Szymon Hołownia podczas dzisiejszej konferencji prasowej „wspaniałomyślnie” zapowiedział, że na wicemarszałka Sejmu z PiS „wciąż czeka” gabinet. Wygląda jednak na to, że nowa większość sejmowa wciąż uzurpuje sobie prawo do wskazania kandydata.
„Gabinet na tego wicemarszałka wciąż czeka”
Kandydatką PiS na wicemarszałka Sejmu była Elżbieta Witek, która nie uzyskała podczas listopadowego głosowania w Sejmie odpowiedniego poparcia.
Marszałek Sejmu pytany, czy rozmawiał ponownie z przedstawicielami PiS-u na ten temat, odpowiedział:
Wszystkie rozmowy, które miałem do tej pory z przedstawicielami PiS-u, kończą się w tym samym miejscu - nie widzą możliwości zgłaszania innego kandydata.
Uważam, że to zła decyzja, ale gabinet na tego wicemarszałka wciąż czeka
— dodał.
13 listopada Sejm wybrał na marszałka Izby Szymona Hołownię (Polska 2050) i na wicemarszałków: Monikę Wielichowską (KO), Dorotę Niedzielę (KO), Włodzimierza Czarzastego (Nowa Lewica), Piotra Zgorzelskiego (Trzecia Droga) oraz Krzysztofa Bosaka (Konfederacja). Większości nie uzyskała kandydatka PiS Elżbieta Witek, pełniąca w poprzedniej kadencji funkcję marszałka Sejmu.
Koalicja mieniąca się „demokratyczną” postanowiła najwyraźniej postępować niedemokratycznie wobec Prawa i Sprawiedliwości.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/673406-tyle-zostalo-z-pluralizmu-holownia-o-wicemarszalku-z-pis