejmie.
Sejm wybrał w głosowaniu koalicyjny rząd Donalda Tuska. Wcześniej nowy-stary premier wygłosił exposé, w którym przedstawił program działania swojego rządu. Obrady odbywały się w cieniu skandalu, którego dopuścił się poseł Konfederacji Grzegorz Braun. 12 grudnia w polskim Sejmie podsumowała w mocnym wpisie Beata Szydło.
Najpierw Donald Tusk opierający część swojego expose na wywodach samobójcy, potem prowokacyjny wybryk Grzegorza Brauna, a do tego wszystkiego coraz bardziej nerwowy, nie panujący nad sytuacją, wygrażający posłom Szymon Hołownia, który opuścił kluczowe obrady, żeby brylować na antenie TVN24
— czytamy we wpisie europoseł PiS w serwisie X.
Hołownia zachwyca się oglądalnością, ale niech się zastanowi, co widzą Polacy patrzący na wydarzenia w Sejmie
— dodała była premier.
Przypomnijmy, poseł Konfederacji Grzegorz Braun, używając gaśnicy proszkowej, zgasił zapalone w Sejmie świece chanukowe. Potem pojawił się na mównicy sejmowej. Po tym wydarzeniu marszałek Sejmu Szymon Hołownia wykluczył go z obrad i zapowiedział skierowanie przeciwko niemu wniosku do prokuratury o zakłócanie obrządku religijnego. Hołownia ogłosił także, że Prezydium Sejmu ukarało posła Brauna odebraniem połowy uposażenia na 3 miesiące i całości diety na pół roku. Prezydium upoważniło Kancelarię Sejmu do złożenia zawiadomień do prokuratury.
Prezes PiS: Hołownia do dymisji
Jarosław Kaczyński, odnosząc się w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie do sprawy zachowania Grzegorza Brauna, zaapelował o dymisję marszałka Szymona Hołowni. Dlaczego?
Dymisja pana Hołowni, bo to jeden wielki show, a nie Sejm. To po prostu cyrk. Cały cel tej działalności, która ma podważyć system demokratyczny, bo taki jest cel i naszą cywilizację, sprowadza się do tego, by zrobić z tego show, widowisko, by ta część społeczeństwa, która tego oczekuje, może nie ta mająca największe możliwości umysłowe, była mamiona
— mówił prezes PiS. cytowany w nagraniu udostępnionym przez „Wprost”.
Poseł Braun był nie tylko tolerowany przez obecne władze Sejmu. Była też wspierana Konfederacja, ona ma przedstawiciela w Prezydium Sejmu, my nie. Ale można powiedzieć, że był używany. Przecież ten atak na marszałek Witek był z całą pewnością uzgodniony. To było widać gołym okiem
— powiedział Jarosław Kaczyński również dziennikarzowi Telewizji Republika.
Zwrócił uwagę, że „od kilkunastu lat, od tego przemówienia Tuska o moherowych beretach, w Polsce niszczy się podstawy kultury demokratycznej i kultury w ogóle, choćby kultury języka, niszczy się podstawy naszej cywilizacji”.
Takie zachowania są po prostu elementem tego procesu, który w tej chwili trwa, w ramach którego to wszystko się zawala. To jest w interesie pewnych sił, a obecna koalicja te siły, często być może nawet nieświadomie, reprezentuje, oczywiście czołówka dobrze wie o co chodzi, natomiast ci inni być może nie wiedzą, nie rozumieją tego, ale mieliśmy tutaj tego efekt
— wskazał Jarosław Kaczyński.
Poza tym jest sprawa wyjątkowo wręcz nieudanego wyboru marszałka Sejmu. Obecny marszałek jest showmanem, ale Sejm to nie show. On bez przerwy urządza sobie show w Sejmie, to też prowadzi do rozprężenia i do tego skutku
— ocenił prezes PiS.
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/X/wPolityce.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/674312-beata-szydlo-czarny-dzien-polskiego-parlamentaryzmu