Goście programu „Woronicza 17” (TVP Info) rozmawiali m.in. na temat afery wiatrakowej. Co ciekawe, posłanka Lewicy Katarzyna Ueberhan dystansowała się od projektu, złożonego przez grupę posłów KO i Polski 2050.
Do projektu nowelizacji ustawy o cenach energii, złożonej przed grupę posłów KO i Polski 2050, niespodziewanie dodano też przepisy dotyczące wiatraków. Sprawa wzbudziła powszechne oburzenie, a ostatecznie koalicja Donalda Tuska wycofała wspomnianą wrzutkę wiatrakową.
Proszę pamiętać, że pod tą poprawką nie ma ani jednej osoby z Lewicy podpisanej, więc nie czuję się w obowiązku tłumaczenia z omyłek pisarskich i błędnych zapisów tam zwartych
— powiedziała posłanka Lewicy Katarzyna Ueberhan, odcinając się od projektu grupy posłów KO i Polski 2050.
Czyli pani uważa, że tamta część popełniła błąd?
— zapytał Piotr Müller, rzecznik rządu.
Myślę, że do tego błędu się przyznano, wycofując tę poprawkę. Jej nie ma, nie ma tematu
— odpowiedziała Ueberhan.
Pod wpływem PiS-u wycofaliście ten projekt
— zaznaczył Müller.
Powiedziałem przed chwilą – nikt z Lewicy pod tą poprawką się nie podpisał. Nie my ją złożyliśmy, nie my ją musieliśmy wycofywać. Ona została wycofana i całe szczęście, że jej nie ma. Od początku mówiłam, że zamrażanie cen energii jest potrzebne i jest potrzebne w trybie pilnym, trzeba to zrobić do końca roku. Nie będzie taniej energii bez inwestycji w OZE, ale też nie trzeba było tych kwestii w tym momencie mieszać
— mówiła.
Charakterystyczne dla Lewicy jest to, że mówi, że nie podpisała tej ustawy, a od 5 minut tej ustawy broni
— stwierdził Marek Jakubiak, poseł Kukiz‘15.
Bronię idei, po drugie to projekt, którego już nie ma. To jest afera, której nigdy nie było
— powiedziała posłanka Lewicy.
„Nie było przez ostatnie dziesiątki lat tak czytelnej afery”
Nie było przez ostatnie dziesiątki lat tak czytelnej afery, jak afera wiatrakowa. (…) Nie dajmy się zarzucić złomem, który jest wycofywany w całym świecie
— mówił Jakubiak.
Stanowisko prezydenta ws. afery wiatrakowej zaprezentował Wojciech Kolarski, sekretarz stanu w KPRP.
Prezydentowi zależy na dobrych projektach, które służą Polsce, natomiast te pierwszy sygnały są niepokojące, bo ta ustawa wiatrakowa jak pisało nawet Politico - pismo brukselskich i europejskich elit, bynajmniej nie sympatyzujące z obozem prawicy w Polsce - po pierwsze patrzyło na tę ustawę jako na potencjalną poważną aferę, ale też na próbę wprowadzenia prezydenta w pułapkę – sprzeczne przepisy o dwóch kwestiach, wiatraki i ceny energii. Jeżeli to jest pierwszy sygnał, jaki wychodzi od nowej większości do prezydenta, to jest to sygnał bardzo niepokojący
— zaznaczył Kolarski.
tkwl/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/673963-poslanka-lewicy-przyznano-sie-do-bledu-ws-wiatrakow