Racje ma poseł Michał Moskal, komentując skandal wywołany „zgaszeniem menory chanukowej” przez Grzegorza brauna:
Za cyrk Brauna w Sejmie należy podziękować Hołowni. W Sejmie Braun jest od czterech lat. Różnica jest taka, że Marszałek Witek potrafiła nad Sejmem zapanować.
Dokładnie tak. A przecież Hołownia i tak ma łatwiej - nie ma w Sejmie totalnej, prymitywnie ośmiogwiazdkowej opozycji.
Sprawowanie zarządu nad jakąkolwiek instytucją, a zwłaszcza tak skomplikowaną jak Sejm, wymaga ciężkiej pracy i profesjonalizmu. To serce polskiego życia politycznego. Jest tu realna władza, jest i symbolika. Wszystko, co się tutaj dzieje, ma znaczenie. Ryzyko prowokacji czy ataku, zewnętrznego i wewnętrznego, jest cały czas bardzo duże. Zapobieżenie takim aktom jest zadaniem Marszałka i wymaga stałej, ciężkiej pracy. Łatwo zyskać poklask likwidując barierki wokół Sejmu ale warto też rozumieć, że czasy otwartych parlamentów niestety dawno minęły. Ostrzegałem i ostrzegam, że to się może źle skończyć.
Pan Marszałek od objęcie funkcji każdego dnia na nowo zachwyca się swoją pozycją, swoim głosem, swoimi żartami. Jest w korkąciągu sejmowego celebrytyzmu. W większości kiepskiej jakości: wstyd słuchać jak z mównicy w prymitywny sposób „recenzuje” poszczególnych posłów, w tym nawet tempo w jakim dobiegają do drukarki by sprawdzić wyniki głosowania. Kto mu wmówił, że ma do tego prawo?
Cyrk z zachętami dla widowni by kupiła popcorn, obradami traktowanymi jako show gdzie kluczowe są rankingi oglądalności, musi mieć swoje konsekwencje. Skoro dla Hołowni liczba widzów ma kluczowe znaczenie to prowokator Grzegorz Braun pokazał, że on też umie grać w te klocki. Jeżeli liczy się tylko oglądalność, to on wykręci lepszą. A że ceną będzie potwierdzenie fałszywego wizerunku Polski jako kraju antysemickiego? Kto by się tam martwił Polską.
To dopiero początek bezhołowia w Sejmie. Skoro dla Marszałka Hołowni najważniejsza jest oglądalność jego cyrkowych sztuczek, inni idą w jego ślady. Skoro Marszałek zachowuje się niepoważnie, niektórzy odczytują to jako przyzwolenie. Jego przykład pociąga innych. Ciężko to będzie zatrzymać.
Warto dostrzec i ten kontekst:
A na razie w świat idą żenujące dowcipy tefałenowskiego celebryty i skandal wywołany przez polityka partii cichych sojuszników rządzącej koalicji.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/674293-cyrk-holowni-to-dopiero-poczatek-bezholowia-w-sejmie