Goście programu „Woronicza 17” (TVP Info) dyskutowali na temat komisji śledczych powoływanych z inicjatywy nowej większości sejmowej, w szczególności na temat tej zajmującej się wyborami prezydenckimi z 2020 roku.
Opozycja od pojutrza rządząca dowie się, że kij ma dwa końce. To, że kopertowe wybory nie wyszły, to jest skutek ich działania w owym czasie. Pamiętam, jak dziś, że wtedy objawił nam się ze swoimi wątpliwościami pan Jarosław Gowin, ze swoimi pomysłami na bojkotowanie wyborów, doprowadzenia do cichego zamachu stanu, że jeden z posłów miał zastąpić marszałka Sejmu, a marszałek Sejmu w owym czasie miał się stać zastępczym prezydentem
— mówił Marek Jakubiak.
Te ciekawe rzeczy wyjdą w trakcie komisji i aktorami w tychże razach będą nie kto inny, tylko wtedy opozycja totalna z panem Budką na czele i Schetyną. Dowiemy się wielu naprawdę ciekawych, spektakularnych rzeczy. Panowie być może chcieli zrobić coś na przekór, a palec w oko sobie wsadzili pomysłem na tę komisję
— dodał.
Komisje śledcze to jest konsekwencja naszych zobowiązań wyborczych. Mówiliśmy, że jeśli wygramy wybory, to rozliczymy PiS. (…) Tam jest kwestia naruszenia przepisów RODO, wykorzystywania przez Pocztę Polską danych osobowych bez uprawnień, tam jest też kwestia wydania kilkudziesięciu milionów złotych. To są kwestie, które komisja śledcza musi wyjaśnić – takie jest oczekiwanie naszych wyborców
— zaznaczyła Katarzyna Ueberhan z Lewicy.
Piotr Müller, rzecznik rządu, przypomniał całą sekwencję zdarzeń związaną z wyborami prezydenckimi w 2020 roku.
Na początku była próba przeprowadzenia wyborów w sposób klasycznych. Samorządy, też buntowane przez was, zadeklarowały, że takich wyborów nie przeprowadzą. (…) Później ze względu na to, że jest wymóg konstytucyjny przeprowadzenia wyborów w Polsce (…), były przepisy dotyczące możliwości nadzwyczajnych ruchów i decyzji premiera w czasie COVID-19, a takim ruchem było przeprowadzenie wyborów, które wynikają z konstytucji
— mówił rzecznik rządu.
Wiem, że ten wariant, o którym mówił poseł Jakubiak, też był grany. Jestem ciekaw, jak Państwo się do tego odniesiecie
— dodał.
Jeśli ktoś zalokował wybory kopertowe, to nie zablokowała ich opozycja, tylko wicepremier Państwa rządu. To jest wasz problem, bo waszym wicepremierem był Jarosław Gowin. Bardzo czekam na wypowiedzi Jarosław Gowina przed komisją śledczą, bo jestem przekonany, że dowiemy się bardzo wielu ciekawych rzeczy
— podkreślił z kolei Jan Filip Libicki, senator PSL.
Nie da się w dwa miesiące zrobić wyborów kopertowych w kraju, w którym nigdy sie ich nie robiło
— stwierdził.
„To zajmowanie się nie tym, co trzeba”
Według posłanki Suwerennej Polski Marii Kurowskiej komisje śledcze powoływane z inicjatywy koalicji Donalda Tuska mają na celu odwrócenie uwagi od spraw naprawdę ważnych dla Polaków.
Koalicja, która się tworzy, nie ma pomysłu na rozwój kraju, więc co? Trzeba zająć społeczeństwo dyskusjami. (…) To zajmowanie się nie tym, co trzeba. Wprowadza się do nas taki klimat, jakby wybory korespondencyjne to było wielkie zło. Przecież takie wybory są przeprowadzane na świecie i tu nic złego się nie dzieje
— powiedziała.
Nie wiem, czy państwo wiecie, że do tej pory mieliśmy 10 komisji śledczych w historii polskiego parlamentaryzmu. Teraz w ciągu 4 dni pojawiła się propozycja 6. To jest doskonały przykład, że po wyborach tworzy się wielki komisariat, parlament będzie się koncentrował na badaniu, a nie tworzeniu dobrego prawa, jak tak dalej pójdzie
— zaznaczył Wojciech Kolarski, sekretarz stanu w KPRP.
Mieliśmy do czynienia z niezwykle poważną sytuacją potencjalnego wielkiego kryzysu konstytucyjnego. Proszę pamiętać, w jakich okolicznościach miały odbyć się wybory 10 maja. Wielkim wysiłkiem wielu osób, w tym prezydenta, udało się z tego wirażu, na którym się znalazła Polska, wyjść. 6 sierpnia mogło dojść do sytuacji, w której wygasa prezydencki mandat prezydenta Andrzeja Dudy i nie ma następcy. Konstytucja takiej sytuacji w ogóle nie przewidziała. Proszę patrzeć na to także z tej perspektywy
— podkreślił.
tkwl/TVP Info
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/673967-jakubiak-koalicja-tuska-wsadzila-sobie-palec-w-oko