W drugim kroku całkowitą odpowiedzialność za powołanie prezesa RM podejmuje większość parlamentarna. Gdyby prezydent próbował jakichś działań, spotkałby się z pewnością z zarzutem naruszania konstytucji - podkreśla na antenie telewizji wPolsce.pl prof. Anna Łabno, konstytucjonalistka.
Pojawiają się apele polityków, dziennikarzy i prawników, by prezydent w drugim konstytucyjnym kroku (jeśli Mateusz Morawiecki nie uzyska wotum zaufania Sejmu) odmówił powołania na stanowisko prezesa Rady Ministrów kandydata powołanego przez Sejm, czyli Donalda Tuska. Argumentem jest rekomendacja komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022, która wymienia szefa PO w gronie polityków, którym nie należy powierzać stanowisk publicznych, związanych z bezpieczeństwem państwa.
Pytamy zatem w telewizji wPolsce.pl prof. Annę Łabno, konstytucjonalistkę z Uniwersytetu Śląskiego, czy jest to namawianie prezydenta do łamania Konstytucji.
Nie użyłabym takiego określenia, bo brałabym pod uwagę intencje, które owym specjalistom, dziennikarzom przyświecają (…) Nie ma możliwości, by pan prezydent, jeśli Sejm powoła tę czy jakąkolwiek konkretną osobę, mógł odmówić powołania rządu. Na tym polega istota tego drugiego kroku, że inicjatywa, w przypadku gdy pierwsza próba powołania rządu się nie powiedzie, przechodzi na Sejm i Sejm ma wtedy pełne prawo do podejmowania decyzji (…) Nie ma niestety przepisu, który pozwalałby prezydentowi w sytuacji tego drugiego kroku podjąć jakiekolwiek działania, które miałyby przeszkodzić w powołaniu rządu.
Na pytanie, czy zatem rekomendacja komisji była skierowana do Sejmu, prof. Łabno odpowiada:
Z formalnego punktu widzenia, oczywiście tak. Wypowiedź przedstawicieli komisji była adresowana do Sejmu, do większości sejmowej i to ona bierze na siebie odpowiedzialność za powołanie rządu pod określonym kierownictwem i z tymi zastrzeżeniami czy ostrzeżeniami, które zostały wypowiedziane.
W dalszej części rozmowy prof. Łabno skomentowała sytuacje prezesa NBP i zamiar postawienia go przed Trybunałem Stanu oraz zawieszenia. Zdaniem konstytucjonalistki ustawa o Trybunale Stanu w tym zakresie jest niekonstytucyjna i niezależność prezesa NBP i instytucji narodowego banku nie może być w żaden sposób zagrożona.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/673510-prof-labno-w-ii-kroku-to-sejm-powoluje-premiera-wideo